Więcej informacji: Powoje w Narkopedii [H]yperreala
12g doustnie, bez ekstrakcji. Kilka g przeżute a część wpakowana w całości.
Start ok 20, wejście 22:30. Od 23 do 2 było w zasadzie najciekawiej.
Fale dunaju na obrazie, wyostrzone kolory i ciekawe przemyślenia.
Jak włączyłem muzykę to odpłynąłem w galaktykę z jej nut :)
Źrenice jak 5 zł ok 22 zwiastowały nadejscie.
Następny dzień z rewelacyjnym samopoczuciem ale rano już czułem się normalnie.
13 maja 2018cr pisze: Zeżarłem tego tyle i nigdy nic zostały do testowania tylko te "firmowe" Seeds of the Gods" ale na razie to polskie sklep budzi podejrzenia. Ktoś je jadł?
Moje pytanie: czy będąc pod wpływem 15g psilocybe galindoli (działają osłabienie mentalnie i dobrze wizualnie - przedwczoraj brałem 17,5g psilocybe atlantis) zadziałają na mnie LSA lub inne enteogeny z grupy tryptamin?
11 sierpnia 2020CATCHaFALL pisze: Ty kurwo już sklej tą pizdę tak samo, bo ani to śmieszne, ani żałosne w twoim wykonaniu.
Miało być 12 g ale zadzwonili do mnie i powiedzieli że więcej nie mają. Te 12 g miało starczyć na 2 tripy i
teraz skoro mam 9 g zastanawiam się czy nie zjeść wszystkich. Boje się trochę, że jeżeli zjem tylko 6 g to
poza falowaniem obrazu i lekką euforią nie doznam nic więcej, a czekam na tego tripa dość długo.
To mój pierwszy trip, ale chciałbym doznać pełni doświadczenia, jak myślicie 9 g to nie za dużo?
Właśnie - wiele zależy od tego w jakich okolicznościach chcesz brać ten powój - na imprezę, czy jakąś domówkę gdzie będzie wiele osób nieświadomych Twojego stanu, to nie polecam - do imprez lepsze jest LSD albo np 2C-D. Także zważ też na setting, bo nie każdy psychodelik nadaje się do każdej sytuacji ;)
Sam jadłem kilkukrotnie powój (tylko hawajski, ten podobno najmocniejszy) ale jako, że było to z 12-13 lat temu, to nie pamiętam nawet dokładnie ile brałem (wiem, że więcej niż "średnia" na erowidzie) i się zawiodłem, bo poza lekkim falowaniem tekstur i wyostrzonych kolorów nic większego się nie stało.
Powiem szczerze - zjedz, jeśli czujesz się na siłach. Jeżeli nie zrobisz tego w głupi sposób lub w głupiej sytuacji to nic złego poza wymiocinami Ci się nie stanie.
Chyba, że czujesz się na siłach i wiesz, że jak zaczniesz się źle czuć to nie złapiesz bad tripa tylko sobie poradzisz to możesz próbować. Mi zarzucenie dużej dawki powoju hawajskiego dobrze nie zrobiło, ale nie żałuje ;)
gdy urodzi mi się córeczka, nazwę ją majeczka
Marzenia to metylofenidat ✓, morfina ✓ , MXE X
gdy urodzi mi się córeczka, nazwę ją majeczka
Marzenia to metylofenidat ✓, morfina ✓ , MXE X
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
