https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
03 kwietnia 2018Sinner_ pisze: Ciekawe, jutro skoczę do apteki i kupię sobie jedna buteleczkę :) Gdzieś wyczytałem, że 60ml działa jak słabe benzo, także zajebista niedroga alternatywa jeśli to faktycznie tak działa. Fajerwerkow raczej nie będzie, ale takie subtelne działanie w tle jak znalazł to opio :)
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Lekko uspokaja i trochę działa nasennie, szybko rośnie tolerancja ale do doraźnego stosowania się nada.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Spijałem butlę kropli walerianowych na hejnał, po czym otwierałem browara 0,66l 8,1% i waliłem w pięć minut. Tym sposobem usypiałem się w ciągach alfowych.
Na odstawce giebla, by przyciąć komara na chociaż 30min i odwlec perspektywę psychozy z braku snu waliłem 1/3 buteleczki na wymęczony odstawką organizm i też szło zmrużyć oko. Więcej nie, bo dalsze rozciąganie odstawki alkoholem. Taka sama dawka na normalne uśpienie nie-odstawkowe mi stykała. Dziś męcząc się z zaśnięciem miło wspominam ten wynalazek, ale wystrzegam się alko więc i kropli nie tykam. Walerianę najwyżej w formie tabletek labofarmu w dawce x10 tabletek i coś tam czuć ewidentnie zmulenie. Ale na dłuższą metę żadna opcja, więc rzadko mi się zdarza.
Ps. Przeliczenie ml etanolu w kroplach/pln wychodziło wybitnie korzystnie w porównaniu do sklepowej gołdy z tego co pamiętam.
Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
Dobry sen forte.
Sam kiedyś bylem zakończony że zwykłe zioła z apteki mnie uspokoiły w stanie psychozy i pozwoliły zmróżyć oko.
Zjadłem jakieś 6 tabletek i zapiłem piwem, ale nawet było wejście.
Znałem się już wtedy z benzo więc wątpiłem w działanie.
Waleriana też dobra jest w podbramkowych sytuacjach.
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem
Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace
Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.
