TALK - Rozmowy [H]

[stwrona]

Biorę od kilku lat.Może dlatego że mam łatwy dostęp.Ale nigdy mi się nie zdarzyło ze nagle mam ochotę coś robić.Mnie raczej rozleniwia.Może dlatego że to tyle lat brania.

[Verbalhologram]

To jest jedno z dobrodziejstw aptecznych moim zdaniem, tylko te kureskie dodatki do tabletek niszczą radochę. :nolove:

[UJebany]

[mention]VERBALHOLOGRAM[/mention]
Piszesz o preparacie Zaldiar ? Który oprócz tramadolu zawiera paracetamol.Kilka razy w miesiącu nie powinno nic się stać z naszymi organami.

[Verbalhologram]

@UJebany

Ja jadłem DORETĘ (paracetamol), SKUDEKSĘ (dexibuprofen), TRAMAPAR (paracetamol) i kiedyś POLTRAM COMBO (paracetamol) Wszystko to w kilkudniowych ciągach. %-D

[Kometha]

gram Tramalu, jeden klon "obudziłam się" w karetce z padaką i pianą na ustach, miło wspominam tamto zdarzenie z przed niecałego miesiąca ;) ha ha , nie lacznie tramca z ssri, bozee... 15 lat ćpania, a taką akcje zrobiłam ;)

[mariusz9984]

@stwrona

Ja już mam ponad 10 lat wpierniczania trampka i ciągle ta sama dawka sprawia, że czuję się gotowy do pracy. Moge robić coś czego nienawidzę, a i tak na moich ustach pojawi się uśmiech. W pracy miałem już rozmowy z współpracownikami oraz z szefem. Jeżeli coś nie tak to niech mnie podadzą badaniu. Leki biorę bo muszę!

[UJebany]

Ale sie dzisiaj zgrzałem, przerwa robi swoje.375 mg tramadolu.Na początku nodding i odcinka, później dorzuciłem 2 mg klonazepamu i tak samo trochę noddingu i odpłynąłem.Jeszcze do teraz głowa mi się kiwa i przysypiam. )

----------------------------------------

Czemu podczas noddingu wybudza mnie kaszel, tak jakbym się czymś dławił?Dodam, ze nie ma żadnej śliny.
P.S. prosze scalenie

Scalono. taurinnn

[Bunny22]

[mention]UJebany[/mention] Opioidy hamują ośrodek oddechowy w pniu mózgu (rdzeniu przedłużonym) Ośrodki oddechowe - jądro pasma samotnego w tylnej części rdzenia przedłużonego wysyła projekcje do jądra dwuznacznego a stamtąd przez rdzeń do mięśni kontrolujących ruch klatki piersiowej przy wdechu. Drugi ośrodek oddechowy mieści się w jądrze dwuznacznym, kontroluje zarówno wdech jak i wydech.
Nieprawidłowe działanie tych jąder powoduje zaburzenia oddychania. Jeśli zatrzymanie oddechu trwa dłużej niż 10 sekund 10 razy w ciągu godziny spada ilość tlenu we krwi a wzrosta ilość dwutlenku węgla. Prowadzi to senności w ciągu dnia, trudności w koncentracji uwagi, zaburzeń pamięci i bólów głowy. I paradoksalnie często na drodze pobudzenia innych mechanizmów organizm broniąc się przed tym nienaturalnym hamowaniem wywołuje kaszel poza tym przy hamowaniu ośrodkowym (w mózgu) kaszlu dochodzi do zaburzenia mechanizmu pozbywania się wydzieliny dróg oddechowych i nadmiernej jej nagromadzenia. Jednak nabłonek migawkowy-rzęski tego nabłonka starają się pozbyć tej wydzieliny poprzez swój ruch i dochodzi do kaszlu bo są one podrażnione. Fajnie wygląda ten ruch w mikroskopie elektronowym ;)

[PikoKiko]

Kurcze no , jak najlepiej brać ten tramal? Tzn co ile czasu robić dorzutkę? :)
Kiedy zjadlem 1000mg na raz i nic prawie nie czulem.
Jezeli dawkuje 1000mg w taki sposob ze biore 300mg - za 2 godziny dorzucam 200mg - pozniej znowu za 2 godziny dorzucam 300mg - i pozniej znow za 2 godziny 200mg to po takim dawkowaniu mam zajebiście przyjemny stan i noddy.

Domyślam się, że to przez działanie jakiegoś metabolitu się wzmacnia po dorzutkach czasowych i działa tak jak powinno przyjemnie.
Moje pytanie więc: Co ile najlepiej robić kolejną dorzutkę co półtora godziny? co dwie godziny? może co trzy godziny? - bo kiedyś nawet i po dorzutce za trzy godziny miałem bardzo przyjemny stan.

Proszę o odpowiedź, bo chciałbym miłego sylwestra :)

[Bunny22]

[mention]PikoKiko[/mention] tramadol jest agonistą receptorów opioidowych (trzech podtypów) a także antagonistą, z efektem pułapowym co oznacza, że powyżej pewnej dawki działanie antagonistyczne koreluje niekorzystnie z działaniem agonistycznym „wypierając” je. Osobniczo u każdego wygląda to nieco inaczej gdyż
1. tramadol ma bardzo złożone działanie na OUN związane nie tylko z oddziaływaniem na receptory opioidowe ale także z inhibicją wychwytu zwrotnego serotoniny i noradrenaliny, który to krótkotrwały (przyjęcie jednorazowej dawki) znacząco różni się od długofalowego (przyjmowanie na stałe tramadolu) w skrócie w pewnym sensie przy zażywaniu długotrfałym a nawet przy przyjmowaniu kolejnych dawek tego samego dnia to zjawisko ma miejsce - organizm niejako przyzwyczaja się do wyższego poziomu serotoniny i noradrenaliny natomiast przy jednorazowym przyjęciu inhnibicja wychwytu zwrotnego serotoniny i noradrenaliny powoduje często reakcje paradoksalne od np. pobudzenia do senności podobnie jak ma to miejsce w początkowej fazie przyjmowania antydepresantów typu SSRI poza tym istotnie ingeruje w działanie opioidowe
2. Metabolizm ksenobiotyków (leków) zależy od aktywności enzymów wątrobowych, która to zależy począwszy od czynników środowiskowych - dieta, inne leki, temperatura na czynnikach genetycznych skończywszy m.in ilość kopii allelu kodującego dany cytochrom.
3. Różnice na poziomie komórkowym - ilość podtypów receptorów danego typu, aktywność zewnątrzwydzielnicza komórki, biochemicznym i fizjologicznym
Wszystko to sprawia, że działanie leków bardzo różni się między konkretnymi osobami a działanie leków takich jak tramadol różni się niewyobrażalnie nie tylko między osobami ale także u jednej osoby gdyż mechanizm działania jest bardzo skąplikowany i wielokierunkowy a ilość czynników korelujących z działaniem jest ogromna.
Nie mniej to o czym piszesz ma związek z efektem pułapowym - gdzie przyjęcie jednorazowo większej dawki powoduje silniejsze działanie antagonistyczne na receptory opioidowe aniżeli przyjęcie tej samej dawki rozłożonej na kilka. Ażeby więc uzyskać jak najsilniejsze działanie agonistyczne należy doprowadzić do jak największego stężenia metabolitu o tym działaniu czyli przyjmować kolejną dawkę co dwie-cztery godziny (mniej więcej wtedy to stężenie we krwi jest najwyższe O-DSMT), trudno natomiast stwierdzić czy zacząć dawkowanie od najmniejszej dawki zwiększając ją z każdą kolejną, przyjmować takie same dawki w odstępach czasowych czy zacząć od najwyższej dawki i później przyjmować mniejsze na stałym poziomie. Podejrzewam, że najsilniejsze działanie uzyska się zaczynając od dawki 150mg po ok. 1,5h 200mg po 2h 250mg po 2,5h 300mg po 3h 350mg i tak aż do 4h później nie ma sensu - gdyż do tego czasu utrzymuje się szczytowe działanie (i max. poziom we krwi) agonistyczne danej dawki, myśle też tak na podstawie pozostałych czynników i specyfiki działania tego leku. Oczywiście to tylko rozważania dot. farmakokinetyki/dynamiki ;)