Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
Oczywiście to wszystko o czym piszę tyczyć się ma w obu przypadkach czystych substancji medycznej jakości, nie jakichś ulicznych prochów niewiadomego pochodzenia.
I am the pit without sun, where blind beasts dwell.
polymerase pisze:A silniejsze opio to wrak w szybkim czasie
Aj tam przesadzasz, można długo i sprawnie funkcjonować na tych mocniejszych, spójrz na mnie (z tym, że ja to tam od czasu do czasu te mocniejsze) i na @AlienForms
polymerase pisze: . Jak dla mnie opio najbardziej rozpierdala funkcje kognitywne. (...) O wiele wolałbym być wjebany w bzd czy jakieś baklo/fenibut a nawet w alko. Nie warto w to się pchać .
Benzodiazepaminy i gabanergetyki najbardziej sieją spustoszenie pośród funkcji kognitywny, czego jesteś świetnym przykładem
24 listopada 2018LadyCherry pisze:tylko, że ja już brałam chyba łącznie z 5 razy kodeinę, jak mam tę tolerkę wyrobić?16 listopada 2018guccilui pisze: Jak nie masz tolerki, to bierzesz za dużo.
A co do tego, że im mocniejsze opio tym szybciej nas "wraczy" to się zgodzę. I nie chodzi tu o to, że po 6 miesiącach na morfinie lądujemy na dworcu, widzisz pomału zmiany których wcześniej u Ciebie nie było np. na kodeinie.
A mi ciąg na nawet 150kodeiny strasznie psuje funkcje kognitywne... no ale co człowiek to inna reakcja.
Nie odczułem żadnych skutków ubocznych brania poza lekkim ciśnieniem na przyjebanie.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Trump uznał fentanyl za broń masowego rażenia. „Używają go, by zabijać Amerykanów”
Prezydent USA Donald Trump podpisał w poniedziałek rozporządzenie uznające fentanyl za broń masowego rażenia. W uzasadnieniu stwierdził, że „wrogowie USA używają go, by zabijać Amerykanów”. Oświadczył zarazem, że rozważa złagodzenie federalnych restrykcji obejmujących marihuanę.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą
Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".
