Przemyślałem sprawę i póki co nie robię nic. Sytuacja wygląda tak, że na tym spocie 1 roślina będzie gotowa dużo wcześniej, niż pozostałe. Jeśli zostanie skubnięta, to znaczy że żuliki zrobiły swoje i trzeba będzie się za nimi rozejrzeć.
Jeśli nie zostanie, to znaczy, że albo ich ubiegłem i mam farta, albo cała ta sytuacja to moja paranoja, a żuliki były w krzakach w sprawie zupełnie nie związanej z zagarnianiem owoców cudzej, ciężkiej pracy.
Nie chcę się póki co im ujawniać. Widziałem ich kilka razy, jak byli spisywani (pewnie za włóczęgostwo). Cholera wie, co taki żulik może powiedzieć psom... brak zainteresowania policji jest jednak priorytetem. Wydaje mi się, że nie widzieli mojej twarzy i nie wiedzą, kogo tam zastali.
Rzuciłem chłopkowi "groźne spojrzenie", ale od razu odwrócił wzrok. Był ubrany dokładnie tak, jak zapamiętałem więc nie ma wątpliwości, że to oni byli na spocie.
Zastanawiam się, co zastanę w weekend...
A tak serio to szkoda by sie takie krzaki zmarnowaly, boje sie by tego nie zajebali a potem nie przedali za alko.
Slabo wyszlo.
Jeśli w sobotę zastanę coś skubniętego (tylko 1 krzak ew. się nadaje), to wtedy będę ich wypatrywał.
Tak miało być - włos miał się na głowie jeżyć : )
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Wpadłem dziś po pracy na lipny spot. Tak, jak się spodziewałem, niczego nie ubyło (choć nie liczyłem topów :D) - widać się znają i czekają cierpliwie. Niestety, ale do spota wiedzie teraz nowa dróżka, której na pewno nie zrobiłem jak, ani sarenki - był on na pewno odwiedzany w tygodniu na oględziny.
Jednemu krzakowi (a właściwie krzaczkowi, bo to ledwie 120-130 cm) już niewiele brakuje. Nie ma jeszcze "masy", żeby ścinać, ale tak 15% włosków jest już brązowych. Rośnie sobie jeszcze mniejszy krzak, ale on dopiero rozpoczął kwitnienie na poważnie. Jeżeli nikt mnie nie uprzedzi, to pierwszy z nich planuję ścinać 9 września. Będzie dojrzały góra w 75%, ale nie chcę zostać po raz kolejny z pustymi rękami.
Na resztę towarzystwa trzeba będzie jeszcze długo czekać, bo dopiero mają "wysyp" Pistilów.
To będzie "ciekawy" sezon z uwagi na totalny miks i różne pory zbiorów.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Nic z tym nie zrobią, bo to będzie 98% liści : ) Chyba, że będą próbowali przesadzać, ale śmiem wątpić, bo to jednak więcej roboty, niż samo zagarnięcie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kambo.jpg)
Rytuały, narkotyki i przestępstwa seksualne. Są zarzuty dla fałszywego szamana
Mężczyzna z Gryfina (woj. zachodniopomorskie), Dariusz T. przedstawiał się jako uzdrowiciel, radiesteta, bioenergoterapeuta i praktyk kambo. Jego działalność, która miała pomagać osobom zmagającym się z traumami i depresją, okazała się jednak przykrywką dla niebezpiecznych praktyk i przestępstw. 62-latek oskarżony jest o przeprowadzanie "rytuałów" przy użyciu roślin psychoaktywnych i przestępstwa o charakterze seksualnym.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannabis-asthma.jpg)
Palenie marihuany może drastycznie zwiększać ryzyko astmy. Pojawiły się nowe dowody
Legalna dostępność marihuany to kwestia, o którą w naszym kraju stale się spieramy. Ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Ostatnio pojawił się jednak nowy argument: okazuje się, że palenie marihuany może drastycznie zwiększać szansę zachorowania na astmę. Dlaczego tak się dzieje?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/medmj22.jpg)
Przepisy miały ukrócić rekreacyjne stosowanie medycznych konopi. W sieci można je obejść
Jest drożej, niż przed wejściem w życie przepisów ograniczających nadużycia przy kupowaniu medycznej marihuany, ale wystawianie recept online, bez wizyty u lekarza wciąż jest możliwe. W sieci załatwienie "trawki" na "legalu" trwa kilka minut.