Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 192 • Strona 6 z 20
  • 459 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: Piotrunio »
ja ostatnio nie łykam mniej niż 600 mg, np wczoraj załadowałem na początek 600 mg w oczekiwaniu na efekty usnąłem na jakieś 1,5 h, gdy się przebudziłem uznałem iż mam za małą fazę dorzuciłem reszte czyli jeszcze 300 mg i po 40 minutach uderzyło z ogromną mocą %-D a dzisiaj to czego nie lubię, czyli senność i brak chęci aby cokolwiek zrobić...
Ostatnio zmieniony 20 stycznia 2008 przez Piotrunio, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik Piotrunio nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 911 / 206 / 1
Nieprzeczytany post autor: dajmon »
Walnąłem ostatnio 300 mg na dobry humor (godz. 23:00). Za pół godziny wzięło mnie strasznie na spanie. Już nie mogłem opanować ciężkich powiek. Glebnąłem się na łóżko, zasnąłem. Niestety za 2h obudziłem się za potrzebą. Droga do WC była długa i ciężka :cool: nie polecam przeżywania wejścia we śnie <_<
Ostatnio zmieniony 07 lutego 2008 przez dajmon, łącznie zmieniany 1 raz.
Zażółć Gęślą Jaźń
:grzybki: :fuj: :rzyg:
  • 459 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: Piotrunio »
Mi się wydaje że w moim przypadku sen obniża fazę :'(
Uwaga! Użytkownik Piotrunio nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 388 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Deixem »
sen to część fazy...muzyka na uszy i podziwiasz CEVy lub zapierdalasz po innym świecie :)
i w tym momencie zapominasz że coś brałes i zapominasz o wejściu fazy ;] jestes w innym wymiarze hehe
ale często budze się z tego wymiaru bo mnie nosi i musze coś robić ;) i pierwsza myśl jaka przychodzi do głowy (co ja brałem? ;]) najgorzej to jak cie ktoś lub coś obudzi wtedy wszystko się pierdoli
Ostatnio zmieniony 20 stycznia 2008 przez Deixem, łącznie zmieniany 2 razy.
Uwaga! Użytkownik Deixem nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 321 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: astaroth »
Kiedyś zasnełam zanim w ogóle cokolwiek poczułam, obudziłam się po prawie 4 godzinach. Otworzyłam oczy tak szybko jakbym się czegoś przestraszyła, rozejrzałam się nerwowo po pokoju i w myślach zadałam sobie pytanie "oso kurwa chosi?", bo w ogóle zapomniałam że coś brałam i czułam się trzeźwo. Stwierdziłam, że chyba chce mi się do WC, więc podniosłam się równie szybko jak obudziłam, co skończyło się glebą:P Wtedy dopiero poczułam jebnięcie w łeb i zupełnie nie zwróciłam na to uwagi, jakby było to najnormalniejszą rzeczą na świecie, po czym na kolanach doczołgałam się do kibla :D To chyba było moje najciekwsze 'wejscie', na drugi dzien sama się wysmiałam :P
Meow.
  • 181 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Anthony20 »
Sorry ale jak dla mnie spanie na dexie jest chore :cheesy: Nie po to się tym truje aby zasnąć <_< Nigdy nie zasnęło mi się na DXM,w razie czego gdy ide na tripa to ustawiam 2 budziki tak srednio o 2h do przodu%-D raz tylko mi dzwonił podczas tripa-taki budzik wcyiągnął mnie z najgorszego badtripa w życiu ;-)
A deksowe wejście są cudowne jak dla mnie,siedzisz przed kompem niby wszystko w miare ok,idziesz mp po picie do kuchni po ciemku a tu podłoga sie rusza %-D i zadajesz sobie to typowe deksowe pytanie: co jest kurwa grane? :huh: :-D
Uwaga! Użytkownik Anthony20 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 61 / / 0
Nieprzeczytany post autor: helloihateu »
Anthony20 pisze:
A deksowe wejście są cudowne jak dla mnie,siedzisz przed kompem niby wszystko w miare ok,idziesz mp po picie do kuchni po ciemku a tu podłoga sie rusza %-D i zadajesz sobie to typowe deksowe pytanie: co jest kurwa grane? :huh: :-D
czasami dochodza do tego rozne inne wulgaryzmy, az wkoncu dex Cie za to karze! swoja droga, te wejscia nie sa zle. sa oryginalne i wyjatkowe, kazde wejscie rozni sie czyms - u mnie, wszystkim procz czasu zaladowania :cool:.
Uwaga! Użytkownik helloihateu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 132 / / 0
Nieprzeczytany post autor: kylek »
Kocham wejścia :D Takie nagłe, nieprzewidywalne. Zawsze w innym momencie i inaczej klepie. I potem tylko sobie mogę powiedzieć: 'ja pierdolę, ale się naćpaaaaaałem!'. Uwielbiam to. %-D
Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania,
bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.
  • 57 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: Dropsiq »
Hehe ja to zawsze mam tak, że jakąś godzinę od zjedzenia cały czas myślę o tym czy to już czy jeszcze nie. Ostatni raz- Idę do ubikacji się wysikać, patrze w lustro i robie jakiś dziwny wyraz twarzy. O już? A może to normalne? Może ja naprawde taki jestem... Wiem że jestem zryty, jestem poryty... Ciekawe... ;] - Takie gadanie do samego siebie w myślach, wtedy już wiem że coś sie zaczyna dziać. Idę przed Tv, walka gołoty, po przerwie wraca na ring. Krótkie streszczenie biografi gołoty. Zawsze śmiałem się z gołoty, że jest słaby...ale teraz byłem jego najwierniejszym fanem. WALCZ ANDRZEJ WALCZ, pokaz im ze jestes kims...cpuny sa z tobą, wierze w ciebie, tak prosty, tak swietnie...jestem zajebisty. Teraz to już wiem, że jest grubo, resztę pomijam;] Uwielbiam wejścia, ten nagły przebłysk geniuszu " Ale jestem naćpany" .
Pozdrawiam
  • 5299 / 104 / 0
Nieprzeczytany post autor: pilleater »
Oczywiste jest, że w zależności od dawkowania (ilość cuksów/czas) wchodzi DXM. Jak jem lajtowo 2 co 2 minuty, wchodzi po różnym czasie, od 40 minut nawet do 90. Ładuje się powoli, powoli, utrzymuje się i nagle to co kocham - jeb! Gdy wchodzi, myślę sam do siebie (rozmawiam w myślach), patrzę przez dexowy filtr i tak lekko mi się robi, nie mam tu na myśli żołądka. Pojawia się czasami zawieszona w oczach mgiełka nieprzeszkadzająca w obserwowaniu. Mam takie dość ciężkie do opisania uczucie w głowie. Ni to ciśnienie, ni to ciężar... Obserwowany świat wydaje się być nieznany, tak jakbym znał go jedynie teoretycznie.
Gdy żarłem 30 na raz, wchodził po max 40 minutach i zaczynal się od razu drugim plateau, nie było to to, to tamto %-D Pierwsze 30 minut każdego tripa jest okrutnie psychodeliczne, i za to właśnie lubię i podziwiam przeciwkaszlowe podróże na ulotce i tablete
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
ODPOWIEDZ
Posty: 192 • Strona 6 z 20
Newsy
[img]
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki

Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.

[img]
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję

Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.

[img]
CBŚP zlikwidowało laboratorium narkotykowe. Zabezpieczono ponad 800 kilogramów klefedronu

Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Prokuratury Krajowej, przeprowadzili skoordynowaną akcję w powiecie pruszkowskim. Na terenie posesji odkryto kompletną linię produkcyjną do wytwarzania narkotyków oraz zabezpieczono setki kilogramów niebezpiecznej substancji psychotropowej w postaci klefedronu o czarnorynkowej wartości ponad 4 mln PLN.