Heterocykliczne substancje modulujące potencjał neurotransmisji GABA, będące pochodnymi dwuazepiny – np. diazepam, czy klonazepam.
Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
Jakie benzo najłatwiej zdobyć ?
Clonazepam(clonazepam)
234
20%
Temazepam (singnopam)
25
2%
Diazepam (relanium, valium)
248
21%
Alprazolam (afobam,xanax,alprox)
367
31%
Lorazepam (lorafen)
61
5%
Midazolam (dormicium)
17
1%
Nitrazepam (nitrazepam)
12
1%
Oxazepam (oxazepam)
41
3%
bromazepam (sedam,lexotam)
79
7%
clorazepat(cloranxen,tranxene)
108
9%

Liczba głosów: 1192

ODPOWIEDZ
Posty: 978 • Strona 58 z 98
  • 4603 / 2208 / 1
Chcesz benzo - idz do psychiatry. Rodzinny o ile nie zna się na sprawie lub nie jest konowałem od wypisywania recept raczej nie wypisze lub w ostateczności wypisze rolki i to wszystko. No może najmniejszy klon. A u psychiatry na starcie dostajesz klona jak mówisz o lękach, fobii społecznej. grunt to odpowiednia gadka i podawanie przykładów jaki to jesteś "zaburzony" A jeżeli na prawdę masz problemy to nie trzeba ściemniać bo i tak ci się należy!
  • 4807 / 267 / 0
Odnośnie postu powyżej, cóż, bardzo różnie to bywa i nieraz rodzinny nie będzie robił problemu z przepisaniem alprazolamu słysząc "że wcześniej mi pomagał" (choć przydałoby się wtedy podać nazwisko psychiatry który nas "leczył" by być wiarygodnym), a czasami psychiatra zaprze się i nie zechce przepisać żadnych benzodiazepin, nawet przy opłaconej wizycie prywatnej bo "to jest zło, uzależniają i ciężko je później pacjentom odstawić".

Każdy z nas wie że taki psychiatra ma rację ;] Także tutaj sprawa będzie stracona.

Najczęściej cała sztuka polega na próbowaniu forteli typu zdobycie zaufania lub pokazanie, że tak naprawdę nie jesteśmy zdesperowani i szukamy doraźnej pomocy (na dłuższą metę lekarz i tak się zorientuje i po n-tej próbie źródełko wyschnie) lub po prostu bieganie od jednego lekarza do drugiego i szukanie do skutku człowieka, który nie robi problemu z przepisaniem recepty (metoda bardziej długoterminowa).

Gadki o byciu zaburzonym, lękach i bezsenności to nieraz argument dla psychiatry do przepisania lekkich neuroleptyków i wszelkiej maści antydepresantów, a nie benzodiazepin, natomiast w gabinetach przy poradniach uzależnień neuroleptyki w towarzystwie antydepresantów zostaną wypisane na 101% i nie ma szans na benzo.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 12518 / 2429 / 0
^
Dokładnie - zależy na jakiego trafi się człowieka. Specjalizacja ma drugorzędne znaczenie.
Oczywiście bardzo pomaga, jeśli wizyta jest prywatnie (prawie 100% szans na co tam kto chce). Ja z takiej wizyty wynosiłem Rc na 12 opakowań Bunondolu 0.4 mg (na zniżkę), paczkę klona 2 mg (na zniżkę), Xanax 1mg i mianserynę (na zniżkę). Do tego same uśmiechy, serdeczności i brak potrzeby tłumaczenia się z czegokolwiek.
Ostatnio zmieniony 23 lipca 2018 przez jezus_chytrus, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 4603 / 2208 / 1
Jedyni psychiatry którzy wzdrygają się pred wypisywaniem benzo to w Szpitalu psychiatrycznym na odwykowym pracyjących widziałem. Tam panuje taka benzofobia, że jest nawet odgórny zakaz wystawiania do domu recept na benzo.
Ten rodzinny, o którym wspomniałeś, że wypisze receptę bo mu ściemnis, ze wcześniej brałes, to ja zaliczam do grupy osób z papierkiem wyisujących inne papierki (recepty) - bo akurat rodzinny powinien być moim zdaniem ostatnia osobą wypisująca benzo.

Do do poradni uzależnień zgadzam się w 100% - tam po benzo nie ma sensu się udawać.

Najlepsi na benzo są starzy psychiatrzy przyjmujący prywatnie. Tam się tylko klient i kasa liczy. Zeby wnukom na mieszkanie dorobić.
  • 4807 / 267 / 0
Odnośnie rodzinnego to miałem taką sytuację, że mój rodzinny poprosił mnie o kwit od psychiatry o przyjmowanych lekach i na tej podstawie mógł mi wypisywać recepty. Natomiast najbardziej nietypowym sposobem zdobywania recept swego czasu były wizyty na pogotowiu gdzie zgłaszałem się z problemem odstawienia alkoholu (serio!) i dostawałem Zomiren 0,5 na uspokojenie. Powtarzałem to wielokrotnie, no ale wiadomo po którymś razie już mnie pogonili.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 3245 / 617 / 0
Ja od rodzinnego dostałem CLORANXEN i OXAZEPAM bez zaświadczenia od psychiatry, ale wie że się leczę psycho bo na zaświadczenie od psychiatry wystawia mi ten sam rodzinny refundowane neuroleptyki. A na pogotowiu dostałem polecenie żeby iść do lekarza pierwszego kontaktu, czyli wszystko zostaje w rodzinie. :-)
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4603 / 2208 / 1
Tylko jeszcze przypomnij ile się czaiłeś, żeby od tego rodzinnego cokolwiek dostać;>
  • 3245 / 617 / 0
Słodziłem mu typu BRAWO PAN. I wypisał mi OXAZEPAM, a po kilku 2-3 opakowaniach powiedziałem że się uodporniłem i nic nie czuję po mocnych dawkach, to 2 razy jeszcze dostałem CLORANXEN raz 5mg a raz to nawet 10mg.
A tak na marginesie to na CLORANXEN też się uodporniłem. Dalej nie chodzę po recepty bo opakowanie mam na 2 dni, a u nas to 35 zł za 10mg CLORANXENU. A CLONAZEPAM czy inny XANAX to raczej nie dostanę. Pierwszy OXAZEPAM dostałem na kłopoty z zasypianiem, lekarz to wymyślił, ja nie znałem tego leku.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1893 / 181 / 0
Jedne z najsłabszych benzo dostałeś. Skoro już przetarłeś szlak to może podbij najpierw o rolki, powinien wypisać.
Ja zauważyłem pewną prawidłowość: na lęk - bromek, alpra, na problemy ze snem - diazepam, nitrazepam, dla alkusów - klon, diazepam, na odczepnego - klorazepat, oksazepam.
Także warto być upartym, zestresowanym fobikiem-pijakiem walczącym z bezsennością bo wtedy wasze szanse bardzo wzrastają.
Benzodiazepiny są dla Januszy, a nie jakichśtam narkomanuf.
Ostatnio zmieniony 23 lipca 2018 przez Dersu Uzala, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 3245 / 617 / 0
Ostatnio od psychiatry nie dostałem NOCTOFERU, cały czas pierdoli o uzależnieniu od benzodiazepin. Mój znajomy był w Irlandii leczony Xanaxem to ten sam lekarz w polsce mu go odstawił. A moja kuzynka dostała prywatnie właśnie XANAX i jakiś SEROXAT. A ja do rodzinnego nie podbije o mocne bo on z kolei zapyta mnie czemu mi psychiatra nie przepisuje. Krąg się zamyka. :motz:
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 978 • Strona 58 z 98
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Szajka z Mississaugi kradła mleko dla niemowląt by kupić narkotyki. 11 osób aresztowanych

Peel Regional Police poinformowała, że po czteromiesięcznym dochodzeniu udało się rozpracować zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się kradzieżą produktów dla niemowląt i ich wymianą na narkotyki. W sprawie postawiono zarzuty 11 osobom.

[img]
Był twarzą lokalnej policji od wielu lat. Zwalniają go za narkotyki

Rzecznik komendy policji w Kluczborku został zatrzymany w związku z posiadaniem narkotyków, właśnie jest wydalany dyscyplinarnie ze służby - dowiedział się tvn24.pl. To kolejny w ostatnim czasie przypadek przyłapania funkcjonariusza służb mundurowych z narkotykami.

[img]
Zniknęło 400 kg kokainy. Policjanci objęci śledztwem

Biura dwóch policjantów z Biura ds. Zwalczania Przestępczości Narkotykowej we francuskim Nanterre oraz ich domy zostały przeszukane przez IGPN (Wydział Wewnętrzny Inspektoratu Policji) w związku ze sprawą „Trident”. Chodzi o zaginięcie blisko pół tony kokainy. Według informacji „Le Parisien”, przeszukania przeprowadzono w biurach dwóch policjantów z wydziału antynarkotykowego oraz w ich domach. Zarekwirowano także ich tablety i komputery.