Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7406 • Strona 520 z 741
  • 2372 / 315 / 0
@up byłeś wjebany w hel kiedyś i dalej twierdzisz, że dasz radę na sportowo ? W sumie to powodzenia. Ja tam nie znam nikogo kto by na sportowo ćpał heroinę - znaczy można pewnie powalczyć przez pół roku, rok - udowodnić nawet heroinie, że się ma nad nią kontrolę a później jak już pewność siebie jest zbudowana, jak już człowiek jest silny to wtedy jeb... Generalnie jak Ci się uda to good for you. Musisz tylko kontrolować i sprawdzać czy już jesteś w takim stanie, że czekasz na ten weekend żeby przygrzać. Jak wpadniesz w cykl, że weekend grzejesz a w poniedziałek żyjesz już tylko czekając na weekend to wtedy już prawie jakbyś w ciągu był..
Bywam pod mailem hyperalien@yahoo.com
  • 240 / 45 / 0
jaram tak 3 lata i jakos daje rade. ale trzeba sie oparzyc zeby poczuc. ja naprawde cieko przerabialem wyjscie z 2 letniego ciagu. to bylo ponad rok czasu zerowania sie na metadonie. teraz wiem co to znaczy nie przespany tydzien, sraka z dupy i ogolne skurwienie sie w opiatowym ciagu. nie cpam reguralnie, nie czekam na to , zawsze to spontan tak jak dzis po przeczytaniu posta klepsydry. Od 20 lat moze mialem z 5 weekendow ze nie ladowalem speeda czy koksu( z przerwa roczna na kryminal,ktora to podleczyla moja psyche od stymulantow) ale browna pale tylko jak mam na to wene. casem 4 razy w misiacu a czasem mam miesiac przerwy. caly czas mam w glowie ta walke zeby wyjsc z tego tyle lt temu. no i paru dobrych ziomkow pochowalem przez ta kurwe helene.
...a w pokoju ktos kleknal, z polykiem bedzie final...
  • 2372 / 315 / 0
no to spoko. A tak w ogóle to jeśli miałbym wprowadzać jakiś mikro-regulamin dotyczący tematu heroina a właściwie całe opiaty to jednym i jedynym punktem i zakazem byłoby pisanie,chwalenie się, że ćpa się helupę na sportowo i że tak się da... (@szmeges to nie do Ciebie zupełnie). Gadając sporo z różnymi młodymi ludkami, początkującymi (i nie tylko) ćpunami wiem, jak oni czekają na takie informacje i jak całym swoim jestestwem szukają i potrzebują potwierdzenia, że tak się da - że da się ćpać opiaty bez konsekwencji, że da się ćpać heroinę i ją kontrolować a nie odwrotnie... Serio... Z tysięcy postów publikowanych tutaj, opisujących książkowe wręcz upadki na dno i encyklopedyczne wręcz schematy wjebywania się, jeden z drugim zapamiętują tylko te wpisy, gdzie ktoś napisał, że się da - że tak, że walił odpał po kablach przez lata na różnych bajzlach i dworcach i że przestał od tak sam z siebie, zrobił sobie 10 lat przerwy a teraz to wali na sportowo.... on jest Panem sytuacji... no i że tak można... Napisać anonimowo to można sobie wszystko. Równie dobrze ktoś, kto na hajpie celebruje kolejny rok trzeźwości, może razem z enterem wysyłającym posta dociskać tłoczek z brownem czy czymkolwiek innym... Dopóki face to face z kimś nie rozmawiamy patrząc tej osobie w oczy to lepiej nie znajdywać sobie anonimowych autorytetów...szczególnie na forum dla ćpunów... I mówię - gadam z typkiem na czacie czy sms, koleś wjebany w opio po uszy, na maksa, zero jakiegokolwiek rozeznania w temacie uzależnień i nawet w swoim chociaż zdaje sobie sprawę, że nie jest dobrze ale w każdej rozmowie jeden argument - że da się ćpać mocne opio na sportowo i kontrolować bo przecież użytkownik hajpa XXXX pisze, że był wjebany, przestał a teraz puka w kanał raz w tygodniu..... Serio - żaden zgon, żadna inna tragiczna historia dla niego w ogóle nie istniały tylko to, że jednemu się udało (mówiłem mu, że tylko napisał, że mu się udało) to i jemu się uda...a plan odstawki,detoksu i wizyty w poradni to na razie odkłada.. I takie coś zauważyłem u kilku jeszcze osób. Tak działają sidła nałogu - potężnego - a "host" tak bardzo potrzebuje potwierdzić swoje chore marzenia i pragnienia, że można dalej ćpać i będzie dobrze....
@szmeges jeszcze raz - nie nawiązuję zupełnie do Ciebie
Bywam pod mailem hyperalien@yahoo.com
  • 5096 / 878 / 0
A na tygodniu , w miedzyczasie cpanie hery szmeges na czyms nie lecisz? Pije do tego, czy nie jestes politoksy?
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 240 / 45 / 0
ja sie nie tyle chwale ile nawiazuje do posta z przed miesiaca w ktorym jebalem helupe bo po miesiacu niepalenia jak zapalilem to az sie dziwilem ze moglemsie wjebac tak nie pasowal i ten haj.nawt przyjemne dla mnie zawsz zyganie bylo dla mnie meczarnia, a drapanie sie nigdy mnie tak nie wkurwialo. a teraz znowu popaLam. hera to naprawde zabojczy skurwysyn, nieobliczalny i widzialem jak naprawde twardych ludzi pochlanial w calosci. teraz tez mam dwoch bliskich kolesi grobo wjebanych i nie da sie im wytlumaczyc ze 20 lat temu juz to przerabiali. heroina wrocila do czestochowy i to kurwa w wielkim stylu. ja wyjechalem ale tego wszedzie pelno/ i badz tu madry...
...a w pokoju ktos kleknal, z polykiem bedzie final...
  • 917 / 235 / 0
@szmeges czyli można się spodziewać przysypiających ćpunów w Alejach ;)
W Częstochowie to chyba zawsze odpał był/jest, pisząc o heroinie masz na myśli brąz ? Pamiętam jakieś dziesięć lat temu , był przewyśmienity kompot, na dzielnicy gdzie Zygmunt S. dorastał;))
  • 240 / 45 / 0
czewa i jej bajzel był 25 lat temu znany jak ten na dworcu w kato. zawsze byl dobry towar, ale ja sie nie kluje, wiec jak pisze o helupie to o brazie. Dlugo u nas byla lipa i wszystcy do lodzi jezdzili a przez ostatni czas sie zmienilo, w chuj ludzi wjebanych to i tows na miejscu. ostatnio tzn. jakies 2 miesiace temu jak palilemw czestochcowie to tows przekocur. Dzwonilem do chlopakow bo mnie tam teraz nie ma to ponoc bez zmian ten sam stuff.
...a w pokoju ktos kleknal, z polykiem bedzie final...
  • 2372 / 315 / 0
to aż dziwne z tą Częstochową, bo sporo osób się tutaj pytało to te rejony to zawsze ich odsyłali albo Łódź a najczęściej wawa.. W sumie to nie wiem czemu ludki z mniejszych miast, nie ogarną sobie na marketach helu, który wychodzi sporo taniej niż nasze 50pln/pestka (200mg ze sreberkiem a tak to szybkiej 150mg..). Jak ostatnio sprawdzałem to 1G można za 35-40E ogarnąć. Czym więcej się tam kupuje tym taniej więc spokojnie można by jeszcze zaspokajać lokalny popyt :)
Bywam pod mailem hyperalien@yahoo.com
  • 1931 / 316 / 0
up

tak jak mówisz się robi na południu zachodnio-pomorskiego i w całym lubuskiem, gdzie termin "pestka" w ogóle nie jest znany (ćwiara już tak) - zamiast tego są piłki lub kulki po 0,4g berlińskiego browna po 8 dych (czyli opłacalnie, w Berlinie po 10 Euro w tej samej, niezmienionej formie sprzedają to nasi koledzy z bliskiego wschodu; z tym że kolesie trzymają towar w ustach i w zasadzie nie wiem nawet jakim cudem ale potrafią tam schować po 10 i więcej kulek, przy tym normalnie mówiąc).
Przez to właśnie miasta takie jak Kostrzyn i (w baaaardzo dużym stopniu) Dębno są wypełnione hermanami (bo tak się mówi w tych stronach na heroinistów).
Uwaga! Użytkownik GG Allin nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 917 / 235 / 0
28 czerwca 2018szmeges pisze:
czewa i jej bajzel był 25 lat temu znany jak ten na dworcu w kato. zawsze byl dobry towar, ale ja sie nie kluje, wiec jak pisze o helupie to o brazie. Dlugo u nas byla lipa i wszystcy do lodzi jezdzili a przez ostatni czas sie zmienilo, w chuj ludzi wjebanych to i tows na miejscu. ostatnio tzn. jakies 2 miesiace temu jak palilemw czestochcowie to tows przekocur. Dzwonilem do chlopakow bo mnie tam teraz nie ma to ponoc bez zmian ten sam stuff.
25 lat temu popalałem tylko trawke ale pamiętam grzejników którzy łazili z reklamówkami,przysypiali na ławkach w centrum miasta i żebrali pod dworcem pkp...ja zgrzałem sie perwszy raz odpałem jakieś 15 lat temu,to kompot był przywożony z Kato,o brownie można było pomarzyć tylko...

@GGallin kiedyś kupowałem pestke od araba właśnie prosto z paszczy,to wypluł w zasadzie wyksztusił z siebie z dwadzieścia brązowych kuleczek 0.2 grama ,wcześniej z nim gadałem z dziesięć minut i nic nie wskazywało na to że trzyma tego aż tyle w ustach, byłem na lekkim skręcie i jak zobaczyłem jak wyksztusza to na dłoń całe w ciągnącej się ślinie to prawie rzygłem...on to jakby głęboko w gardle czy przełyku trzymał.
ODPOWIEDZ
Posty: 7406 • Strona 520 z 741
Newsy
[img]
CBD znacznie obniża głód alkoholu – pierwsze badanie kliniczne ICONIC

Alkoholowy zespół uzależnienia (AUD) jest powszechny, a skutecznych leków wciąż brakuje. Kannabidiol (CBD) zapowiadał się na obiecującego kandydata w modelach zwierzęcych – niniejsze randomizowane badanie ICONIC dostarcza pierwszych dowodów klinicznych u ludzi z AUD.

[img]
Jak marihuana niszczy serce

Na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco wykazano, że przewlekłe używanie konopi - niezależnie od tego, czy są one palone, czy przyjmowane w jakimś jadalnym produkcie - wiąże się z istotnym ryzykiem dla układu sercowo-naczyniowego.

[img]
Cudowne "koktajle" i narkotyki. Nieznane oblicze złotej ery Hollywood

Narkotyki, używki i magiczne koktajle, które miały utrzymać największe gwiazdy ekranu w dobrej kondycji, zdolne pracować na planie przez trzy doby bez przerwy, były w Hollywood na porządku dziennym...