I dzięki bardzo za odpowiedź ;-)
Pozdrawiam!
Powód: wycięto nieregulaminową treść posta
Tu obrazek:
[ external image ]
Wiem, że sprzedaje się w takich np krople do oczu itp., ale ja chcę czyste buteleczki i najlepiej kupowane stacjonarnie, nie przez sieć, bo chcę je sobie obejrzeć i pomacać przed zakupem
Poprawiono link do zdjęcia ( używajcie przynajmniej opcji \ tej zaznaczonej na czerwono ) Niech moc będzie z Wami \ TiJaz
Napiszę dla potomności i trochę też dla siebie, co zrobiłem. Otóż wymarzyłem sobie krople konopne, czyli tzw. tynkturę. I zrobiłem tak, że wziąłem:
12g kwiatów
28g odpadów (liście przytopowe i kawałki kwiatów w proporcji mniej więcej 3:1)
170ml spirytusu toruńskiego 95%.
Materiał roślinny to średnie jakości jaranie. 100% outdoorowa sativa bez domieszek. Działa, ale żeby się nią upalić trzeba skopcić tak ze ćwierć g z bonga, inne metody nie dają dobrych efektów. Czyli niby spoko, ale dla mnie to za dużo dymu, bo nie lubię palić czegokolwiek, więc postanowiłem znaleźć inną drogę konsumpcji.
Kwiaty i odpady dekarboksylowałem osobno. Kwiaty 8 minut w temperaturze 150 stopni, a odpady w 110 stopniach przez 30 minut. Wiem, że dziwnie, ale robiłem to na dwa piekarniki w dwóch różnych kuchniach przez dwa różne dni. Całość następnie zmieliłem za pomocą młynka elektrycznego (wyszedł niemal puder z jakimiś resztkami łodyżek) i to wrzuciłem do słoika (taki zwykły po jakiejś fasolce w sosie). Następnie zalałem spirytusem, ale tylko tyle, żeby przykryło całość: weszło 170 mililitrów spirytusu. "Tafla" spirytusu jest dosłownie milimetr, może dwa nad powierzchnią miału. To wszystko zamknąłem szczelnie i odstawiłem w ciemne miejsce z założeniem, że będzie leżakowało 60 dni, a więc do 6 grudnia, kiedy to planuje zrobić sobie prezent od Mikołaja
Pytanie (głupie, ale lepiej zapytać niż żałować): wszystko zrobiłem ok, czy coś zjebałem? Są szanse, że efekt końcowy będzie można aplikować po kropelce pod język?
Jak się ma sprawa użycia denaturatu jako rozpuszczalnika zamiast spirytusu? Jakieś sugestie i wskazówki mile widziane
Pij eter, będziesz wielki
denaturat to słaby pomysł, niezależnie, czy by miałby być to ekstrakt do palenia, zupełnie odparowany, czy też coś w rodzaju green dragon do popijania ( nawet gorzej), bo tych skażeń sie tak łatwo nie pozbędziesz, pewnie można dykte by oddestylować na czysto, ale jak już się bawić w destylację, to i na mocnym bimbrze (takim powyżej 70 %) masz szanse coś zdziałać
Teraz pytanie czym rozrzedzić cbd do stosowania pod język? spirytus szczypie, olej roślinny?
Pij eter, będziesz wielki
Co do ekstrakcji izopropanolem - czy robienie tego w stanie "zamrożonym" ma za zadanie tylko ochronę przed ciemną barwą?
Chciałbym ekstrahowac materiał w celach leczniczych i zależy mi żeby wydobyć jak najwięcej z rośliny. Planowałem ISO - tak jak w produkcji RSO i destylacja w temp 100st. Celem odzyskania ISO.
Każdą nabitą kolbę przepuszczałem przez około 250 ml spirytusu (wydaje mi się że można zmniejszyć tą ilość)
Na starcie miałem zalane +- 0.5 l spirytusu, na końcu zostało jakieś 250ml (musisz sobie to wyważyć)
tak to wyglądało, co do wydajności to nie jestem w stanie dokładnie określić wysoka, ze 100g 2% cbd zioła wyszło takie coś:
Pij eter, będziesz wielki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-07-28_19-48-14.png)
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna
Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/malenczuk2.jpg)
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”
Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.