Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
Przeniesiono z wątku ogólnego~Duce
Przeniesiono z wątku ogólnego~Duce
Przeniesiono z wątku ogólnego~Duce
12 sierpnia 2017Zduty pisze: A to nie jest tak, że gdy dopadają mdłości to na ogół już po wchłonięciu większości dexa?
Przeniesiono z wątku ogólnego~Duce
12 sierpnia 2017Dextem pisze:Myślę, że w większości przypadków tak. Jak zaczynałem swoją przygodę z DXM to wymiotowanie nie osłabiało mi fazy nic a nic. Za to pomagało uspokoić żołądek. Bo jak zbytnio powstrzymywałem to mnie przez całego tripa mdliło.12 sierpnia 2017Zduty pisze: A to nie jest tak, że gdy dopadają mdłości to na ogół już po wchłonięciu większości dexa?
Przeniesiono z wątku ogólnego~Duce
Mi osobiście po rzyganiu zawsze faza się zmniejszała co najmniej o połowę, a rzadko kiedy nawet całą fazę rzyganie neutralizowało.
mysle ze jesli rzygacie do godziny od przyjecia, to na pewno cos stracicie. zas jesli mina np 2h to juz bardzo niewiele albo nic.
"Rutyna to rzecz zgubna "
Kiedyś też wymiotowalem, ale od kiedy dużo pije do tabletek to nic mi nie jest. Chyba stężenie dexa w żołądku jest mniejsze i łatwiej przechodzi przez żołądek
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się ze spadkiem nadmiernego spożycia alkoholu
Nowe, finansowane ze środków federalnych badanie przeprowadzone w stanie Oregon wykazało, że dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się z niższym poziomem nadmiernego spożycia alkoholu, zwłaszcza wśród osób dorosłych w wieku 21–24 lata oraz powyżej 65 roku życia.
Zapomniał o marihuanie ukrytej w drewnianym wychodku
Płońscy kryminalni nie spodziewali się znaleźć narkotyki w takim miejscu. 25-latek z gminy Glinojeck postanowił ukryć torbę z marihuaną w drewnianym wychodku za domem. Z czasem o swoim „składzie” zapomniał, ale pamięć odświeżyli mu funkcjonariusze, którzy przyjechali z niezapowiedzianą wizytą. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a wkrótce może usłyszeć kolejne.
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki
Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.
