Dyskusja na temat różnych odmian maku i ich działaniu psychoaktywnym.
Więcej informacji: Mak lekarski w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 277 • Strona 27 z 28
  • 477 / 18 / 0
A co jeżeli mam słaby mak(czeski,ale nieźle oczyszczony), ale za to 4kg? Załóżmy, że to ekwiwalent 400g mocarza typu obecne Helcomy "3". Czy przez dużą ilość materiału względem faktycznej zawartości alkaloidów w nasionach nie będę miał utrudnionego działania czy coś takiego ze np slabiej wyjdzie? Bylbym zadowolony gdybym wyciagnal chociaz 1 strzał odpowiadajacy 40mg majki. Bezetu nie mam, jednak w obliczu problemów związanych z brakiem dobrego maku możliwość zapodania i.v. bądź p.r. wydaje się dobrym(słusznym) wyjściem(wiadomo, biodostępność). Nie widzi mi się pić tyle płynów jeszcze nie mając żadnej gwarancji że cokolwiek poklepie.

"Ukryta twarz oznacza, że wiesz
Coś z czym nikt nie godzi się..."
  • 215 / 33 / 0
Im więcej maku,tym więcej "syfu".Nawet gdy użyje się czystego acetonu(czda),to i tak przejdą do niego zanieczyszczenia,których lepiej w siebie pompować,bo to kuszenie przytrucia.
  • 53 / 10 / 1
A nie pomyśleliście o filtrowaniu PST PRZED wytrąceniem morfiny? Na sączku osiadłyby nierozpuszczalnie zanieczyszczenia, straty majki byłyby minimalne (w przeciwieństwie do filtrowania wytrąconego produktu)
  • 215 / 33 / 0
Filtrowanie opisane jest w metodzie,co prawda przy użyciu strzykawki, a nie sączka,ale dobrze skręcona wata jest wystarczającym filtrem.Problem stanowią zanieczyszczenia rozpuszczalne w rozpuszczalnikach organicznych.
Teoretycznie,przy dużej ilości ziaren maku można rozważyć użycie kationitu,co pozwoliłoby pozbyć się "balastu"(np.oleju-nośnika zbędnego syfku.)Teoretycznie,bo praktyce jest to kompletnie i absolutnie nieopłacalne.Taniej i prościej jest napić się PST.
  • 477 / 18 / 0
Tylko, że jak ktoś potrzebuje codziennie przerobić 1.5kg lub więcej mocnego(jak na obecną chwilę) maku to wypicie przepluczki z takiej ilości jest uciążliwe.
Ponadto wiadomo - nie każdy ma dostęp do MST czy jakichkolwiek innych źródeł majki. Ja mam ale nie ciągle bo co jakiś czas nie ma(mieszkam w takiej części kraju że jest kurewski deficyt), a też jednego czy parę tabl 200mg mi nikt nie sprzeda, a nie zawsze jestem w stanie wydać jednorazowo tyle ile płacę. Poza tym z relacji ludzi którym wychodziło jestem przekonany, że warto.
Akurat dostęp do dobrego maku mam i nie tylko do Helcoma ale też Japar który co prawda jest wg mnie gdzieś 30% słabszy ale za to o wiele mniej zanieczyszczony (coś jak Kresto w poprzednich latach).
Dla samej biodostepnosci i braku konieczności wypicia tylu płynów wg mnie warto.


Pewnie już było to pytanie ale wolę się upewnić.

1.Dobrze rozumiem, że już po dodaniu sody do gorącej przepluczki mogę już bez obaw odparowywac na pełnym ogniu i nic majki nie wyparuje?
2.Mam wodoroweglan amonu, czysty(Chempur) - czy jest to to samo o czym wspominano w temacie tzn ze po dodaniu tego zamiast sody nie trzeba już zwracać uwagi na PH?
"Ukryta twarz oznacza, że wiesz
Coś z czym nikt nie godzi się..."
  • 1293 / 20 / 0
powiem krotko, robiłem, dzialało, ale pierdolenia w pizde żeby zajebać porzadnego strzała, da się to fakt, robiłem i z bezetem i bez
syfu w chuj przy kiepskim maku,musi być fest kozak
lepiej jakies opio rc albo sezon makowy albo PST
Uwaga! Użytkownik Tracerek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3901 / 563 / 0
Samo odparowanie przepluczki jest strasznie czasochlonne. Ostatnio chcialem odparowac drugą przepluczke, wzialem oczywiscie jak najwiekszy garnek zeby jak najwieksza powierzchnia parowania, ale po pol h przerwalem proces bo strasznie mozolnie szlo i juz nie moglem wytrzymac %-D Odparowanie obu przepluczek nie wiem ile by mi zajelo, ale mysle ze z 3h spokojnie....

Dodatkowo zrobily sie jakies gluty i brązowa piana %-D
  • 3205 / 176 / 0
Jedno mi tu nie pasuje, na 4-5 stronie stary dziad pisze, że sól morfiny rozpuszcza się w wodzie ale nie acetonie, zaś wolna zasada rozpuszcza się w acetonie ale nie w wodzie. Jednak w przepisie, który stary dziad wspiera jest napisane, że odparowaną maź z PST rozpuszczamy w acetonie. Alkaloidy maku są jednak przecież w formie soli:

https://www.merriam-webster.com/medical ... 20meconate

...Więc jakim prawem ma działać taka "ekstrakcja" bezwodnym acetonem!?

Edycja: dobra, źle zrozumiałem kolejność
Uwaga! Użytkownik ItvH2erPPPWR nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 647 / 69 / 0
Dodam tylko, że wcale nie tak trudno przypalic. Nie skwierczało, nie dymiło na czarno a boki proszku były przypalone, więc 5/10 mg cennej morfiny straciłem :/
gdy urodzi mi się syn, nazwę go antek,
gdy urodzi mi się córeczka, nazwę ją majeczka

Marzenia to metylofenidat ✓, morfina ✓ ,  MXE X
  • 3075 / 1045 / 0
ja na dniach będę próbować wydobyć narkotyk, opium, bo teraz czekam za przesyłką z partią w w miarę ok maków pochodzenia hiszpańskiego. nie wiem czy sobie poradzę z bezkationówką, ale łatwiejsze od kompotu. planuję, jeśli się uda, robić to częściej. nie chcę acetylować.

chciałbym, aby ktoś przeczytał i czy jest ok.

1. robię normalny wywar z maku i wlewam go do garnka, płukane żeby było wody niezbyt dużo.
2. dolewam roztwór sody spożywcze - 1,5 łyżeczki, aby zebrać narkotyki.
3. odparowuje wodę z gara, aż pokaże się subst. konsystencji smolistej.
4. zdrapuję i mieszam plaster dodając aceton i wyciskam wszystko z gara na chochelkę.
5. pozbywam się acetonu wlewając go do chochli rozgrzanej wrzątkiem od innego naczynia nad elektryczną kuchenką i czekam aż wyparuję.
6. odparowaną, oczyszczoną gumę zalewam 5-10 centów wody i nie używam kwasku cytrynowego.

w teorii brzmi logicznie i powinienem otrzymać ze 2-3 działki z mocnego maku, ale boję się, że spieprzę. dużo roboty i zachodu tutaj dużo mniej niż odpałem, pominięty kationit, bezwodnik.

stąd też pomyślałem, żeby odpuścić ten aceton i odparować przepłuczkę zdrapując gumę, którą przeciągnął bym przez watę, aby usunąć ew. części stałe. wtedy zamiast morfiny otrzymuję tylko opium gotowe do zastrzyku.

też problem jak tę wodę odparować, będę się starał jak najmniej. cenne rady weteranów by się przydały!

%-D

na Białorusi jest z tym właśnie duży problem. tak nie ma regulacji na ziarna czy słomę. na filmiku robili zastrzyk, to mnóstwo syfu było, ale zadziałało. bubak lub bubki na to zwą.
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
ODPOWIEDZ
Posty: 277 • Strona 27 z 28
Newsy
[img]
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?

Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.

[img]
Kanada zebrała ponad 5,4 miliarda dolarów z podatków od sprzedaży legalnej marihuany

Od momentu legalizacji marihuany minęło siedem lat. Kanada podsumowuje zyski. Kwoty robią wrażenie, ale szczegółowe dane pokazują, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. Rząd federalny zarobił mniej, niż zakładał. Z kolei wydatki na edukację okazały się znacznie niższe od obiecanych.

[img]
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie

Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.