Ziomy, mam prośbe. Powiedzcie, co mam zrobić z poniższą sytuacją. Otóż przeżyłem ośmiodniowy ciąg alkolowy, zaprawiony ostro zielskiem. W noc po tym wszystkim miałem koszmary, zaprawione halucynacjami słuchowymi, czasem nawet wzrokowymi. W następną noc też, teraz będzie trzecia. Zaznaczam, że nigdy nic cięższego od mj nie brałem.
I teraz pytanie do doświadczonych: czy udać sie z tym do lekarza czy poczekać aż samo przejdzie (ile to by trwało)?
Boje sie po prostu, że to mi zostanie na zawsze, albo bardzo długo, a coś mi sie nie uśmiecha zostać schizofrenikiem, zwłaszcza, że będe mieć na glowie dużo obowiązków.
Proszę o poważne odpowiedzi, w miare możliwości.
Pozdro
Masqb
Jesli jesteś po 8dniowym ciągu to masz organizm trochę przemeczony od alku, jeśli tygodniowe ciagi to dla ciebie rzadkość. Nie przeżywać, że to przez jaranie tylko kaca wyleczyc i wziąć do roboty. Jeśli to dla ciebie za mało to radzę wybrać się do lekarza-psychiatry, a nie bezsensu klawiszować.
ja żyję - a wyście pomarli, Panowie.
Jak Ci po dwóch tygodniach nie przejdzie, to wtedy dopiero możesz bawić się w lekarza, tylko zastanawia mnie co mu powiesz? "jarałem gandę przez tydzień, do tego piłem alkohol, i teraz mam ciągle haluny i przesłyszenia.." ?? Musiałbyś coś bardziej rozsądnego wymyślić, no i jak już wspomniałam, jak przez naprawde dłuższy czas nie przejdzie to dopiero do lekarza.. I napewno Cie wyleczy, bo dzisiejsze LEKI czynią cuda... :-D :-D :-D
Milutko sobie uśniesz i obudzisz się rano mówiąc: "o kurwa, spałem całą noc!"
Trawka uzdrowicielem narodów...
pozdroo.
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Premie za alkohol w Biedronce. Związki zawodowe są oburzone
Związki zawodowe alarmują w sprawie nowego programu motywacyjnego w sieci Biedronka. Jak wynika z wewnętrznego dokumentu, pracownicy najlepszych sklepów mają otrzymać premie finansowe za najwyższe wyniki w sprzedaży alkoholu. Sprawa — zdaniem związkowców — budzi poważne wątpliwości prawne i etyczne, dlatego zamierzają oni podjąc poważne kroki.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
Larwy ostryg bardziej "zestresowane". Wszystko przez narkotyki
Pod wpływem pochodzących ze ścieków narkotyków larwy ostryg poruszają się powoli i są zestresowane — wskazują najnowsze badania naukowe, na które powołuje się Polska Agencja Prasowa.