Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
Mentalnie człowieka nie wykrzywia w żadnym stopniu, wyłącznie przed oczami wszystko błyska (jakby blondynka w sklepie wybierała pozłacany pierścionek).
Po jakimś czasie te Oevy wkurzają, na tyle, że chcesz się ich pozbyć, nic nie wnoszą.
Siada tylko na oczy, jeśli kogoś rajcują święcące, falujące przedmioty. Bez przemyśleń, to się za to bierzcie. Dobre, dla amatorów którzy nie widzieli wygiętych kontur, To nie są fratkale jak po tryptaminach, tylko przestrzeń rozmywa się, jakbyś stracił kilka dioptrii. Żałuję, że kupiłam tego większą ilość.
3 kartony dały mi tak kurewsko ciężkiego bad tripa, że chyba odwiedzę z tym neurogroove.
Siema Latający.
Mógłbyś cośik napisać więcej? Przymierzam się niedługo do 400-500 micro, ale niema w ogóle żadnych info o takich dawkach. Głownie rozchodzi mi się o bodyload. Czy wystąpiły jakieś problemy natury sercowej, albo coś nie tak z oddychaniem? Byłbym wdzięczny w sumie każdemu, kto by coś skrobnął.
PS: Ile wrzucałeś μg?
Pozdro
EDIT
Ok teraz zauważyłem, że dany użytkownik nie istnieje. Może ktoś jednak ma wiedzę na ten temat???
29 stycznia 20171cassidy1 pisze: Dotychczas zjadłam kilka tyych kartoników i coraz mocniejszy zawód.
Mentalnie człowieka nie wykrzywia w żadnym stopniu, wyłącznie przed oczami wszystko błyska (jakby blondynka w sklepie wybierała pozłacany pierścionek).
Po jakimś czasie te Oevy wkurzają, na tyle, że chcesz się ich pozbyć, nic nie wnoszą.
Siada tylko na oczy, jeśli kogoś rajcują święcące, falujące przedmioty. Bez przemyśleń, to się za to bierzcie. Dobre, dla amatorów którzy nie widzieli wygiętych kontur, To nie są fratkale jak po tryptaminach, tylko przestrzeń rozmywa się, jakbyś stracił kilka dioptrii. Żałuję, że kupiłam tego większą ilość.
CEVy też wcale nie kosmiczne :-/ . Pojawiły się różne spirale złożone z sześcianów, "hinduskie twarze" układające się w różne wzory, itd...
Jedyną najciekawszą CEVą było to jak znalazłem się w jakiejś przestrzeni zbudowanej z zielonej siatki gdzie chodziły robotyczne pająki, skorpiony i inne stonogi. Wszystko to utrzymywane było w kolorystyce zielony, niebieski, fioletowy i czerwony.
Jeśli chodzi o sprawy mentalne. Owszem, pojawiły się jakieś przemyślenia o życiu, ale osobiście potraktowałbym to jako " terapeutyczną rozmowę z psychologiem".
Odbiór muzyki również bez szału. Mnie osobiście drażniła.
Całość zamknęła się w ok. 5 godzin. po czym
Osobiście jestem zawiedziony :wall: i liczyłem na chociaż odrobinę czegoś więcej :-(
Być może spróbuję z dwoma kartonami jeśli czas pozwoli.
Zakupiłem ALD i 1p-LSD i mam pytania do doświadczonych psychonautów, ponieważ bedzie to moje pierwsze zetkniecie sie z psychodelikami. Chciałbym przeżyć tą przygodę niczym dziewica wyobraża sobie swój pierwszy stosunek. Więc do rzeczy:
1) Na 1 raz zarzucić ALD-52 czy 1p-LSD? Zależy mi na głębokiej podróży wgłąb siebie dlatego chciałbym się wmiarę jakoś do tego przygotować
2) Kartony są po 125µg obu subst. więc na 1 raz odrazu cały brać czy połówkę?
3) Dzisiaj jest 03.02 i zaraz chciałbym stestować sampla 4FMA który mi został ( ok. 170mg) więc kiedy mógłbym wziąć psajko? W poniedziałek już będzie można abym odczuł efekty? Czy później?
Z góry dzieki
29 stycznia 2017Radioaktywny Pakt pisze: Siema Latający.
Mógłbyś cośik napisać więcej?
29 stycznia 2017Radioaktywny Pakt pisze: Głownie rozchodzi mi się o bodyload. Czy wystąpiły jakieś problemy natury sercowej, albo coś nie tak z oddychaniem? Byłbym wdzięczny w sumie każdemu, kto by coś skrobnął.
29 stycznia 2017Radioaktywny Pakt pisze: Przymierzam się niedługo do 400-500 micro, ale niema w ogóle żadnych info o takich dawkach.
Sam trip na ALD-52 mimo, że zły, to w tej dawce siłą zbytnio nie odbiegał od 400mcg LSD-25; spodziewaj się tego samego co daje bardziej lubiany brat. Są to smocze dawki, w które przed podróżą warto zaopatrzyć się w kompas. ;)
29 stycznia 2017Radioaktywny Pakt pisze: Ok teraz zauważyłem, że dany użytkownik nie istnieje. Może ktoś jednak ma wiedzę na ten temat???
Miłych lotów.
3 maj się latający!!!
Wielkie Dzięki. Będę miał to na uwadze :-)
W porównaniu do mniejszych dawek (125mcg-250mcg), czas działania wydłużony o jakąś 1/4.
Miej to na uwadze pakując się w podróż.
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Ks. Krystian na celowniku służb. Była już pigułka gwałtu, koka dla ubogich i śmierć znajomego
Nowe informacje w sprawie księdza Krystiana K. z Sosnowca oskarżonego o posiadanie narkotyków i nieumyślne spowodowanie śmierci 21-latka. W minioną niedzielę (12 października) duchowny został wylegitymowany przez patrol policji w Katowicach. Miał przy sobie podejrzaną substancję. Śledczy badają, czy nie jest ona zakazana. Jakub Jagoda, zastępca prokuratura rejonowego Katowice Północ, poinformował "Fakt" o okolicznościach sprawy księdza Krystiana.
Jak starzeć się wolniej? Odpowiedź tkwi w... grzybach halucynogennych
Badacze z Uniwersytetu Emory w stanie Georgia odkryli zaskakujące właściwości psylocyny – aktywnego metabolitu psylocybiny – które mogą mieć wpływ na spowolnienie procesów starzenia.
Ponad 20% młodych dorosłych sięga po marihuanę lub alkohol, by zasnąć – badania z USA
Problemy ze snem to coraz powszechniejsze wyzwanie wśród młodych dorosłych. Jak pokazują najnowsze dane z badania opublikowanego w „JAMA Pediatrics”, ponad 20% osób w wieku 19–30 lat w USA sięga po marihuanę lub alkohol, aby ułatwić sobie zasypianie. Naukowcy z Instytutu Badań Społecznych Uniwersytetu Michigan podkreślają, że choć takie substancje mogą przynosić krótkoterminową ulgę, w dłuższej perspektywie mogą nasilać problemy ze snem i zwiększać ryzyko uzależnień.
