Spierdalailama pisze:Zastanawiałam się czy ogłaszać to tutaj czy przejdzie cichcem, ale skoro już miałam przesłanki, że hajp wie i jak teraz widzę - ktoś wykonał za mnie pierwszy krok i to napisał to pozostaje mi tylko potwierdzić.dirtysoul pisze:Filip [cut] nie żyje?? Przecież on sobie radził jeszcze niedawno i ćpał raz na jakiś czas, w moim wieku i facebooka nadal ma..
To informacja z pierwszej ręki, ponieważ to ja go znalazłam i wciąż to do mnie nie dochodzi.
Jego konto na Facebooku zostanie usunięte na dniach, gdy tylko kurwa zaopatrzę się w jakiś mocny odurzacz i po prostu to zrobię, bo póki co nie dam rady.
Wiem, że to tylko internetowe forum, ale ściskam i chciałabym dać Ci trochę siły.
Sama dowiedziałam się o tym wcześniej, jednak nie wiedziałam pod jakim nickiem (i czy w ogóle) udziela się tutaj, rozmawialiśmy inaczej.
I... Kurwa, nie spodziewałam się, jak tylko dotarły do mnie pogłoski to napisałam wiadomość z pobożnym życzeniem, by pojawiło się przy niej "odczytane".
Ogromne wyrazy współczucia.
Jeszcze niedawno pisał mi w kontekście rozmowy o dtx - cytuję, myślę że w tej sytuacji nie jest to nic złego - "I tak, dopiero polecenie po całości uświadomiło mi, że mam problem, a właściwie- wszystko mi się sypie. Na szczęście, niektóre rzeczy dało się uratować, niektóre dały nauczkę a innych po prostu żal".
Bardzo dojrzał odkąd go "poznałam" i wygląda na to, że samego siebie nie zdołał uratować. Boli. I to jego ogromnie żal.
Usunięto nazwisko. | STR88
wierzyli do końca i poszli na dno
teraz jeszcze przechylają moją łódź niepewną
odtrącam te sztywne dłonie okrutnie żywa
odtrącam rok za rokiem.
I'm out
bez wiosennego w wiośnie życia nieba?...
Wołają na nas, że w złą idziem stronę,
precz o świat troskę rzucając powinną,
a czy pytają się nas, co nam trzeba
i czyśmy mogli obrać drogę inną?
opłakując Londona
zero skrupułów, ci kolesie.
bez wiosennego w wiośnie życia nieba?...
Wołają na nas, że w złą idziem stronę,
precz o świat troskę rzucając powinną,
a czy pytają się nas, co nam trzeba
i czyśmy mogli obrać drogę inną?
tur3k pisze:Żadna plota, ze Zgientym, Doktorkiem i jakąś jego nowozarejestrowaną koleżanką (sorry nie pamiętam nicku a w Tasiemcu wyszukiwarka tego nie znajduje a tam ona pisała) to ustawili.
bez wiosennego w wiośnie życia nieba?...
Wołają na nas, że w złą idziem stronę,
precz o świat troskę rzucając powinną,
a czy pytają się nas, co nam trzeba
i czyśmy mogli obrać drogę inną?
To miało na celu wpłynąć na was, abyście się na chwilę zatrzymali i przemyśleli swoje życie.
Eksperyment społeczny, i pijackie kawały.
Chodzi o to, że jesteśmy już od dawna martwi . Większość żyje w czyśćcu, nawet o tym nie wiedząc. Rejestracja na Hajpie to jak wyrok. Nazwijcie to jak chcecie.
Sam umierałem sto razy. Zgon miałem też wczoraj na fotelu w pustym pokoju.
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
„Lewe” recepty na opioidy i środki odurzające w paczkach
Prokuratura w Nowym Targu prowadzi dużą sprawę. Lekarz wystawiał „lewe” recepty na leki opioidowe, a ksiądz był jednym z odbiorców środków odurzających. To jedni z wielu zatrzymanych do sprawy osób. Nowotarska prokuratura prowadzi śledztwo, które dotyczy zatrzymanych z czterech województw, a także przerzutu środków odurzających za granicę.
Grzyby halucynogenne zdumiały wszystkich. Są dziwniejsze niż myślimy
Psylocybina - substancja odpowiadająca za "magiczne" działanie niektórych grzybów - wyewoluowała niezależnie co najmniej dwa razy. Do takiego wniosku doszli naukowcy z Niemiec i Austrii, którzy opisali zaskakujące różnice biochemiczne między dwoma rodzajami grzybów wytwarzających ten sam związek.
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki
Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.
