TALK - Rozmowy [H]

[eso]

pamiec krotkotrwala faktycznie cierpi najgorzej, nawet teraz jak otwieram nowa zakladke w przegladarce to juz nie pamietam na jaka strone chcialem wejsc. :retarded:

[duldidaj]

Coś jest. Od 15 zjadłem 9 paczek klonazepamów, 3 paki Lorafenu i jedną Sedemu 6mg zakupioną dziś. Każda paczka praktycznie zawsze w jeden dzień, czasem dwie paczki lub dwie i pół, tak się wjebałem :/ I jak miałem z jeden dzień przerwy od benzo to patrzcie jakie akcje: mam takie problemy, bóle nóg, mięśni, lęki, ataki paniki, podejrzliwość, niechęć do rozmów z ludźmi. Ktoś mnie zaczepia i chce pogadać to mówię, że nie chce mi się rozmawiać i żeby sobie najlepiej poszedł i mnie zostawił bo ostatnio nie panuje nad sobą, nie grożę Ci tylko idź. Łatwo wpadam w agresje, szał, słyszę jakieś dźwięki jak pukanie do drzwi, włączony telewizor, wychodzę na mieszkanie cisza :huh: i do tego pamięć rybki akwariowej :wall:

Wszystko wraca do normy gdy łyknę kolejną paczkę lub 3/4 paki na kolejny dzień - U L G A , N O R M A L N O Ś Ć. Bez benzodiazepin to jestem wystraszony życiem, mam coś w rodzaju fugi, wychodze na miasto i kurwa mam problem jak dojść do domu.

Na całej paczce afobamu 0,25mg tylko napadłem i pobiłem dwóch ludzi, tak mi mówiła prokurator a ja nic nie pamiętam, przecież jest coś takiego jak „niepamięć następcza” (niezdolność do pamiętania zdarzeń po zastosowaniu leku) czyli powoduje trudność uczenia się i zapamiętywania nowych informacji – nowe dane nie są trwale zapamiętywane). Stan taki pojawia się najczęściej w ciągu kilku godzin od podania leku, szczególnie w dużej dawce.


Mam kartotekę leczenia psych. Od 2014 a biegli badali mnie ostatnio 5 minut. Gdzie tu bardziej wiarygodna opinia?
Wykaraskam się z tego? Ja kompletnie nic nie pamiętam a oni mi nie wierzą bo przecież każdy tak mówi…
Ja wolę iść do szpitala o co już zabiegam od 1,5 roku ale jestem na metatonie i mnie nie puszczą, dyrektorka twierdzi, że dostane morfine jako zamiennik to ja jej mówię: „kobieto, przed morfiną tramalem, dolarganem to ja uciekłem właśnie na metadon, jak ja wyjdę ze szpitala to znowu będę ćpał na potęgę i spał na klatce i co jakiś czas po przedawkowaniu na SOR.
Zajebisty kurwa personel. Ale dobra bo zboczyłem z tematu.

[ledzeppelin2]

w ciul. nic tak nie pruje pamieci, koncentracji. Jedzac benzo bedziesz gadal powoli, niewyraznie, zapominal watki, slowa . Ludzie zaczna mowic ze jakis dziwny jestes albo dogadac sie nie mozna z Toba. To moj przyklad

[duldidaj]

Czy w takim stanie "niepamięci następczej" w chwili zrobienia tamtego czynu można uznać chwilowe zniesienie poczytalności?

[IAmAhab]

Nawet jezeli mozna, to nie bedzie to okolicznosc lagodzaca, bo przeciez wiedziales, co bierzesz i jakie moga byc tego konsekwencje wlacznie z niepamiecia nastepcza. Ale probuj sie tak bronic, jezeli nie masz innych opcji. Wiele zalezy od interpretacji i danego sedziego.

[rafi333]

ile najwiecej wzieliscie benzo po kilku dniowej przygodzie z alko? Mnie 3 tyg temu 7-8 mg klona tak podnioslo na nogi ze 4 godziny na dzialce pracowalem a dzisiaj wzialem 5 mg klona 2,5 Lorafenu ,poce sie jak szczur .plytki oddech i wogole z lozka nie mam sil wstac...

[duldidaj]

Nawet jezeli mozna, to nie bedzie to okolicznosc lagodzaca, bo przeciez wiedziales, co bierzesz i jakie moga byc tego konsekwencje wlacznie z niepamiecia nastepcza. Ale probuj sie tak bronic, jezeli nie masz innych opcji. Wiele zalezy od interpretacji i danego sedziego.

Jak wiedziałem jakie mogą być skutki? Czy coś biorąc moge wiedzieć jakie mogą być skutki? Że kogoś napadne? Ja nie Nostradamus. Pisze kurwa na ulotce, że amnezja wustępuje w połączeniu z borderline i schizofrenią. Przeczytaem to PO fakcie. Co ja kurwa winny, że świadomość poszła spać a chochlik nabroił? Gówno nie oskarżenie. Zresztą umożone bom "żółty".

[IAmAhab]

Po pierwsze nie chodzilo mi to, zeby Cie atakowac w jakikolwiek sposob, tylko wytlumaczyc Ci jak sprawa wyglada z prawnego punktu widzenia. Biorac jakiekolwiek leki psychotropowe, narkotyki, czy pijac alkohol wiesz co robisz w sensie, ze przyjmujesz substancje ktore w rozny sposob wplywaja na stan Twojej swiadomosci i musisz sie z tym liczyc. Zaden sad nie uwierzy, ze nie wiedziales, ze sie najebiesz, gdyby chodzilo np. o alkohol. Tlumaczenie, ze przeczytales ulotke po fakcie robi z Ciebie jeszcze wiekszego, niedpowiedzialnego debila, bo w kazdej reklamie byle gownianego NLZP mozesz uslyszec formulke o czytaniu ulotek i komsultacji z lekarzem lub farmaceuta - przed przyjeciem jakiegokolwiek leku powinienes zasiegnac informacji z ulotki lub w/w osob. Jest to fakt notoryjny, czyli innymi slowy tak oczywisty, ze zaden sad, czy prokurator nie musi tego tlumaczyc ani udawadniac. Masz "obowiazek" zapoznac sie z nia przed przyjeciem zawartosci, jezeli tego nie zrobisz to tak jakbys w swiadomy sposob narazal zycie swoje i innych. Ciesz sie, ze masz farta i zolte papiery :)

[BezKitu]

w ciul. nic tak nie pruje pamieci, koncentracji. Jedzac benzo bedziesz gadal powoli, niewyraznie, zapominal watki, slowa . Ludzie zaczna mowic ze jakis dziwny jestes albo dogadac sie nie mozna z Toba. To moj przyklad

Zaczynasz z benzo ? Zmniejsz sobie dawki, chyba , że tak Ci odpowiada, ok - to zostaw.
hmm *jest dużo substancji , które mogą Ci spruć pamięć ;) Ty, a nawet Cie popsuć w 3min !! może 5. Wpływ jaki tryb życia się prowadziło przed kuracją (kuracja kurwa.. schodzenie 14tyg) , weź też to pod uwagę. Nie każdy ma tak samo - sam widzisz - jeden kreske ścierwa weźmie - zapaść , udar czy inny szajs , a inny nadupiają ile wlezie , budzą się , herbatka - śniadanie i kawa z proszkiem , szczególnie mocno pobudzającym i jebiącym organy i mózg.

Ale fakt, jak sie przecholuje , czy bierze duże dawki - robi sie " dziura " , wiem też po sobie , ale *.....
Sram na bezno , fajne - pomagają - do czasu - potem sie zapierdziela z krzyżem na plecach - ja odpadam. Mi sie już nie chce ( pewnie też skutki benzo :D ) tego krzyza z sobą nosić.
Ogólnie już nie czuje działania chyba , że od odstawie na dwa dni , czy se zrobie cug na prochu i olewam regularne branie benzo :D

pzdr

[SandS]

Czy w takim stanie "niepamięci następczej" w chwili zrobienia tamtego czynu można uznać chwilowe zniesienie poczytalności?

Jeden koleś zjadł JEDNEGO tabsa klona pod wódkę i budzi się na psach. Zajebał jakąś starą babę na ulicy. Odsiadka, a ten w szoku, przecież on nic nie zrobił, ostatnio siedział na chacie i sobie na luzie wódeczkę popijał i nie wdawał się w żadne rozróby, a tu takie zarzuty w jego świadomości "z dupy wzięte".

A te kurwy policyjne nie chciały słuchać o jego "rzekomej" w tym momencie niepoczytalności.