Negatywne konsekwencje przyjmowania fitokannabinoidów i sposoby im przeciwdziałania.
ODPOWIEDZ
Posty: 266 • Strona 23 z 27
  • 12546 / 2434 / 0
^
Z kodeiną trafiłeś w 10 tkę - wydaje mi się, że moja wątroba przerabiała ją znacznie powyżej przeciętnej. Pierwsza dawka, po której przysypiałem na stojąco - 120mg. Robiła mnie zawsze, bez kaprysów i każde zwiększenie dawki wyraźnie odczuwałem. Takie było moje szczęście w nieszczęściu : )

BTW - jak powiązałeś te 2 sprawy??
  • 769 / 18 / 0
Po prostu jesteś całkiem rozpoznawalnym użytkownikiem. U mnie masz taki status po legendarnym poście o puszczeniu się w siną dal z boxem thioco przed aptekarzem, który się za Tobą puścił :cheesy:
Po za tym znasz się na piwie, tamte treści również odnotowałem.
Uwaga! Użytkownik t0p3k jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12546 / 2434 / 0
LOL - właściwie to były 3 paki : ) Jest mi w ch*j wstyd, jak sobie przypomnę te czasy...

Chodziło mi bardziej o to, jak powiązałeś skutki uboczne kropelek z lepszym przerabianiem kodeiny. Jest jakaś korelacja?
  • 1107 / 52 / 0
Jesteś bardziej podatny na placebo heh :P
Chuj na kaczych łapach
  • 769 / 18 / 0
Co do kody to nie miałem na myśli tego, o czym piszesz.
Nie znam się na kodzie specjalnie, w moim przypadku nawet nie ma czego wzmacniać, bo nie działa.
Kiedyś, raz, poczułem lekki chillout po 300mg, ale te piguły (niedobre mocno) i ich ilość przekreślają dla mnie tego typu zabawy.
Uwaga! Użytkownik t0p3k jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 32 / 1 / 0
Puszcza was bomba jak zakropicie oczy ? Oprócz ożywienia czujecie spadek fazy ?
Uwaga! Użytkownik kdkhh nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12546 / 2434 / 0
tak, ale to "ożywienie" w moim przypadku jest na tyle nieprzyjemne, że zaprzestałem stosowania kropelek.
  • 438 / 18 / 0
ciekawe jak faktycznie jest z tym puszczaniem fazy.
prawda czy wkrętka?
bo o logikę tu ciężko

żeby nie było- też mi się tak wydaje. visiny stosuję regularnie, ale zawsze pod koniec, właśnie dlatego
Uwaga! Użytkownik samedobretopy jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1203 / 21 / 0
Ostatnio dowiedziałem się od miłej okulistki, że częste używanie kropel Visine czy Starazolin powoduje ZSO więc dobrze pomiędzy zakropleniami visinkami także zakraplać oczy sztucznymi łzami (jak Systane or whatever). Zacząłem tak robić i rzeczywiście moje oczy mają się lepiej :)
Chcę widzieć już tylko jedno światło.
Widzenie zbyt wielu jest wyczerpujące.
  • 52 / 4 / 1
420alldaylong pisze:
Ostatnio dowiedziałem się od miłej okulistki, że częste używanie kropel Visine czy Starazolin powoduje ZSO więc dobrze pomiędzy zakropleniami visinkami także zakraplać oczy sztucznymi łzami (jak Systane or whatever). Zacząłem tak robić i rzeczywiście moje oczy mają się lepiej :)
ZSO? Jest coś w ulotce że długie stosowanie może do czegoś złego prowadzić ale na szczęście rzadko używam.

A czy sztuczne łzy nie nawilżają oczu, a przekrwienie pozostaje?
ODPOWIEDZ
Posty: 266 • Strona 23 z 27
Newsy
[img]
Farmaceuta skazany na 2 lata więzienia za nieumyślne doprowadzenie do śmierci

Sąd Najwyższy rozpatrywał niedawno wniosek o kasację wyroku, jaki wydano w sprawie farmaceuty, który miał nieumyślnie doprowadzić do śmierci kobiety. Z akt sprawy wynika, że wsypał zmarłej narkotyk do napoju, co doprowadziło do jej śmierci. Farmaceutę skazano na 2 lata pozbawienia wolności.

[img]
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu

W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.

[img]
„Czyste” e-papierosy mogą być bardziej szkodliwe niż aromatyzowane

Aromatyzowane e-papierosy są bardziej pociągające dla młodzieży i młodych dorosłych, dlatego też w wielu miejscach – w ramach walki na nałogiem – wprowadza się ograniczenia czy zakazy sprzedaży tego typu produktów. Naukowcy z Yale University. Boston University oraz University of Louisville porównali skutki wdychania „czystych” liquidów z aromatyzowanymi oraz z niepaleniem. I okazało się, że te „czyste” są pod pewnymi względami bardziej szkodliwe dla zdrowia.