Więcej informacji: Salvia Divinorum w Narkopedii [H]yperreala
Nie ciągnie mnie do Salvii w ogóle, ale to może dlatego, że nie poczułem jeszcze pełni efektów.... ah, wszystko przed nami...
GetBuzzed pisze:Mrocznie bylo.
Generalnie sprawa wygląda tak, paliliśmy pierwszy raz, z kolegą w Holandii. Na pierwszy ogień poszedł extrakt x20. Powiem tyle, zadziałało baardzo potężnie, na nas obu. Wczoraj zapalił pierwszy raz mój najlepszy ziomal, również go zmiotło.
Sposób? Zapalniczka żarowa, lodowe bongo.
Polecam z całego serca, chociaż na mnie bardzo dziwnie to działa, gdyż nie wiem co się ze mną dzieje, próbuję się wydostać do rzeczywistości, ale "coś" nie chce mnie przepuścić... Do tego pamiętam mój trip tylko po części, więc myślę że mogłem osiągnąć gruby 5 lub 6 poziom.
Następnym razem zmniejszę dawkę, lub po prostu spróbuję poddać się temu stanowi, ale jednak takie potężne doznania jak na pierwszy raz są chyba przesadzone, mimo że świetnie się po wszystkim czułem (poza lekkim zmęczeniem). :)
Teraz wychowują się przy Panu Deksie
Ew większość tych, na których nie działało, mieli na początku jakiś chujowy stuff ;)
Teraz wychowują się przy Panu Deksie
- Zakładając, że pare pierwszych razy z salvią się nie uda, bo mam bardzo słabe płuca ( z DMT nie dałem sobie rady żeby się przebić bo nie jestem w stanie ściągnąć tak dużych buchów), ile potrzebuje gramów ekstraktu i jaki ekstrakt będzie najlepszy w takim wypadku?
Z tego co czytałem w FAQ: Można spróbować metody "kulki", próbówał ktoś?
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Flara wyniuchała narkotyki. Były ukryte w paczce
Ponad pół kilograma amfetaminy przechwycili funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego podczas rutynowej kontroli przesyłek w sortowni w Pruszczu Gdańskim. Narkotyki ukryte w paczce zostały wykryte dzięki czujności psa służbowego Flara.
Publikacja: ręczny system do wykrywania MDMA
Komunikat Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie.
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”
Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.
