Więcej informacji: Salvia Divinorum w Narkopedii [H]yperreala
Co do tematu to nic na dłuższą metę.Ponieważ jednak sam efekt zawsze był dość mocny zauważyłem pewne bloki przed kolejną próbą,objawiające się tym,że chwilę myślałem czy aby na pewno przyszedł już czas aby po chwili stwierdzić,że to jednak nie dziś.Do tego utrzymujące się do kilkunastu dni uczucie naruszenia struktury własnego ego.Efekt to jak najbardziej pozytywny.Ciąg dalszy nastąpi.
Czyli problemy z koncentracją.
ADD Delegalizacji....chyba w 2003roku w TV polskiej w wiadomościach troche o salvii naszumieli...ale przez to tylko wzroslo zainteresowanie - TO POPROSTU PODZIALALO JAK ZAJEBISTA REKLAMA !!!....od tamtego czasu zainteresowanie spadło do pierwotnego poziomu (tzn do poziomu przed inf we wiadomościach w TV)...no i elegancko.Dopuki salvia pozostanie tak elitarna jak jest, niebędą sie przytrafiały jakis głupie incydenty itp. to nie ma mowy o żandej delegalizacji. no i elegancko.
A "dzień po" zawsze mam większe lub mniejsze uczucie wyalienowania, nie należę do tego świata, czasami widzę wszystko w 2d. Trochę utrudnia to kontakty międzyludzkie, ale mija. Chyba...
Nie bój żaby. ;-)
Uczucie alienacji znam, nie tylko z szałwią związane. To specyficzny świat a codzienne życie jest tak bardzo różne od tych przeżyć, że mogą się pojawić tego typu odczucia. Nikt nie mówił, że łatwo będzie. :-)
Przed paleniem jest oczywiście to radosne oczekiwanie na atak salviowych wrażeń. No ale to chyba mają wszyscy.
Od dwóch lat czytam hyperreal i jak do tej pory nie odważyłem się na wystawienie jakiegokolwiek posta, a i argumenty ku temu nie były zbyt przekonujące. Jednak dziś natrafiłem na wątek, który odkąd pamiętam naświetla mi wiele kwestii, które kłócą się z "rzeczywistośią". Nie wiem, czy moja życiowa percepcja, zmierząjąca w granice abstrakcji, surrealizmu oraz róznych skrajnych zagadnień wywodzi się z tąd, że od 13 roku życia pale Marihuane. Można by przypuszcać, że właśnie obcowanie z nią skierowało mnie na tą droge, jednak jest to troszeczke błędne koło, które z resztą nie jest ważne. Ciesze sie z tego kim jestem.
Przeczytałem tutaj kilka spornych wypowiedzi, które uzmysłowiły mi jak wielką role w egzystencji człowieka odgrywa umysł. Można by wręcz pokusić się o stwierdzenie, że świat kreowany jest przez samych nas, a wszystko co widzmy, to tylko i wyłacznie twór naszego umysłu. Już sam Piotr Reverdy (napomniany w I manifeście surrealizmu André Breton'a), pisał: "Obraz jest czystym tworem umysłu". Zmierzam do tego, iż nie istnieje nic bardziej mylnego niż "prawda", oraz rzeczy mające w świecie "rzeczywistym" jakąkolwiek nadrzędna wartość. Możliwe, że na początku ewolucji człowieka, prawda była oczywista, jednak w dzisiejszym świecie pojęcie te nie ma żadnego uzasadnienia. Ja ludzi dziele na sceptyków oraz egocentryków. Ci pierwsi mąją w jakiś spoób mniej "czegoś", co nie pozwala im na swobodne operowanie swoim umysłem. Ci drudzy, potrafia korzystać ze swego umysłu w taki sposób, aby manipulować niedowierzającymi, (powodowane chęcia bycia kimś),którzy potrzebują jasno określonej reguły, aby w coś uwierzyć. Z tąd też bierzę sie poczucie bezradnosci człwieka, która
sprowadza go tylko i wyłacznie do życia w kilku kątach, pracy oraz wiary z bardzo nikłym życiem towarzyskim (nie mówie tutaj o wszystkich ludziach, ale regułą bynajmniej w Polsce jest ograniczenie, przez religie oraz rząd. Szczególnie zauważalne u starszych osób). Śmiem twierdzić, że gdyby nie pięniądz, oraz inne wartości materialne świat byłby istnym odzwierciedleniem piękna.
Niech każdy z was przypomni sobie czasy kiedy był małym dzieckiem, swoje marzenia, bujną wyobraznię. Wtedy byliśmy wolni, potrafiliśmy rzeczy, które dzisiaj uważamy za absurdalne. z każdym dniem, kiedy człowiek starszy pokazywał nam świat i uczył nas "prawidłowego" życia zatracilismy te zdolności. Wy to nazywacie rozsądkiem. Ja nzaywam to zagładą świata naturalnego. Czuje się tutaj osaczony z każdej strony, dlatego uciekam do swojego umysłu - tylko on jest wolny. Pod warunkiem, że tego chcę.
Większość z was zdoła zauważyć, że nie jestem głupi. Z reszta jak znaczna ilość ludzi tutaj, których umysły zmierzają w dobrym kieunku. Ani, że nie pochodzę z marginesu społecznego, czy też różnych innych wymysłów. Pomimo iż korzystam z narkotyków, a mam z nimi do czynienia 4 lata nie jestem ćpunem, żebrakiem, złodziejem itp. Dąże do tego, aby podważyć wypowiedz jednego z forumowiczów, który tak obsesyjnie jest za delegalizacją. To nie narkotyki powodują demoralizację, tylko człowiek i jego otoczenie, oraz naświetlane mu obrazy czegoś złego.I to nie narkotyk niszczy człowieka, tylko człowiek sam siebie. Nie zdajesz sobie sprawy jak dogłebnie można zbadać siebie podczas tripa, oraz zmienic pogląd na świat i to w pozytywnym kierunku. Tylko gdyby nie to wasze zło i ograniczanie. Choć ty i tak pewnie nie jesteś tego świadom. Narkotyki są zakazane, bo pozwalają na wolność, która mogłaby zniszczyć sieć plugawych rządów. Oczywiście popieram tylko narkotyki naturalne powodujące wycieczki po własnym umyśle.
Serdecznie pozdrawiam.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/k-a092ct.jpg)
Jak służby rozbiły kokainowy szlak z Kostaryki do Europy?
Międzynarodowa operacja o kryptonimie „Purga-Calipso Guanacaste”, koordynowana w Europie przez Europol i prowadzona równolegle przez kostarykańską Policía de Control de Drogas, hiszpańską Guardia Civil oraz portugalską Polícia Judiciária, zlikwidowała szlak przerzutowy, którym od 2019 roku trafiały do Europy setki kilogramów kokainy ukrytej w mrożonym proszku juki i kontenerach z owocami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/vape.jpg)
Ekspertka: nikotyna ma większy potencjał uzależnieniowy niż heroina
Nikotyna ma bardzo duży potencjał uzależnieniowy, jest on nawet większy niż w przypadku heroiny - powiedziała PAP prof. Dominika Dudek, psychiatra. Dodała, że jej używanie ma niekorzystne skutki zdrowotne. Wskazała też, że nikotyna działa silnie na układ nagrody powodując wydzielanie się dopaminy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cc22dd5c-fa77-42fe-ac89-129b384de5c9.jpg)
Setki kilogramów narkotyków w gaśnicach i kołach zapasowych. Osiem osób przed sądem
Prokurator Prokuratury Regionalnej w Gdańsku skierował do Sądu Okręgowego w Gdańsku akt oskarżenia przeciwko ośmiorgu osobom, oskarżonym o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem marihuaną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Aktem oskarżenia objęto siedmiu mężczyzn i jedną kobietę.