Szałwia wieszcza (Salvia divinorum) - dyskusja o ekstrakcji, paleniu i uprawie
Więcej informacji: Salvia Divinorum w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 13 • Strona 2 z 2
  • 373 / 151 / 0
Ekstrakt 40x po 5 miesiącach przechowywania w ciemności, bez wilgoci lecz z dostępem powietrza (ukryty w torebce po herbacie i w opakowaniu herbaty) działa nadal i to nawet mocno :D jednak salvinorin nie rozkłada się tak szybko. Nie mam jednak porównania jak by było, gdyby był przechowywany w bardziej odpowiednich warunkach.
  • 46 / 6 / 0
Kupiłem ekstrakt x40 jakieś 2 lata temu ostatniego dnia w holce tak o żeby mieć jakby naszła ochota, miło słyszeć że jeszcze jest na chodzie. Wcześniej paliłem tylko x20 z bonia po tym doświadczeniu czuje ogromny szacunek oraz strach do tej rośliny i bije się z myślami żeby spróbować. Myślę że do końca roku się przełamie i dam znać jak tam z trwałością.
  • 46 / 6 / 0
Chuj dupa i kamieni kupa, nie działa. Jakieś mentalne efekty po dużej chmurze z bonia nic w porównaniu z x20 kiedyś. Nie paliłem tego po kupnie mam nadzieję że się po prostu zepsuło i nie zrobili mnie w balona w smarcie.
ODPOWIEDZ
Posty: 13 • Strona 2 z 2
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Rytuały, narkotyki i przestępstwa seksualne. Są zarzuty dla fałszywego szamana

Mężczyzna z Gryfina (woj. zachodniopomorskie), Dariusz T. przedstawiał się jako uzdrowiciel, radiesteta, bioenergoterapeuta i praktyk kambo. Jego działalność, która miała pomagać osobom zmagającym się z traumami i depresją, okazała się jednak przykrywką dla niebezpiecznych praktyk i przestępstw. 62-latek oskarżony jest o przeprowadzanie "rytuałów" przy użyciu roślin psychoaktywnych i przestępstwa o charakterze seksualnym.

[img]
Rozbita grupa pseudokibiców zajmująca się przemytem narkotyków

Ponad 2,5 tony narkotyków mogło trafić na polski rynek dzięki działalności zorganizowanej grupy przestępczej wywodzącej się ze środowiska stołecznych pseudokibiców. Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji i Komendy Stołecznej Policji pod nadzorem Prokuratury Krajowej skutecznie uderzyli w struktury przestępcze, zatrzymując jej kluczowych członków.

[img]
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości

Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.