Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 72 • Strona 5 z 8
  • 87 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: whitewidow »
Nikt tu nie twierdzi że żaden z ciebie ćpun.
Jesteś narkomanem i należy ci się pomoc pomimo tego że nie jesteś jeszcze zajechany przez grzanie nie stoczyłeś się na dno.
Terapia to nie tylko rozmowa to przede wszystkim praca nad sobą i trudna walka ze śmiertelną chorobą.
Jej pierwszym etapem jest detoks. Za moich czasów nie było takich detoksów jak teraz. Mój detoks trwał prawie 3 tygodnie przez pierwsze 4 dni byłam nieprzytomna po 3 latach bez odtrucia i koks przez ostatni rok. Psychicznie wracałam do siebie ponad 3 miesiące ostra depresja i paranoje a dotego bezgraniczna chęć przyćpania. Sama bym tego nie przetrwała.
Tak jak już wcześniej pisałam sam nie dasz rady prędzej czy później wrócisz do grzania. Nawroty choroby są jak przeżuty raka czasem zabijają. Najważniejsze to żeby uwierzyć i przedewszystkim chcieć.
Opiaty dają ci nieziemską euforie. Ale nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego jaką cenę będziesz musiał za to zapłacić. Jeśli ćpun na skręcie świadomie używa sprzętu osoby zarażonej wirusem hiv to pomyśl czy opiat niezawładną nim w całości. Jaka musi być jego desperacja. A leczyłam sie z kilkoma takim osobami.
Ja nie straciłam wiele przez ćpanie. Ale wiem dobrze jak by się to skończyło.
A życie jest takie piękne...
  • 354 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: MadRider »
To w sumie nie chodzi o euforię bo po koksie jest wiele większa. Opiaty potrafią zamotać, mają to coś. Nawroty to główny problem...
Ostatnio zmieniony 04 czerwca 2007 przez MadRider, łącznie zmieniany 2 razy.
Uwaga! Użytkownik MadRider jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 369 / 12 / 0
Nieprzeczytany post autor: timeless »
Dla mnie życie nie jest piękne. Może z innych powodów każde z nas zaczęło brać.
  • 677 / 13 / 0
Nieprzeczytany post autor: zielona »
Ja też nie widzę w nim nic pięknego, tyle że jak się naćpam, to nawet mi to nie przeszkadza.
  • 654 / 14 / 0
Nieprzeczytany post autor: Gum@ »
W życiu SĄ piękne chwile....tylko najbardziej boli to, że na jednąpiękną chwile trzeba na prawde długo pracować i czekać, a ta praca i czekanie wcale nie są piękne....
  • 354 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: MadRider »
jest mnóstwo pięknych miejsc które można zobaczyć i to niedrogo. A zwłaszcza Zielona masz czas bo studiujesz jeszcze to śmignij stopem w jakieś czaderskie miejsce i życie będzie bardziej kolorowe. I większa motywacja wtedy z ograniczeniem nałogów.
Ostatnio zmieniony 05 czerwca 2007 przez MadRider, łącznie zmieniany 2 razy.
Uwaga! Użytkownik MadRider jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 654 / 14 / 0
Nieprzeczytany post autor: Gum@ »
Fajny pomysł madrider. Bardzo ważne jest żeby w trakcie rzucania nałogu było zajęcie. Wypady z "czystymi" znajomymi gdzieś za miasto. Wieczorne wyjścia na piwko. Różne rzeczy które zajmowałyby Ci cały dzień. Wtedy nie masz czasu myśleć o dragach a z drugiej strony takie rzeczy bardzo cieszą po latach w narkotykowym marginesie. Takie jest moje zdanie.
  • 324 / 6 / 0
Życie jest piękne ale tylko po dragach. I taka jest prawda.
Ja tam pierdole rzucanie opiatów, to nie ma sensu jak dla mnie. Na razie tylko rzucam dexa i pzrerzucam sie na większe dawki kody, metadon i neuroleptyki. metadonu oczywiście nie musze brać bo nie jestem jakimś narkusem ale wole być tylko w nałogu morfinowym bo przecież metadon tez wywołuje zależność morfinową a nie jakims pierdolonym DXMowym i jeszcze chuj wie jakom. Od czasu do czasu bede brał inne rzeczy ale na co dzień to z tych mocniejszych rzeczy to tylko opioidy.
Nie jestem w sumie od nich mocno uzależniony bo biore koło półtora roku ale staram sie mieć zawsze przygotowaną kode albo mak na jutro i zazwyczaj tez na kilka najblizszych dni bo wychodzenie z domu rano bez zarzucenia czegoś morfinopodobnego to masakra.
Najwiekszy problem to dla mnie codzienne wpierdalanie paczki aco i innego syfu.
Ale zawsze sie samo nasunie jakies dobre rozwiazanie.
Uwaga! Użytkownik papawer somniferum nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 369 / 12 / 0
Nieprzeczytany post autor: timeless »
Samo się nasunie dobre rozwiązanie, bzdura. No chyba że jesz po 150mg z A15, to wtedy rzeczywiście możesz chomikować na następny miesiąć nawet.
  • 87 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: whitewidow »
Jak zaczynałam grzać wiele lat temu to uważałam tak samo. Gdyby mi ktoś 15 lat temu powiedział że napiszę że życie bez dragów jest piękne to bym nie uwierzyła.
Madrider
Gdyby nie było nawrotów to było by po sprawie. nie byłoby uzaleznienia.
ODPOWIEDZ
Posty: 72 • Strona 5 z 8
Newsy
[img]
Tysiące nielegalnych roślin konopi indyjskich usunięte z popularnego parku narodowego

W mediach pojawiła się niedawno informacja o likwidacji gigantycznej, nielegalnej plantacji marihuany w sercu Parku Narodowego Sekwoi. Dla wielu to kolejny „dowód” na szkodliwość konopi. Ale dla nas [społeczności FaktyKonopne.pl], ta historia jest czymś zupełnie innym. To potężny dowód na to, jak destrukcyjny jest czarny rynek i dlaczego tak bardzo potrzebujemy świadomej, legalnej i w pełni regulowanej branży.

[img]
Narkotyki. Nie trzeba dealera, młodzi kupują przez internet

Narkotyki są coraz mocniejsze i coraz łatwiej dostępne, alarmuje pełnomocnik rządu Niemiec ds. uzależnień.

[img]
Wszędzie zapach marihuany. Partner Świątek mówi głośno o problemie

Casper Ruud, mikstowy partner Igi Świątek na US Open, skarżył się na zapach marihuany na kortach w Nowym Jorku. To nie pierwszy raz, gdy zawodnicy zgłaszają ten problem.