Kazda kolena proba konczyla sie bad tripem. Jesli na trzezwo dalej o tym myslisz i cie to dreczy to lepiej sobie odpusc. Przynajmniej jeden sezon, bo zezszlo tygodniowy trip byl udany po roku przerwy i wyprostowaniu paru spraw.
chrisq pisze:Czy jest to tylko w mojej głowie czy zostało coś uszkodzone w mojej psychice? Jadłem grzyby pare razy w tym roku w małych ilościach. Nie wiem zbyt do kogo mam się udać z tym problemem. Nie choruje na żadne choroby psychiczne. Od paru lat borykałem się z lekkimi stanami depresji, ale dawałem sobie z tym rade i do czasu tego bad tripa czułem się psychicznie bardzo dobrze. Pragnę wspomnieć, że najgorzej się czuje gdy o tym myśle i z kimś rozmawiam o tym. Staram się o tym w ogóle nie myśleć lecz ten stan przychodzi czasami znikąd i panika powraca. Bardzo proszę o obiektywną pomoc.
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani
Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.
W sieci prowadził "sklep" z narkotykami
Prowadził "sklep" na jednym z komunikatorów internetowych. Przyjmował zamówienia na narkotyki, które następnie dostarczał w wybrane miejsca, przekazując kupującym współrzędne geograficzne. Wykorzystywał również firmy kurierskie, co umożliwiało bezkontaktową dostawę narkotyków.
Mikrobiom jelitowy wpływa na pociąg do alkoholu
Mikroorganizmy tworzące mikrobiom jelitowy mogą wpływać na spożycie alkoholu, manipulując układem nagrody w mózgu - informuje czasopismo „mBio”.