Do dragow trzeba miec silna psychike i troche juz poukladane w tym baniaku. Wiem, ze wiele ludzi wieszalo sie po dragach na dni, miesiace.. lata.. Nie przecze, sam znam pare osob.. Ale to nie kwestia tego, ze dana substancja zostaje w mozgu osoby na pare dni..miesiecy..lat.. Ona po prostu otwiera 'furtke' w mozgu do danych motywow (choroby psychiczne).. Czlowiek wtedy po danym tripie sie 'zawiesza', i nigdy juz nie jest taki sam jak byl..
colacao pisze: czyli po dropach nie ma takich chorych jazd ze ktoś mnie śledzi, obserwuje, ludzie na ulicy "wiedzą" albo chcą mi wpierdolić? (chodzi mi o paranoje po odstawieniu nie podczas trwania fazi)
Weź sie w końcu naćpaj to zobaczysz jak to jest i miejmy nadzieje przestaniesz pisać takie głupie posty.
Albo opcja dla bardziej wytrwałych: naucz sie czytać i prześmigaj przez forum.
Powinno Ci to wyjść na dobre, a mi tym bardziej, bo przestane sie wkurzać.
Weź sie w końcu naćpaj to zobaczysz jak to jest i miejmy nadzieje przestaniesz pisać takie głupie posty.
Albo opcja dla bardziej wytrwałych: naucz sie czytać i prześmigaj przez forum.
Powinno Ci to wyjść na dobre, a mi tym bardziej, bo przestane sie wkurzać.
doszukujac sie bledow u innych najpierw trzeba naprawic wszystkie w sobie ;-)
pozdrawiam
ps. jaką ładną mamy dzis pogode :D
jakie są różnice w skutkach ubocznych miedzy amfa a mdma, co w tym głupiego? a forum z założenia jest od tego żeby zadawać pytania, po co mam tracić czas i nerwy na szukanie odpowiedzi w duckduckgo czy huj wie czym, zadaje je tutaj proste - to twój twardy dysk na serwerze ze sie przypierdalasz za potencjalnie niepotrzebny nadmiar tekstu?
I sie ostro dopytuje o to co mnie interesuje, bo zastanawia mnie co sie bedzie działo z moją głową, a nie dostałem jeszcze satysfakcjonującej odpowiedzi, więc co sie czepiasz Maniek 17... i to jeszcze w taki ładny dzień:)
Jean Cocteau
Dzises Christ, czy ja pytam jak jest na fazie piglastej albo amfetaminowej?! nie czleniu, ja sie tylko chce dowiedzieć
jakie są różnice w skutkach ubocznych miedzy amfa a mdma, co w tym głupiego? a forum z założenia jest od tego żeby zadawać pytania, po co mam tracić czas i nerwy na szukanie odpowiedzi w duckduckgo czy huj wie czym, zadaje je tutaj proste - to twój twardy dysk na serwerze ze sie przypierdalasz za potencjalnie niepotrzebny nadmiar tekstu?
I sie ostro dopytuje o to co mnie interesuje, bo zastanawia mnie co sie bedzie działo z moją głową, a nie dostałem jeszcze satysfakcjonującej odpowiedzi, więc co sie czepiasz Maniek 17... i to jeszcze w taki ładny dzień]
Przeleciałem okiem przez Twoje posty...
Najpierw mówisz że nie masz możliwości skołowania nawet zielska, pytasz czy Ci nikt nie skmini, później że sobie żresz dropsy, że miałeś epizod w życiu z białym shitem, że to nie dla Ciebie, ale co do kurwy? Jadłeś i nie wiesz jakie są skutki po odstawieniu? O niee, czyżbyś pierdolił głupoty?? A jak i tak nie możesz sobie skołować to po co o to pytasz?
Ty nie chcesz tracić czasu i nerw bo Tobie sie nie chce szukać, a mi sie nie chce tego czytać.
Kiedyś pewien mądry człowiek powiedział: ,,Opcja Szukaj nie boli".
colacao pisze: ja sie tylko chce dowiedzieć jakie są różnice w skutkach ubocznych miedzy amfa a mdma
Po pixach branych w niewielkich ilosciach zniechęcających skutków ubocznych nie odczuwam (odczuwam tylko takie które nie są w stanie mnie od pix odciągnąć: pocenie rąk, szczękościsk, "wykręcony wygląd") ale jeśli zjadam je w większych ilościach albo 2 dni pod rząd - funduję sobie zwykle zjazd nastroju na nastepny dzień lub 2.
Czytając o skutkach ubocznych E dowiedziałem się że jest problem z badaniem szkodliwości wśród zjadaczy ponieważ w zasadzie wszyscy też palą zioło, więc za pogorszenie pamięci (w dłuższym okresie czasu) nie musi odpowiadać MDMA.
Skutki uboczne Speeda i MDMA ciężko porównać ponieważ pixy je się zdecydowanie rzadziej. Nie sądzę żeby na forum znalazł się ktoś połykający je np. przez pół roku co drugi dzień :)
ps. a co do tekstu "opcja szukaj nie boli" to można by polemizować
Roznica miedzy fuką a mdma lezy w twoim organizmie. Nie wiesz jak na to zareagujesz. nie wiesz jak twoj organizm przyjmnie narkotyki. I to jest w nich piękne.
Ale w jednej sprawie są na pewno zgodni
Że trzeba mieć miejsce w którym można się rozjebać
Ostro zabalować a później wszystko sprzedać
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/b/b7e88bce-206b-4fee-ab88-ce22184b91b6/g.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250818%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250818T180402Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=99df44de1a944935a0793463c47022bdcf0b4e4f61ac967c1361ccf32385f948)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/flysky.jpg)
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA
Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marihuana-i-psychodeliki-leczenie-zaburzen-odzywiania-860x484.jpg)
Marihuana i psychodeliki oceniane najwyżej w leczeniu zaburzeń odżywiania
Czy marihuana i psychodeliki mogą zrewolucjonizować leczenie anoreksji i bulimii? Nowe badanie opublikowane przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne (AMA) wskazuje, że pacjenci oceniają konopie i klasyczne psychodeliki jako najskuteczniejsze substancje w łagodzeniu ich objawów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.