Więcej informacji: NBOMe w Narkopedii [H]yperreala
"Ośrodek Kontroli Zatruć w Warszawie przekazał informację z dnia 10 sierpnia 2014 r. z Oddziału Toksykologii w Sosnowcu, dotyczącą zatrucia pięciu mężczyzn w Rybniku, w tym jednym zgonie, wywołanym prawdopodobnie zażyciem zakupionego w Internecie środka NBOMe25i (informacja z wywiadu lekarskiego od jednego z poszkodowanych). Cztery pozostałe osoby hospitalizowane były na oddziale toksykologii w Sosnowcu."
Czyli w sierpniu 2014 roku możemy się spodziewać śmierci
To teraz zakładając że powyższa sytuacja jednak zdarzyła się, a data okazałaby się błędem typograficznym, czy ktoś o tym słyszał?
Aha, no i proponuję tutaj dokumentować wszystkie hospitalizacje i ew. śmierci po substancjach z tej grupy, oraz dodawać już udokumentowane przypadki.
Oczywiście starajcie się dodawać jak najwięcej informacji o skutkach, ilości użytej substancji.
Jak ktoś był przy takim przypadku że osoba musiała być hospitalizowana to zazwyczaj wie co było brane i w jakich ilościach, co jest według mnie najważniejszą informacją.
Dlatego chciałem abyście wypisywali tu zdarzenia z Polski.
Jednak jeśli ktoś zna dokładne informacje o hospitalizacjach czy nawet śmierciach w innych krajach proszę bardzo, wypisujcie. Byle by nie były to jakieś bezwartościowe wycinki z gazet, hejtujące narkotyki.
Tutaj człowiek opisuje śmierć swojego brata:
https://www.erowid.org/experiences/exp.php?ID=103021
http://www.reddit.com/r/Drugs/comments/ ... me_killed/
No i jest też lista doniesień o zgodnach:
https://www.erowid.org/chemicals/2cc_nb ... eath.shtml
https://www.erowid.org/chemicals/2ci_nb ... eath.shtml
https://www.erowid.org/chemicals/nbome/ ... eath.shtml
niby 2 mg ale blotter był źle nasączony, b były chyba 4 i tylko jeden z nich działał, i to o wiele za mocno
Blotery dają fałszywe poczucie bezpieczeństwa, bo teoretycznie powinny być idealnie nasączone.
Najgorzej jak ktoś nie jest w temacie, nie wie nic o substancji, kupuję ją jako kwas i ląduje w szpitalu albo na cmentarzu.
gdyby nie doszło do hospitalizacji to też nic by się nie stało bo dochodzi paranoja i efekty przedawkowania wydają się gorsze niż w rzeczywistości, prawdopodobnie tabletka czy dwie klona by pomogły
ludzie powinni zaopatrzać się przy nbomach w miorelaksanty, wazodilatanty i obowiązkowo benzo, w szpitalu tak naprawdę nie wiedzą co robić, szukają inforamcji w duckduckgo a potem albo to olewają albo eksperymentują
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/sad_okregowy_w_legnicy.jpg)
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości
Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/medmj22.jpg)
Przepisy miały ukrócić rekreacyjne stosowanie medycznych konopi. W sieci można je obejść
Jest drożej, niż przed wejściem w życie przepisów ograniczających nadużycia przy kupowaniu medycznej marihuany, ale wystawianie recept online, bez wizyty u lekarza wciąż jest możliwe. W sieci załatwienie "trawki" na "legalu" trwa kilka minut.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannabis-asthma.jpg)
Palenie marihuany może drastycznie zwiększać ryzyko astmy. Pojawiły się nowe dowody
Legalna dostępność marihuany to kwestia, o którą w naszym kraju stale się spieramy. Ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Ostatnio pojawił się jednak nowy argument: okazuje się, że palenie marihuany może drastycznie zwiększać szansę zachorowania na astmę. Dlaczego tak się dzieje?