Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
Tak, jakby GBL nie pozwalał na wejście w odpowiednią fazę snu. Tylko gdybam, a to pewnie prawda typu "no shit, sherlock", bo głębiej się w ten temat nie zagłębiałem.
https://www.youtube.com/watch?v=4tX3Xh1i0A8
coś dla fanów dobrej muzyki - jeden z najlepszych koncertów ever, MIND BLOWN
@Lier89: Pamietaj by eti było tylko "ewentualnie" a nie jako standard. Jebanie gaba-a i gaba-b równocześnie może się źle skonczyć.
btw no nie mam sposobu na tego GBL-a, umiem brac 7ml na dobe, ale zawsze w tygodniu znajdzie się 1 lub 2 dni gdzie wezmę więcej i wszystko się sypie. Jak szybko nie znajdę sposobu jak radzic sobie z GBL-em i ze snem, to skończe jako bezdomny.. :(
Dodatkowo stosując często rozregulowujesz receptory gaba-a ( właśnie przez długi T1/2 ) Biorąc pod uwage, że równocześnie stosujesz agoniste gaba-b ( G ) to nie wróże temu świetlanej przyszłości.
Dokładnie poczytaj w barbituranach. Tam będą wiedzieć więcej.
2. zawsze wychodzę z giebla z picia na sen, przez tydzień wale 1,5 l wina + 1-2 eti na noc - i już mam tego dosyc... chyba ten nowy specyfik lepiej by się spisał...
3. właśnie dzisiaj znalazłem prace, zaczynam po świętach. iii jestem w wielkie dupiee
(nie piłem GBL-a na sen przez 4 noce), ogólnie przerwa od GBL-a 48h no i wczoraj przyszedł holender 9ml w dzień i 4 na noc, dzisiaj 10 ml w dzień... i mam 1 zolpi i 1 eti i apap noc, pewnie się nie uśpie :( najwyżej przesiedze na kompie na kroplach walerianoiwych, od jutra max 7ml GBL-a i mam nadzieję będę spał.... nie mogę tego zawalic!! :D
2. wkraczasz w etap rozpieprzonego gaba-a... alkohol, eti czy też zolpi - wszystko to agoniści receptorów gaba-a, czyli codzien je uwalasz. barbital to ślepa uliczka. Tylko pogorszysz sytuacje.
3. nie ćpasz, nie masz problemu... proste.
Byłem jakiś czas temu w podobnej sytucji. Na siłe chciałęm się zmusić do snu podczas gdy całodniowo stosowałem G.
W pewnym momencie musiałem pić ok 3-4 piw, 1-2 eti i 1-2 zolpi. Mix nie dość, że niebezpieczny ze względu na depresyjność to jeszcze rozregulowywał całkowicie układ GABA.
Wyjścia były dwa "albo albo":
1. męcze tylko GABA-B czyli stosuje G na noc i w ten sposób wskakuje w ciąg 24h
2. pełna odstawka ( nie 2-3 dni, tylko przynajmniej 2-3tyg )
Stosując G w ciągu dnia i na sen takie ilości depresantów wątpie byś nagle zaczął spać. Korzystając tylko z kropli walerianowych to jakbyś wybierał się z motyką na słońce.
Fakt faktem, dość małe te ilości stosujesz biorąc pod uwage występujące problemy, ale wszystko to kwestia osobnicza, jak widać.
3ml to dosc dużo na sen, ile normalnie lejesz?
Teoretycznie GHB redukuje ilość snu fazy REM na poczet snu wolnofalowego nREM ( głebokiego ), ale już acetylocholina i glutaminian powodują przejście od snu NREM do REM, pobudzenie wzgórza i kory mózgowej. Możliwe, że ten momentalny skok poziomu glutaminianu i wciąż wysoki poziom ACh wywołują nagłe przejście między fazami i taki efekt.
A nie spotkalem sie zeby jeszcze ktospisal o takiej dolegliwosci, ludzie mimo kurewnych dawek zapadaja wsen zimowy i normalnie sie wybudzaja, a ja jakis spierdolony sie zrobilem pod tym wzgledem i przez to zaczely sie przypaly z g bo kiedy tylko szedlem spac jakby nigdy nic i nikt nie wiedzial ze jestem w cugu czy cos to jak tylko sie zaczolem drzec w nocy to zaraz lufa w ryj bo wez mieszkaj z takim. Za dnia normalny a w nocy ryczy
Szczególnie w nocy, po polaniu na sen, zamiast zasypiać latałem pobudzony jak właśnie po bardzo dużych ilościach stimów. Przez to połamałem sie, a kilka razy poskręcałem np kostke. Im więcej polałem tym objaw się nasilał, aczkolwiek przez to dawkowanie musiałem unikać małych ilości ze względu na nadchodzące wciąż objawy odstawienne.
Kilka razy sądziłem, że sytuacje uratują m.in. benzo ale pogorszało to sprawe ze względu na urazowość. Przewracałem się prosto na twarz na przykład lub uderzałem o wszystko co się da.
Raz by się uspokoić, wrzuciłem lorazepam, eti oraz zolpidem. Niestety w połączeniu z G dało to sporą depresje OUN. Musiałem ratować się stimami, bo już miałem telefon w ręku by na 112 dzwonić.
Oczywiście do tych zachowań ( pobudzenia ) dochodziły stany lękowe i halucynacje ale to głownie z braku normalnego snu - prawdopodobny zanik możności wejścia w faze REM podczas pseudo-snu po G.
Ryki w nocy też się pojawiały, bo sąsiedzi patrzyli na mnie jak na psychicznego, dodatkowo budziłem się kilka razy rycząc właśnie lub płacząc.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/8/8813a736-47c6-48e2-abe7-9b77ed5038b2/gauka.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250805%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250805T112402Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=f1b057fd4546cd2664dfa3b0bda4a9975d603a6c657a22e24e25c628aeb4d73a)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/malenczuk2.jpg)
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”
Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/emblemat-kpp-gniezno.jpg)
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze
Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.