Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
A co do rozmow to normalnie zagadywalem do pielegniarek podczas operacji ;) inaczej to szloby sie zanudzic tam, jak slyszysz jak ci tna piłką i dlutem z mlotkiem cos tam rozlamuja ;)
EDIT: ja mam swoje podejscie ze zawsze moze byc gorzej, obsrany to bym byl jakby to byla operacja na otwartym sercu... A noga? Jak cos spierdola to zawsze mozna znowu polamac i zlozyc od nowa.... Tylko czasu szkoda bo robota w tyle ;)
drobiv pisze: lata praktyki.... Ile razy to sie polewalo z przygotowwnej pukawki rozmawiajac z kims ;)
browar, już miałam takie sytuacje ale bez dreszczyku bo w gronie gdzie było dwóch zaznajomionych z tematem :huh:
na woodstocku polewalam raz po raz, nikt pytaniami mnie nie draznil, ale - to byl woodstock
dzisiaj jak wytrzymalam tak jak wczoraj 4 godziny po obudzeniu sie bez gwalciocha (w ramach oszczedzania towaru kurwa) to juz zaczynalo sie ogromne parcie na fajki, nerwowosc i przyspieszony oddech, a nawet niesamowita sennosc jakas (wtf? nie mialam tego efektu wczesniej przy 'niedoborze' G? czyzby gaba rozwalone?)
Nie wiem jak kiedyś mogłem walić to przez miesiąc na przykład. Bo niedawno waliłem parę dni to przyjemny był tylko dzień pierwszy, później minimalna przyjemność i co najgorsze byłem do niczego, tzn waliłem giebla i ogromna senność mnie tylko dopadała poza fizycznym zaleczeniem drgawek. No walić to i przewalać sie w łóżku bez praktycznie żadnych pozytywów..o nie...hujowaty ten GBL obecnie.
Kiedyś waliem ciągi i do roboty zapierdalałem fizycznej i dobrze szło, z motywacją, dobrym nastrojem i wogóle pozytyw, a zapierdalać trzeba było w upale przy szpadlu, łopacie nie było lekko (bez gbla to nawet robić sie nie chciało) , a z gblem całkiem fajnie się działało zwłaszcza , że robli ze mną inni miłośnicy czyszczenia.
nie zapędzać się proszę! - wawe
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Maroko stawia na legalne konopie. Ulga dla tysięcy farmerów
Największy na świecie producent konopi indyjskich stawia na legalizację upraw. Po dekadach działania w cieniu, rolnicy z regionu Rif mogą wreszcie pracować bez obaw o aresztowanie. Legalizacja przynosi nowe możliwości, ale też wyzwania — nielegalny rynek wciąż ma się dobrze, a rolnicy narzekają na problemy z wypłatami za plony.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
Złagodzony wyrok za przemyt narkotyków. „To od pana zależy, czy skorzysta z tej szansy”
Półtora roku więzienia za przemyt trzech kilogramów narkotyków z Holandii do Polski. W kwietniu tego roku w mieszkaniu Tomasza M. z Lęborka znaleziono duże ilości różnego rodzaju środków odurzających. Sąd Okręgowy w Słupsku zdecydował się na złagodzenie kary dla 37-latka.
