Metodyka, przygotowanie, oraz logistyka gotowania, palenia, lub waporyzacji.
ODPOWIEDZ
Posty: 636 • Strona 63 z 64
  • 26 / / 0
potężny buch z wiadra i leżakowanie z filmem w łóżku
  • 40 / 1 / 0
Mam pytanie takie: czy się różni bongo szklane od bonga plastikowego czy tam akrylowego?
Pani ze stoiska powiedziała, że tym, że akrylowe się nie stłucze, hehe.
A tak serio, co się traci paląc z plastiku, skoro różnica w cenie jest spora. Chcę wiedzieć na ten temat wszystko.
Uwaga! Użytkownik AuroraRusek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 250 / 1 / 0
nic się nie traci, ale tandetą trochę trąci, sam praktyczny walor to właśnie nie tłuczenie sie, ale szkło to jednak szkło:)
  • 418 / / 0
Akrylowego nie umyjesz wrzątkiem/srodkiem żrącym więc licz się z tym ze będzie strasznie brudne i jebiące po pewnym czasie.
Ω
  • 125 / / 0
jeżeli chodzi o mnie to tylko szkło :) osobiście nie przepadam za fajkami a jak palę skręta to zapach palonej bibuły przypomina mi fajki..druga sprawa przy skręcie marnuje się sort bo się kopci ciągle:) pozdroo
  • 510 / 6 / 0
Najbardziej lubię z bonga (przyjemny, schłodzony dymek, żadne syfy nie lecą do gęby, tak jak w przypadku lufki) i z wiadra (jeden konkretny buch i porządne uwalenie od razu).
Uwaga! Użytkownik qarhodron nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 36 / / 0
Jesli chodzi o moc to stawiam na równi wiadro i wodospad obie metody niszczą
Nie ma dobra i zła.
Jest tylko koszenie trawnika.
  • 168 / 3 / 0
Duże, szklane bongo z dodatkowym dyfuzorem. Jak kiedyś zacznę znowu bakać to zainwestuje w dobre vapo które zawsze mi się marzyło.
Uwaga! Użytkownik rafalinho007 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 45 / / 0
Gdy zaczynałem palić, to przez pół roku nie paliłem inną metodą niż butelka (taka zwykła z dziurą, na gwint cyban z sreberka). Teraz to nie pamiętam już kiedy z tego paliłem ostatni raz. Najbardziej mi podchodzi palenie z lolków, i gdy ostatnio pale tylko z nich przez dłuższy czas to normalnie sie nimi upalam, a gdy paliłem cały czas z bonga i zapaliłem jointa to niezbyt mnie porobiło, a palenie mam cały czas te same.
  • 989 / 76 / 0
Niedługo taki sobie sposobik ze wschodu przetestuję, mianowicie wetknę dżoja między mały palec a ten serdeczny chyba, zamknę dłonie w takie gniazdo i zajebię bucha. Takie palenie z komory zrobionej z rąk, zacnie to wygląda.
Egoista, ale miły.
Narcyz, ale nie ostentacyjny.
Kłamca, ale wrażliwy.
Miło mi Cię poznać.
ODPOWIEDZ
Posty: 636 • Strona 63 z 64
Newsy
[img]
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”

Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.

[img]
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna

Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.

[img]
Koniec z lękiem po THC? Ten popularny terpen może być kluczem

Czy zdarzyło Ci się kiedyś poczuć niepokój lub lekką paranoję po użyciu marihuany? To częste doświadczenie, zwłaszcza przy mocniejszych odmianach, bogatych w THC. Od lat w branży konopnej krąży teoria „efektu otoczenia”, która sugeruje, że inne związki w roślinie mogą łagodzić te negatywne odczucia. Do niedawna była to jednak głównie opowieść. Teraz mamy twarde dowody.