Więcej informacji: Buprenorfina w Narkopedii [H]yperreala
.
Druga sprawa. Znajomy co już ukończył program bupry w Krakowie opowiadał mi, że w miarę upływu czasu na tym programie, to stopniowo zwiększało się u niego działanie stymulujące bupry, co z biegiem czasu staje się coraz bardziej nieznośne, z tego powodu pacjenci tego programu po pewnym czasie sami od siebie stopniowo proszą o obniżanie dawek bupry. Czy ktoś spotkał się z czymś takim
Jesli chodzi o blokowanie receptorow , to tak jak pisalem wyzej , zarzucilem grama trama , okolo 15 godzin po ostatnim bunondolu 2mg. Faza byla ok , lecz dzialalo b.krotko i szybko zaczela bolec glowa. Pozniej okolo 24 godzin od wziecia ostatniej dawki bupry 2mg , zarzucilem pol plastra fenta (ACTVIS 100) i juz to porobilo mnie mocno , zadowalajaco i dzialalo dlugo jak zawsze.
Wczoraj wziąłem 4mg (podjęzykowo, Transtec) dodatkowo z podkładem benzo (100mg tetrazepamu) z nadzieją, że przez BZD będę w stanie zasnąć. Ok, bupra się załadowała, samo działanie właściwe, czyli jako takie noody i wewnętrzne ciepło trwało bardzo krótko. Jednak nie mogłem zasnąć, to nie był nawet pół-sen tylko typowe patrzenie w sufit bądź odwracanie się z boku na bok. Teraz czuję się zamulony, łeb mi pęka i taki jest interes z buprą.
mam w kieszeni klonazepam.
ps. coś do Ojca Wielebnego odezwało się mało ludzi, jeszcze raz przypominam że prosi o kontakt (proszę pisać do mnie to przekażę do niego) z osobami z którymi go utracił przez stratę konta mailowego.
Wielebny wojak z makówką w herbie dalej na mszach zamiast wina wali opium?
Dlatego przestawiłam się na iv, robię zawsze metodą z kwaskiem i sądzę że to jest lepsza i szybsza metoda. Jak kończę gotować to na matrycy prawie nic nie zostaje. Ale dążę do tego, że bupra nawet iv działa z jakimś takim dziwnym opóźnieniem.
Ifau, gdy żem zobaczył Twą wiadomość elektroniczną, coś mnie mówiło, że będziesz radziła ifau ;] Nie powinno się propagować tejże metody podania, koleżanko
buprenorfina pukana trzyma tylko nieznacznie krócej niż brana podjęzykowo, jak pukniesz dawkę to i tak jesteś zgrzany cały dzień. To nie jest fentanyl że pukany działa 2h a podjęzykowo 6h
Jak nie lubisz igieł to raczej nic innego nie wykąbinujesz
pilleater pisze:Ifau, gdy żem zobaczył Twą wiadomość elektroniczną, coś mnie mówiło, że będziesz radziła ifau ;] Nie powinno się propagować tejże metody podania, koleżanko
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/9/9db44e2d-c8cf-4c70-8edd-4f8ac4c72961/nie_podchodz.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250818%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250818T175902Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=d36b45223ecd01e0292f3608da5b9d833c1f8a3c1f57d783862eecfef9ec6092)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/flysky.jpg)
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA
Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marihuana-i-psychodeliki-leczenie-zaburzen-odzywiania-860x484.jpg)
Marihuana i psychodeliki oceniane najwyżej w leczeniu zaburzeń odżywiania
Czy marihuana i psychodeliki mogą zrewolucjonizować leczenie anoreksji i bulimii? Nowe badanie opublikowane przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne (AMA) wskazuje, że pacjenci oceniają konopie i klasyczne psychodeliki jako najskuteczniejsze substancje w łagodzeniu ich objawów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.