Astral Walker pisze:Sprowadzanie ich do bycia "zwykłymi narkotykami" to pobożne życzenie ludzi mających ból dupy z powodu obcowania z powszechną lepszością osób zażywających tylko psychodeliki.
TAK SAMO CHARLIE MANSON
^z tym że, od strony biologicznej to zwykli ludzie, nie da się dyskutować. Można jednak wprowadzić rozróżnienie na innych płaszczyznach. Oczywiście uznaję, że sajko to narkotyki, autor topicu poruszał jednak kwestię powiązania psychodelików ze zdrowiem psychicznym, a ta (jak i morze innych) odróżnia je od "zwykłych narkotyków". Dyskutuję z wypowiedziami wspomnianych już zwierząt w kontekście całego topicu, ty z kolei wpadłeś tu, wyrwałeś z mojego posta jedno zdanie i odniosłeś się do niego jakimś chujowym truizmem.
Nie lubię rozmów rozbijających się o różnice w definicjach, szczególnie, gdy słowniki precyzują je wielojako, trącą fejdegejami i do niczego nie prowadzą dlatego EOT
psychodeliki to zwyczajne narkotyki, które działają bardzo charakterystycznie lecz to działanie nie sprawia, że nie są zwyczajnymi narkotykami
dla chorych na raka i anestezjologów fentanyl też nie jest zwyczajnym narkotykiem, deal with it
Czlowiek- elita, otwarty umysl, ogromna empatia, blyskotliwość- to tylko nieliczne z cech, jakie wspaniale związki z grupy psychodelików nadaly dla jego osoby!
Astral Walker pisze: TO INNA PŁASZCZYZNA NARKOTNICTWA LAMUSY, powodowana zupełnie innymi pobudkami niż niskie, zwierzęce popędy
Astral Walker pisze: ból dupy z powodu obcowania z powszechną lepszością osób zażywających tylko psychodeliki.
BS pisze:no, zaczynasz głupio pierdolić
psychodeliki to zwyczajne narkotyki, które działają bardzo charakterystycznie lecz to działanie nie sprawia, że nie są zwyczajnymi narkotykami
dla chorych na raka i anestezjologów fentanyl też nie jest zwyczajnym narkotykiem, deal with it
Shmerz, określając pozapsychodelicznych ćpunów mianem "zwierząt" chcę wyraźnie nakreślić różnice między pobudkami osób zażywających psychodeliki, a tymi ładującymi w siebie wszystko jak leci. Zresztą - pisałem już o tym wiele razy. A własnych słabostek jestem świadomy
Oprócz psychiki przy częstym uzywaniu
Shmerz pisze:Oprócz psychiki przy częstym uzywaniu
Astral Walker pisze:A i to nie jest regułąShmerz pisze:Oprócz psychiki przy częstym uzywaniu
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani
Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.
Mikrobiom jelitowy wpływa na pociąg do alkoholu
Mikroorganizmy tworzące mikrobiom jelitowy mogą wpływać na spożycie alkoholu, manipulując układem nagrody w mózgu - informuje czasopismo „mBio”.
Psychodeliki i zdrowie psychiczne: Nieuregulowani 'szamani' z Kapsztadu
Choć substancje psychodeliczne są w Republice Południowej Afryki nielegalne, wielu samozwańczych uzdrowicieli i szamanów z Kapsztadu otwarcie reklamuje ich stosowanie w swoich terapiach.
