Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
Swoją drogą trzeba zaprzestać tego picia, no do chuja...
WawaEndrju pisze:Ja niestety codziennie walę około 10-15 ml, a w ogóle nie mam problemów ze snem. Nawet jak poleję podwójną dawkę na sen, to nie budzę się w nocy, śpię po prostu normalnie. Może jestem jakimś cyborgiem... Te przypadłości pojawiały się na początku ciągu.
Swoją drogą trzeba zaprzestać tego picia, no do chuja...
A od jak dawna pijesz?
W tym czasie, dwóch znajomych i moja dziewczyna już na maksa się wjebali a u mnie oznak uzależnienia fizycznego jeszcze żadnych nie było, tylko co z tego jak potem wystarczyły jakies 3-4 dni ostrej imprezy z 24h GBL + stymulanty i poszło już górki.
Porównywanie brania czegokolwiek dla celów rekreacyjnych a nawet i takich samych dawek już tylko jako leku, dużo moim zdaniem zmienia, psychiczne uzależnienie nie postępuje w takim stopniu jak przy braniu dla funu. To coś jak z rannymi żołnierzami wracającymi z wojny gdzie z grupy uzależnionych od morfiny po powrocie do domu dla większości udawało się zakończyć uzależnienie, a przynajmniej odsetek osób wychodzących z uzależnienia by nie współmiernie wysoki do ilości osób kończących uzależnienie
Teraz piję około 35ml dziennie, ale nie jest to stałą bo i do 50ml potrafię dojść jak si rozpędzę za bardzo. Ciąg około dwóch lat z przerwą może raz miesięczną i może trzema do maks 2 tygodni.Równocześnie przez ten okres kilka gram tygodniowo jakiegoś stymulanta (teraz od może 3 miesięcy średnio 3-5g apvp/tydz),
Przed tym ciągiem miałem około 7 miesięcy przerwy po wcześniejszym trwającym jeszcze dłużej bo grubo ponad 3 leta ciągu GBL+mefedron , wtedy nie schodziłem poniżej 50ml+ średnio 3g mefa /dobę. Odstawienie finalnie skończyłem wtedy w szpitalu, ale poza tonami benzo, neuroleptyków i kroplówką 2 pierwsze dni, czyli standard dla wszystkich i na wszystko na nic innego nie ma co liczyć i teraz się zastanawiam czy nie lepiej samemu w domu to zrobić, jakieś sugestie? Czas mam do końca listopada na to
@endrju ja w o połowę krótszym ciągu miałam w zasadzie tak samo, zero kłopotów ze snem... za to okrutna bezsenność pojawiła się właśnie po odstawieniu. :/
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/paczkomatdomeyki.jpg)
Dopalacze rozsyłali paczkomatami. Handlowali narkotykiem "zombie"
Patent na "bezpieczną" dystrybucję środków psychotropowych opracowała ukraińsko-polsko-białoruska grupa przestępcza. Mężczyźni magazynowali, sortowali, a następnie rozsyłali do paczkomatów środki psychotropowe. W ramach śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Rejonową w Pruszczu Gdańskim zatrzymano 8 mężczyzn i zabezpieczono flakkę o wartości miliona złotych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ghbtatoo.jpg)
Wystarczy sekunda i kolor się zmienia. Ten tatuaż wykrywa groźną pigułkę w twoim napoju
Chociaż dużo mówi się o zagrożeniu, jakie niosą ze sobą tzw. pigułki gwałtu, rozpoznanie ich na imprezie wciąż bywa trudne. Właśnie dlatego naukowcy z Korei Południowej zaprezentowali nowatorskie rozwiązanie, które działa błyskawicznie i jest niemal niewidoczne.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.