Dział dotyczący grzybów i roślin wykazujących działanie halucynogenne, psychodeliczne lub dysocjacyjne.
ODPOWIEDZ
Posty: 46 • Strona 4 z 5
  • 478 / 22 / 0
WawaEndrju pisze:
Testowałem ten olejek jeszcze kilka razy w ostatnim czasie. Fascynacja już minęła... Może to kwestia tolerancji, choć na zagramanicznych forach piszą, że tolerka spada do zera po max kilku dniach. W każdym razie nie jest to substancja dająca psychodeliczną fazę per se, ale ma dużo wspólnego z psychodelikami. Działanie jest subtelne i zwiększanie dawki powyżej 5 kropli IMO jest mało sensowne.

Dziś połączyłem z kodeiną (200 mg) i oczywiście gwałciochą. Cały wieczór jestem ukontentowany i jest obecny ten charakterystyczny znany mi z DXM/MXE stan równowagi i miłości, feeling of well being :heart:
Jest to dostępne gdzieś indziej niż w internecie? Ostatnio dwie godziny błąkałem się po drogeriach i sklepach z kosmetykami naturalnymi - nic.
Uwaga! Użytkownik szalonykot nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 291 / 1 / 0
Jak dla mnie to te opisy WawaEndrju to czyste placebo.
  • 1174 / 21 / 15
Pierwszy opis to placebo ale nie czyste ;) coś tam działa...
Uwaga! Użytkownik WaWe nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1174 / 21 / 15
Po paru miesiącach abstynencji od olejku, spróbowałem go ponownie dzisiaj. Wziąłem rower i pojechałem do lasu. Jeszcze raz nakreślę profil działania...

Wejście dobrze wyczuwalne po około półtorej godziny. Pierwsze efekty to dezorientacja, rozkojarzenie.
Następnie nadchodzi wyciszenie, ale to pod warunkiem, że nie ma bodźców zewnętrznych, tzn. mamy ciszę i spokój. Wtedy myśli nabierają ciekawych kształtów. Nie ma jednak gonitwy myśli, abstrakcyjnych obrazów. Jest "ciekawe" myślenie, ale nic ponadto.
Zejście jest niewyczuwalne. Bardzo łatwo zapomnieć o tym, że się piło olejek, bo po prostu gładko wraca się do normalnego myślenia.

Mimo to, uważam, że jest to ciekawa substancja, i pokusiłbym się użyć jej jako dodatku do innego psychodelika. GBL bardzo dobrze się komponuje z tym specyfikiem. Najlepiej wypić, gdy tylko poczuje się pierwsze efekty "rozmycia myśli". Wtedy wszystko się bardzo fajnie wyostrza, zarysowuje się przyjemna euforia.

Działa nienachalnie i szczerze powiem, że jest to taki psychodeliczny próg. Taki psychodelik w wersji demo. Jeśli ktoś nie miał styczności z narkotykami, albo się ich boi/brzydzi, tudzież jest ciekawy, co to jest psychodela, nie wahałbym się, by zaproponować mu olejek elemi. Jest to coś idealnego na tego typu okazje. Tak naprawdę "trip" elemi nosi cechy, którymi zwykło się opisywać dawne doświadczenia artystów z tzw. absyntem. Zielona wróżka i te sprawy. Naprawdę wymieszanie kilku kropel tej substancji z wódką daje coś w rodzaju magicznej quasi-psychodelicznej, przyjemnej i rzadkiej mgiełki.

Bardzo polecam. Moje dawkowanie to 1 ml. Przyjemna, pluszowa substancja :heart:

Chyba już więcej na ten temat nie ma do dodania.
Uwaga! Użytkownik WaWe nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2310 / 11 / 0
Moglbys jeszcze dla dobra nauki zmiksowac z mala dawka DXM !
  • 1174 / 21 / 15
Taki miałem zamiar. Nie wiem tylko czy lepiej jest zarzucić razem z DXM, żeby weszły mniej więcej równo, czy też dopiero na peaku DXM. Obie opcje mają swoje jasne i ciemne strony. Boję się tylko, żeby kaszlak nie zmiótł kompletnie efektów olejku... I jaką dawkę określiłbyś jako niewielką? 150, 300, 450 mg? Ja zazwyczaj zarzucam około 300. Powyżej 450 jest dla mnie zbyt grubo. A ważę około 80 kg.
Uwaga! Użytkownik WaWe nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3129 / 26 / 0
High, how are you?
  • 2310 / 11 / 0
300mg DXM przed olejkiem - tak bym zrobil, jesli po 450mg mialoby byc grubo.
  • 1174 / 21 / 15
Szaleństwo na tamtym forum się odbywa. Oni zjadają chyba ze 20 albo 30 różnych substancji przed załadowaniem olejku. Wszystko po to, żeby zwiększyć jego potencjał. Ale podobno to działa i nie odbiega takie doświadczenie od innych psychodelicznych podróży. Podstawową rzeczą jest wypłukać ten olejek w DMSO. Tylko nie mogę tego cholerstwa dorwać. Ze stanów zamówię chyba, tam mają po taniości.

/Nie ma sprawy. ;-) -dsn

Kolegów proszę o scalenie.

Doszło DMSO. Robiłem wszystko wg przepisu, ale niestety być może coś zwaliłem, gdyż po zmieszaniu olejku z rozpuszczalnikiem (mieszane w strzykawce), nie oddzieliła się wyraźnie żółta warstwa. Tzn pojawił się cieniuteńki żółtawy kożuszek na samej górze, ale sądziłem, że będzie tego więcej. W każdym razie po wypiciu (ekstrakt chyba z 1 ml elemi) nie stało się NIC. Nie mam już siły, ani ochoty bawić się z tą substancją. Przyda się do kominka na olejki zapachowe :-)
Uwaga! Użytkownik WaWe nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 34 / 1 / 0
Próbowałem 5/10/50 kropel z miodem. Nie działa. Acz jesli jakis hojrak chce te 50 sprobowac to niech uwaza bo moze moj olejek był jakiś trefny. Bo konsumpcji cytrynowe pierdy...
*I ciekawostka*
Próbowałem w E-PAPIEROSIE - dość dobrze się czysty olejek e-papierosował. Bez glikolu propylenowego. Dało się puszczać dymki. Niestety również brak działania.
Ciekawe jakby było z gałką :-D
ODPOWIEDZ
Posty: 46 • Strona 4 z 5
Newsy
[img]
Ogromne ilości narkotyków przejęte na Śląsku. Za procederem mieli stać obywatele Ukrainy

Na ponad milion złotych oszacowana została czarnorynkowa wartość narkotyków przejętych przez mundurowych ze Śląska. W ich rękach znalazły się ponad 43 kilogramy pseudoefedryny. - Z zabezpieczonej ilości, można było uzyskać ponad 32 tysiące działek dilerskich metamfetaminy - wskazują policjanci. Za nielegalnym procederem stała 51-letnia obywatelka Ukrainy i jej 17-letni syn.

[img]
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat

Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.

[img]
Szajka z Mississaugi kradła mleko dla niemowląt by kupić narkotyki. 11 osób aresztowanych

Peel Regional Police poinformowała, że po czteromiesięcznym dochodzeniu udało się rozpracować zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się kradzieżą produktów dla niemowląt i ich wymianą na narkotyki. W sprawie postawiono zarzuty 11 osobom.