Więcej informacji: DOx w Narkopedii [H]yperreala, TMA w Narkopedii [H]yperreala
Moim zdaniem najlepiej połknąć, nie kombinować i nie słuchać rad żartownisiów.
100 mg to moim zdaniem jest już sporo, nie napiszę Ci czego się spodziewać po takiej ilości, bo najwięcej brałem 70mg. Ogólnie substancja ta nie jest super wizualna i zdecydowanie wolę pod tym względem, a także za całokształt tripa 4-aco lub hometa. Wg mnie TMA-6 jest dobra do miksów z tryptaminami.
Przy dawce 100mg bodyload może być uciążliwy.
A czego się spodziewać pod względem psychicznym, TMA-6 nasuwa jakieś wnioski? Skłania do przemyśleń?
8Ball pisze: A czego się spodziewać pod względem psychicznym, TMA-6 nasuwa jakieś wnioski? Skłania do przemyśleń?
Dość dobrze łączy się z MJ
Miałem edytować posta ale 69plateau mnie ubiegł.
Tak, TMA-6 dobrze nadaje się do wyjścia na miasto, do parku i na imprezy, koncerty etc., bardzo dobry kontakt z ludźmi trzeźwymi, co na psychodelikach (przy najmniej u mnie) rzadkość.
Wizualnie szału nie ma, ale kiedy się przeszedłem nocą przez miasto byłem zachwycony intensywnością barw, świateł, zieleni itp (tripowałem wiosna/lato).
Aah, bodyload rzeczywiście był na początku uciążliwy, towarzyszyło uczucie suchego rzygania (nawet nie wiem jak to nazwać.. i nie, nie zbierało mi się na wymioty)
Minęło już z jakieś 7 godizn i efektów jakichkolwiek już brak, afterglow na poziomie placebo i to tylko na białym ekranie matrycy. Jestem ciekawy, o której mi się uda zasnąć.
Aha, jak to w przypadku psyhodelicznych amfetamin :) Łaknienia nie miałem, ale bez problemu dało się coś wepchnąć w tą buzie.
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Zaskakujący trend wśród Polaków. Chodzi o spożycie alkoholu
Spożycie alkoholu aktywnie ogranicza 55 proc. Polaków, a 21 proc. deklaruje całkowitą abstynencję.
Mikrobiom jelitowy wpływa na pociąg do alkoholu
Mikroorganizmy tworzące mikrobiom jelitowy mogą wpływać na spożycie alkoholu, manipulując układem nagrody w mózgu - informuje czasopismo „mBio”.
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani
Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.
