Homologi, izomery i pochodne dimetoksyamfetaminy.
Więcej informacji: DOx w Narkopedii [H]yperreala, TMA w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 147 • Strona 14 z 15
  • 334 / 13 / 0
Spirytus trzymać w buzi? Jak lubisz ból palącej jamy ustnej to można i tak.

Moim zdaniem najlepiej połknąć, nie kombinować i nie słuchać rad żartownisiów.
  • 259 / 4 / 0
Ale z wódką, na sucho, czy z wodą? Wiem, pewnie żadna różnica, ale dla pewności wole spytać, we wtorek/środę będę miał 100 mg tej substancji i nie chciałbym jej zmarnować jeżeli faktycznie któryś sposób byłby bardziej efektywny. Przy 100 mg wizualnie będzie fajnie, czy jakoś subtelnie, w porównaniu np. do takiego 4aco czy hometa, które na mnie większego wrażenia pod tym względem nie zrobiły będzie lepiej?
  • 334 / 13 / 0
Miałem styczność z tą substancją kilka razy i zawsze najzwyczajniej w świecie połykałem nie bawiąc się w żadne roztwory alkoholowe.
100 mg to moim zdaniem jest już sporo, nie napiszę Ci czego się spodziewać po takiej ilości, bo najwięcej brałem 70mg. Ogólnie substancja ta nie jest super wizualna i zdecydowanie wolę pod tym względem, a także za całokształt tripa 4-aco lub hometa. Wg mnie TMA-6 jest dobra do miksów z tryptaminami.
Przy dawce 100mg bodyload może być uciążliwy.
  • 259 / 4 / 0
Skoro nie jest zbyt wizualna to znaczy, że lepiej będzie sobie posiedzieć w domu i porozmyślać? W sumie i tak nie wiedziałem gdzie iść w taką pogodę.
A czego się spodziewać pod względem psychicznym, TMA-6 nasuwa jakieś wnioski? Skłania do przemyśleń?
  • 334 / 13 / 0
8Ball pisze:
A czego się spodziewać pod względem psychicznym, TMA-6 nasuwa jakieś wnioski? Skłania do przemyśleń?
Umysł trzeźwy, nawet hipertrzeźwy jak to niektórzy określają. Wnioski i przemyślenia to sprawa indywidualna, na pewno nie jest to lepszy środek to rozkminiania niż tryptaminy.
Dość dobrze łączy się z MJ
  • 1951 / 15 / 0
Nie musi być coś mocno wizualne, aby nadawało się w plener. Moim zdaniem zdecydowanie lepiej te TMA jeść na dworze, niż w domu, bo można coś robić - chodzić, zwiedzać; a faza nie jest tak intensywna, by się skupiać na niej samej. Potrzeba właśnie jakiegoś bodźca.
Uwaga! Użytkownik 69plateau jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 334 / 13 / 0
@up

Miałem edytować posta ale 69plateau mnie ubiegł.

Tak, TMA-6 dobrze nadaje się do wyjścia na miasto, do parku i na imprezy, koncerty etc., bardzo dobry kontakt z ludźmi trzeźwymi, co na psychodelikach (przy najmniej u mnie) rzadkość.

Wizualnie szału nie ma, ale kiedy się przeszedłem nocą przez miasto byłem zachwycony intensywnością barw, świateł, zieleni itp (tripowałem wiosna/lato).
Ostatnio zmieniony 28 stycznia 2013 przez xaviivax, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 259 / 4 / 0
Wizualnie szału nie było, od razu poszło 100 mg i nie żałowałem, było cały czas trzeźwo, (zawsze mam trzeźwo po psychodelikach) trzeźwiej niż przypadku fenek i tryptamin no i szkoda, że to taka subtelna substancja, ale potrzebne mi to było, jakiś tam "reset" zaliczony.
Aah, bodyload rzeczywiście był na początku uciążliwy, towarzyszyło uczucie suchego rzygania (nawet nie wiem jak to nazwać.. i nie, nie zbierało mi się na wymioty)

Minęło już z jakieś 7 godizn i efektów jakichkolwiek już brak, afterglow na poziomie placebo i to tylko na białym ekranie matrycy. Jestem ciekawy, o której mi się uda zasnąć.
Aha, jak to w przypadku psyhodelicznych amfetamin :) Łaknienia nie miałem, ale bez problemu dało się coś wepchnąć w tą buzie.
Ostatnio zmieniony 29 stycznia 2013 przez 8Ball, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 1876 / 23 / 0
Re: TMA-6
Nieprzeczytany post autor: opak »
No to krótko na Ciebie działa , mnie TMA-6 zawsze trzymało 10-15h z bardzo pięknymi Cevami. Z czego 5h to u mnie trwał zawsze peak. Nigdy nie przekroczyłem 50 mg :)
  • 259 / 4 / 0
Sorry, 11, nie wiem jak to ja wcześniej liczyłem, że mi wyszło 7. Brałem tak kolo 12. Jak widać spać nie mogę, co mnie wkurwia. A cały dzień przede mną i będę niewyspany.
ODPOWIEDZ
Posty: 147 • Strona 14 z 15
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Brazylijska roślina jurema preta skuteczna w walce z depresją.

Brazylijska roślina jurema preta, używana od wieków w rytuałach rdzennych mieszkańców, przyciąga uwagę naukowców jako możliwy środek w leczeniu depresji. Zawiera silnie działające DMT – psychodelik, który może przynieść szybką poprawę nastroju. Choć wyniki badań są obiecujące, eksperci podkreślają, że to nie jest lek dla każdego.

[img]
"Niemyte dusze / Narkotyki" - teatralna podróż w głąb ludzkiej psychiki

Spektakl odbędzie się 17 października 2025 roku (pt) w Miejskim Ośrodku Kultury w Pelplinie. To propozycja dla każdego, kto poszukuje w teatrze głębi, refleksji i intelektualnego wyzwania. Nie przegapcie tego wyjątkowego wydarzenia!

[img]
15 lat niechcianych badań. A teraz nowa rewolucja w psychiatrii

Specjalista z Wielkiej Brytanii nie ma wątpliwości, że jesteśmy świadkami nowej rewolucji w psychiatrii. Psychodeliki, jak psylocybina i MDMA, zdobywają coraz większe zainteresowanie naukowców w leczeniu depresji i innych zaburzeń psychicznych.