i jeszcze iedno - ile najlepiej kupic? gram styknie na kilka razy czy trzeba troche wiecej?
pozdrawiam i bede wdzieczna za potraktowanie mimo rozbawienia pytaniem tematu na powaznie.
Jeśli za pierwszym razem cię nie 'kopnie' według powszechnej teorii, spróbuj jeszcze raz :) Nie rzucaj zielska w cholerę.
To tyle, w skrócie.
Ja własnie należe do ludzi, których za pierwszym razem nic nie poklepało... tylko sucho w ustach było. Dopiero chyba 3 raz był "normalny". Znam ludzi, którzy przez pół roku i więcej upierali się, że na nich to nie działa i dopiero po przełomowym upaleniu nawiązali z Marianną bliższy kontakt. Nie wiem z czego to wynika i jak działa ale tak bywa....
pogodny dzień, plener (nie masz moze koleżanki co tez chciala by zapalić - razem raźniej ;P )
pierwsza lufka (kilka buszków)... czekasz (5 - 10 min)... jesli będzie ciekawie to ok, jak nie...
dopalasz ta lufke... czekasz (5 - 10 min)... jesli będzie ciekawie to ok, jak nie...
druga lufka... czekasz (5 - 10 min)... jesli będzie ciekawie to ok, jak nie...
trzecia lufka... czekasz (5 - 10 min)... jesli będzie ciekawie to ok, jak nie...
czwarta lufka... czekasz (5 - 10 min)... jesli będzie ciekawie to ok, jak nie...
piąta lufka... czekasz (5 - 10 min)... jesli będzie ciekawie to ok, jak nie...
to spróbuj wstać :P :P :P :P :P
ja "wtajemniczyłem" w taki sposób zioma... z tym że przerwy były co jakiś czas marszu (wedrowaliśmy) bodajrze po 3 mu nic nie było... ale po kilometrze to widział już elvisa
i jeszcze jedna porada - jak byś znalazła towarzysza/towarzyszke to powedrojcie sobie... zaufaj mi :P
ale moze masz racje sa podatni :P
wiec pierwszy ptk zmienie :}
a rekordzistką jest laska która na start wypaliła prawie grama (grama czyli grama nie wora :P) w ciagu 5 minut i dopiero następne 2 lufki dałyjej to co chciała ;P - gramulec na nią poszedł
PS
poczekaj moze do września gdy będzie sporo słabego palenia z outa - wtedy o dawkowanie nie trza sie martwić i psokojnie mozna moim sposobem :P
Indyk pisze:Potem dodaj tyton.
Fiesta pisze:no i potem pojawiają się wątki typu "marichuana, uzależnienie i szkodliwość"Indyk pisze:Potem dodaj tyton.
1.OD ZIELSKA MOZNA SIE UZALEZNIC PSYCHICZNIE(tak jak od wielu innych przyjemności) , więc trzeba wiedzieć jak tego uniknąć.
2.No i faktem jest, że ganja może troszkę poryć główkę. Wiem że to kwestia nastawienia i świadomości swych czynów, ale to też nie każdy rozumie.
Wypowiadało się tam wielu ludzi, którzy mieli coś do czynienia z punktami 1 lub 2. Wątek jest więc moim zdaniem potrzebny ku przestrodze i poszukiwaniom źródeł takich problemów jak szkodliwość i uzależnienie od ganji, bo te problemy istnieją (uwierz mi ;-) )
Wracając do tematu to u mnie nie spotykam sie raczej z procederem mieszania zielska z tytoniem i palenia tego w lufie <_< , najwyżej w jointach. Ja tam tytoniu w ogóle nie pale- diabelskie ziele...
miracle pisze: wiem i z gory przepraszam, ze watek czy tez pytanie w nim zawarte wiekszosci wydac sie moze dosc lolowe, ale jest jak najbardziej serio, dla mnie wazne i prosilabym w natloku bluzgow i wysmiewania o chocby jedna sensowna wypowiedz, za ktora bede bardzo wdzieczna. do tej pory bralam efedryne, nigdy w zyciu nie mialam stycznosci nawet z trawa - a wlasnie o nia czy tez bardziej trafnie ujmujac - sposoby uzytkowania ;) chcialam sie zapytac. niestety moje towarzystwo sklada sie z dosc ograniczonych osobnikow dla ktorych sprawy narkotykow i im podobnych substancji sa be i tematem zakazanym, a Ci co sie z tego magicznego kregu wyrwali sa poza moim zasiegiem. w najblizszym czasie chcialabym zaopatrzyc sie w zielone - teraz pytanie, po ktorym wiekoszsc buhnie.. ale rotfla - jak to palic w lufce, a jak w skrecie i z czym zmieszane, a moze nie miesza sie z niczym? do lufki rozumiem naklada sie mala ilosc przypala i zaciaga? ..wiem idiotycznie to brzmi i glupio mi mimo mojej anonimowosci o to pytac, ale chcialabym przed pierwszym uzytkowaniem po prostu zasiegnac podstaw.
i jeszcze iedno - ile najlepiej kupic? gram styknie na kilka razy czy trzeba troche wiecej?
pozdrawiam i bede wdzieczna za potraktowanie mimo rozbawienia pytaniem tematu na powaznie.
ile masz lat?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/emblemat-kpp-gniezno.jpg)
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze
Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/egipt.jpg)
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw
Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/budynek-prokuratury-rejonowej-w-szczecinie.jpg)
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia
Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.