4-HMC, efedron, metkat. Charakterystyka i metody otrzymywania.
Więcej informacji: Metylokatynon w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 158 • Strona 8 z 16
  • 3523 / 53 / 0
ja nie daję rady , po prostu sobie z tym gównem nie radzę
  • 2362 / 29 / 0
idź na odwyk
BS
  • 3523 / 53 / 0
@up
nałogowo tylko metkata ćpam, ale lubię kodeinę, tramadol, czasem jakieś benzodiazepiny, jakiś czas temu jarałem ogromne ilości mj lecz sobie z tym poradziłem. Zauważam jednak galopującą tolerancję na kota i wydaje mi się, że to będzie decydujące przy odstawieniu tego środka. Polubiłem to iż coś na tym ogarniam, komputer chata - wszystko wysprzątane. Dzisiaj piłem kota i nadeszło wielkie rozczarowanie, 15 takiej sobie stymulacji a następnie też stymulacja ale niczym się nie różniąca od kawowej. Do dupy z tym, skończę te 4 paki które mam w chacie i postaram się to zostawić, albo zrobić dłuższą przerwę.
  • 3449 / 124 / 8
Jeśli mogę coś od siebie powiedzieć, to nie staraj się tego zostawić na zawsze, bo dla większości uzależnionych myślenie "już nigdy się nie naćpam moją ulubioną substancją" jest do tego stopnia przytłaczające, że po kilku dniach/tygodniach wracają na stare tory. Dużo łatwiej jest powiedzieć sobie "na razie to zostawiam na czas nieokreślony, jeśli na trzeźwo będzie mi gorzej, to może kiedyś do tego wrócę; póki co i tak nie dziala zbyt dobrze" i wytrzymać parę miesięcy, a potem już powrót do tego wyda się głupotą. Wtedy "tylko" trzeba jeszcze co jakiś czas zapobiegać lub leczyć pojawiające się nagle ciśnienia z dupy na przyjebanie czegoś, które powracają coraz rzadziej i rzadziej, ale zdarzają się i po latach.
  • 1345 / 6 / 0
Czeslaw pisze:
dla większości uzależnionych myślenie "już nigdy się nie naćpam moją ulubioną substancją" jest do tego stopnia przytłaczające, że po kilku dniach/tygodniach wracają na stare tory. Dużo łatwiej jest powiedzieć sobie "na razie to zostawiam na czas nieokreślony (...) może kiedyś do tego wrócę; póki co i tak nie dziala zbyt dobrze" i wytrzymać parę miesięcy (...)
Bardzo mądrze. To samo przerabiałem.

Dzięki temu mam teraz dość luźne podejście do kota i biorę raz na tydzień - dwa, a kiedyś zdarzały mi się 2-tygodniowe ciągi (ewentualnie z jakimś 1. dniem przerwy). Tolerancja robi swoje - jakoś za bardzo wkurwia mnie wydawanie prawie 4 dych na jeden wieczór, bym mógł tak bezkrytycznie szastać hajsem.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Bender

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
  • 3523 / 53 / 0
w zasadzie to nie ćpam tego aż tak wiele, gdyż mieszkam za granicą gdzie raz w tygodniu przywiozą do polskiego sklepu 10 acatarów na moje zamówienie, ale problem w tym, że reszta tygodnia wydaje mi się szara i nieciekawa. Bywa, że z różnych powodów acatarów nie dowiozą i wówczas mam 2 tygodnie przerwy a wtedy powraca dobre samopoczucie lecz tak czy siak wracam do ćpania. Nie wydaje mi się aby jakieś leczenie tutaj pomogło bo jak nei ma metkata to ćpam kodę, albo tramal, benzodiazepiny lub zopiklony czasami dorwę jakieś małe ilości oxycontinu albo morfiny, a jak kompletna pustka to lecę do spożywczaka po 6 pak browarów. Za duży sukces uważam, że już nie palę mj, 15 lat w nalogu zrobiło swoje. DZięki za rady, staram się właśnie myśleć że nie będę ćpał nonstop a przerwy robił tylko czasowo wtedy ciśnienia rzeczywiście nie są duże, ale jak tu nie pić metkata kiedy nawet mieszkanie sprząta się z pasją, na komputerze już każdy plik ma swoją prawidłową nazwę, czysciutko że hej.
  • 6 / / 0
Mi już 4 rok mija od kąd biorę metylokatynon, ( z częstotliwością przynajmniej 3 razy w tygodniu). Miesięcznie wydawałem średnio 800 zł na leki z pseudoefedryną, reszta wypłaty fajki, alkohol którym łagodziłem zjazdy... ostatnie 2 miesiące byłem czysty, ale to jest huj, nie normalne życie, nic mnie nie cieszy tylko cały czas czuję ogromne ciśnienie by poczuć choć chwilę ulgi pod wpływem metkata - no i złamałem się tydzień temu i poszło z 7 paczek sudafedu... od 3 miesięcy biorę wenlafaksynę w dawce 300 mg i liczyłem że w końcu zacznie działać, na pewno nie zadziała jak będę ćpał dalej

Czuję potworną pustkę, znudzenie, przeczucie że nic mnie już dobrego w życiu nie spotka, ciągłe poczucie zagrożenia i podenerwowania, do tego jestem strasznie słaby fizycznie, nie mówiąc już o byciu twórczym - po prochach świetnie grało mi się na gitarze, czytało, filozofowało, rozmawiało z ludźmi, dlatego tak mnie dalej ciągnie do tego. Dochodzi jeszcze moja pokrętna filozofia życia, że żyję w patologicznym kraju - dookoła są sami źli, samolubni ludzie, którzy tylko czyhają żeby Cię wykorzystać, obwinić zarówno emocjonalnie jak i finansowo. Podłożem jest dorastanie w rodzinie z problemem alkoholowym i niemiłe przeżycia z pracą u zatwardziałych polskich kapitalistów, ale, ehh, nie będę się o tym rozpisywał, bo nie wiem na ile to jest chory wymysł pełnej paranoi i bezsensownych lęków, skupionej wyłącznie na swoich problemach istoty za słabej psychicznie do życia w tych realiach, a na ile to jest prawda.

Na innym forum podobny post wkleiłem. Nie wiem co ze sobą zrobić, a zebrało mi się na gorzkie ćpuńskie żale więc piszę, i piszę po części ku przestrodze - uczcie się na cudzych błędach, Ci którzy mają zamiar zamiatać pod dywan swoje problemy i niechciane emocje przy pomocy używek, szukać w tym ucieczki od świata,Ci z widocznymi skłonnościami do uzależnień, bo nie przeczę że są na tym świecie normalni ludzie, którzy potrafią używać tego z umiarem, wszystko jest dla ludzi. A używki to kategoria narzędzi, należących do tych najniebezpieczniejszych, którymi można zrobić sobie trwałe i poważne kuku, choć zawsze zależy od Ciebie jak go użyjesz, czy mądrze czy nie.

Na dzień dzisiejszy to metkat używa mnie, taka prawda.
  • 1521 / 73 / 0
WildMonkey pisze:
w zasadzie to nie ćpam tego aż tak wiele(...)raz w tygodniu przywiozą do polskiego sklepu 10 acatarów na moje zamówienie
Człowieku, jesteś wpierdolony jak trzeba! Z kim masz być szczery jak nie ze sobą, przynajmniej zdaj sobie z tego sprawę i staraj się ograniczyć/zastąpić ciekawymi RC czy coś - ja zastąpiłem beta ketonami i patrz no na mnie - mało ćpam bo już ledwo co klepie, więcej niż dwa dni pod rząd nie ma sensu. Najlepiej jakbyś dołączył się do jakichś kolesi, pogadał sobie przy kilku piwkach i joincie zamiast obserwować na chacie kieliszek z brązową breją :old:
Ostatnio zmieniony 15 lipca 2012 przez Satif, łącznie zmieniany 2 razy.
tekst powyżej =/= prawda
  • 3523 / 53 / 0
Satif pisze:
WildMonkey pisze:
w zasadzie to nie ćpam tego aż tak wiele(...)raz w tygodniu przywiozą do polskiego sklepu 10 acatarów na moje zamówienie
m i staraj się ograniczyć/zastąpić ekawymi RC
jakie RC byś polecił ? Kiedyś próbowałem z desoksypipradolem i to rzeczywiście działało bo nie miałem chęci na kota ale po miesiącu znała mnie już cała policja w mieście i psychiatrzy, w końcu wylądowałem na psychiatryku ze schizofrenią, chcieli mnie zamknąć, ale zacząłem płakać przy psychiatrze(swoją drogą fajna dupa) i zrobiłem oczka jak ten kotek ze zdjęcia no i się zlitowała
[ external image ]
i tak kiedy rozmyślam o sobie i swoim postępowaniu to dochodzę do wniosku, że ja po prostu lubię ćpać i chyba umrę jak ćpun za daleko z tym zaszedłem, a za 4 lata jak dożyję to będzie 20-ta rocznica mojego ćpania. Tylko niech mi nikt nie mówi, żem degenerat bo wiem o tym
  • 1521 / 73 / 0
Jak przeczytałem to co napisałeś to lepiej ciekawych RC Ci nie będę doradzał, bo będzie tak ciekawie że jeszcze bardziej się wjebiesz. Radzę dzień spędzić na ciągłym koceniu i na czas ładowania się psychodelika (Ma srogo karać, nie ma że boli. Myślę że LSA+4-AcO-DMT będzie fpytkę, średnia dawka jednego i drugiego). Chyba nie muszę wspominać byś zadbał aby zjazd był okrutny jak zareckowanie pseudoefedryny? Staraj się kierować tripa w stronę swojego uzależnienia. Mi wystarczyło przerzucenie się na IV, teraz cokolwiek brane 2 dni pod rząd już dnia drugiego przestaje działać pozytywnie, wręcz przeciwnie. Wywołuje straszną pustkę, co sprawia że gdzieś na miesiąc mi się odechciewa. Od reszty ketonów trzymaj się z dala, jedna kurwa lepsza od drugiej %-D
Ostatnio zmieniony 21 lipca 2012 przez Satif, łącznie zmieniany 1 raz.
tekst powyżej =/= prawda
ODPOWIEDZ
Posty: 158 • Strona 8 z 16
Newsy
[img]
Rytuały, narkotyki i przestępstwa seksualne. Są zarzuty dla fałszywego szamana

Mężczyzna z Gryfina (woj. zachodniopomorskie), Dariusz T. przedstawiał się jako uzdrowiciel, radiesteta, bioenergoterapeuta i praktyk kambo. Jego działalność, która miała pomagać osobom zmagającym się z traumami i depresją, okazała się jednak przykrywką dla niebezpiecznych praktyk i przestępstw. 62-latek oskarżony jest o przeprowadzanie "rytuałów" przy użyciu roślin psychoaktywnych i przestępstwa o charakterze seksualnym.

[img]
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości

Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.

[img]
Niemcy. Rośnie konsumpcja marihuany wśród dorosłych

Konsumpcja marihuany w Niemczech wśród młodych dorosłych znacznie wzrosła, za to nastolatkowie rzadziej po nią sięgają.