Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
Wolisz kodę z Antka czy z Thioco?
Antek
81
27%
Thioco
220
73%

Liczba głosów: 301

ODPOWIEDZ
Posty: 11533 • Strona 1153 z 1154
  • 493 / 98 / 0
@Poluska przecież wiele razy ludzie tu pisali o Nurofenie plus, bo ibuprofen ma niską rozpuszczalność w wodzie i jest chyba lepszą alternatywą dla Antka.

Kosztowo to jest nokaut techniczny na portfelu, ale zdrowotnie chyba najkorzystniej, ja jestem na etapie przerzucania się z thio, zobaczymy jak to będzie.

Jedyny problem to taki, że chyba ewentualne ekstrakty z N+ siekają szybko i mocno, a w thio było tak, że polykalem se całe tabsy i siekało długo.

No, ale to na etapie weryfikacji. Dopiero testuję.

W ogóle to postuluję, żeby wyszedł na rynek preparat z kodą bez dodatków, bo i tak ludzie co mają to brać to będą to robić i nic ich nie odstraszy, a tylko z rozmysłem wypuszczając takie preparaty rozkurwiają ludziom bebechy.

Ja nie mogę dopuścić, żeby zakluło w boczku, bo starzy mnie zajebią, jeśli dostaną info, że jestem podpięty do rurek na szpitalu i nic mnie już wtedy nie uratuje.

Nie spotkałoby się to z żadnym zrozumieniem ze strony mojej skrajnie konserwatywnej rodziny.
  • 1550 / 535 / 0
Co do N+ przyznaje się mam nadzieję bez bicia, ale nie miałem pojęcia o dwutlenku tytanu tam. Wydawało mi się zawsze, że to był inny barwnik. Skoro to gówno przechodzi do roztworu to lepiej już brać Antidol i dorzucić 600 mg NAC jak się wali duże ilości, bo ochroni przed parasyfem.
  • 283 / 84 / 0
dobra, wez pod uwage jedna rzecz przy antidolu.
hepatoksycznosc paracetamolu rosnie np przy niedozywieniu.
no standard raczej jak sie zre garsciami tabsy.
wiec z tym co bardziej szkodliwe bym polemizowal, mimo wszystko.

CWE z neo i rozpusci sie kodeina plus troche laktozy.

jak komus sie chce walic po 900mg to i tak albo ma wyjebane, albo poszuka danych odnosnie tego co mniej szkodzi.

z tego co piszesz btw to powinnienem byc trupem.
za czasow kody dlugo lecialo wlasnie neo + alko dla synergii.
dolegliwosci jakis z tego wynikajacych nie stwierdzilem, ale 1 przypadek nic nie oznacza.

jednak jesli pyta ktos. komu starcza te 150-250mg i do tego nie wali codziennie to mysle ze neoazarina jest lepszym wyborem.

a w opor to i woda sie mozna zabic wiec, jw albo sie mysli co sie robi albo sie ma juz w to wyjebane.

nawiasem mowiac wpierdalanie dziennie ok grama kody z dodatkami to jakis specyficzny rodzaj masochizmu.
ani to "zdrowe" ani oplacalne, rezultat tez na poziomie zaleczenia conajwyzej...

PS. Nurofenu + na oczy nie widzialem ale... nie mozna po prostu zmyc otoczki?
  • 1294 / 329 / 12
15 czerwca 2025Poluska pisze:
To jaka najlepsza opcja tabletek z kodeiną(tez z ekstrakcja i bez)? Co bedzie najbardziej oplacalne? Thiocodin niestety ale chyba zaczyna mi szkodzic chociaz walony raz na dwa lub trzy miesiące tak od dwoch lat prawie
żadna koda otc nie jest dobra, wszystko dopierdala flaki i gnuśni wątrobę, jedynym słusznym rozwiązaniem w dłuższej perspektywie to całkowite zerwanie z nałogiem

no a tak osobiście to ja robie koktajl z wszystkich preparatów %-D
15 czerwca 2025freezin9moon pisze:
PS. Nurofenu + na oczy nie widzialem ale... nie mozna po prostu zmyc otoczki?
tbh wole antka bo łatwiej się kruszy… te tabletki z nuro to jakies chyba utwardzane z cementem, ostatnio sąsiedzi się wkurwili bo chciałem zarzucić rano i musiałem aż młotkiem napierdalać :korposzczur:
16 października 2023Stteetart pisze:
"mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
  • 1550 / 535 / 0
@Ptaszyna moim zdaniem dobrze że jest jak jest, gdyby takie preparaty były to np. ja bym się wjebał na amen, a tak to waliłem te 480, czasami 720 dziennie przez dwa lata, czasem z Tramalem, bebechy bolały i był wybór wejść na morfinę/oksy, rzucić albo brać dalej. W końcu rzuciłem wyjeżdżając do NL. Myślę, że gdyby były takie preparaty i doszedłbym do dawek 1000-1200 (bo mniejsze nie klepały już) to jakakolwiek odstawka czy dzień mniej byłyby raczej niemożliwe.

Niby jest tak jak mówisz że kto ma walić ten i tak będzie to robił, natomiast ten ogranicznik dodatków i przede wszystkim cenowy na pewno jakoś zahamował rozwój uzależnienia u wielu kodeiniarzy. Ciężko mi to pisać i stoi to w sprzeczności z moim skrajnie wolnorynkowym podejściem, ale no jednak to są opioidy i wielu się w nie wjebało nie mając pojęcia o powadze zagrożenia. Dla dorosłych, świadomych ludzi na własnym utrzymaniu jak najbardziej, ale te wszystkie małolaty jakby dostały ten magiczny leanowy haj za grosze to by źle skończyli. Mówię leanowy, bo sporo dzieciarni kodeinę zna z Telegrama i kupuje po 150-200mg z prometazyną w napoju po 150-250 zł, serio XD wielu nie zna forum i nie szuka jak to sobie ogarnąć samemu (i dobrze). Tacy jakby dostali do ręki czystą kodeinę to od razu ciąg i pewne już na lata/do trumny. Dobra, już trochę leję wodę, ale wiesz o co chodzi.

@freezin9moon jeśli tak, to znowu sorry. Rekreacyjnie to już z dwa lata nie wale, nie licząc kilka razy po paczce Thiocodinu w tym roku, to nie kojarzę. Po prostu sprawdziłem teraz skład, bo coś mnie tknęło, samemu N+ to w 2022 chyba brałem. No i się trochę przestraszyłem, bo serio byłem pewien, że inny barwnik (a sam nie zmywałem otoczki robiąc kiedyś ekstrakcję). Jeśli to jest tylko w otoczce, mea culpa, trochę chaos już wprowadziłem, wybacz/cie.

Co do paracetamolu to tak jak mówię biorąc NAC 600-1200 mg minimalizujemy zagrożenie, to jest używana też w szpitalu odtrutka przy przedawkowaniach, poza tym podnosi poziom glutationu i chroni wątrobę, molekuła-cud i tylko w wersji z nią moim zdaniem można myśleć o Antidolu na dłuższą metę. Takie dawki to ja polecam każdemu brać jako suplement codziennie, nawet jak się kodeiny nie wali. Aha, no i wiem, są tu osoby co lata walą Antka bez, ale każdy jest inny i wiadomo jak po chuju ćpun na głodzie zrobi czasem ekstrakcję. Warto o NAC mówić, bo świadomość wciąż jest znikoma.

Zatem poprawiając się już ostatni raz — jeśli po usunięciu otoczki i zrobieniu poprawnie roztworu z Nurofenu Plus wychodzi przezroczyste, to tak, jest to IMO najbezpieczniejsza forma walenia kodeiny OTC, również przed Antidolem.

Co do Neoazariny nie będę się już sprzeczał. Wcale nie mówię, że małe ilości czasem po ekstrakcji są niebezpieczne, tylko waląc miesiącami/latami po kilkaset miligram no moim zdaniem ryzyko jest niemałe. Co by nie mówić, wszystko lepsze niż Thiocodin, heh. Nawet nie wiadomo co to gówno dokładnie tak naprawdę robi długofalowo z jelitami, rozmawiamy o wrzodach żołądka w kontekście tego leku, a tym bym się znacznie mniej przejmował w tym wypadku.
  • 283 / 84 / 0
15 czerwca 2025Ptaszyna pisze:

Jedyny problem to taki, że chyba ewentualne ekstrakty z N+ siekają szybko i mocno, a w thio było tak, że polykalem se całe tabsy i siekało długo.

No, ale to na etapie weryfikacji. Dopiero testuję.
CR po rusku.
potrzebujesz:
- roztwor interesujacego cie preparatu (w org recepturze wodka ajak! )
- kromka lub dwie suchego chleba razowego pokrojonego w kostke (nie widze powodu dlaczego nie mialoby dzialac maczanie rowniez)

no chyba sie domyslisz jak to nalezy skonsumowac. przede wszystkim powoli. nie testowalem z apteczna ambrozja, ale podejrzewam ze moze byc gorsze od oryginalu %-D



-
  • 493 / 98 / 0
No i oczywiście macie rację, jest ten pieprzony dwutlenek tytanu w otoczce kapsułki N plus, sprawdziłem to..

No ja pieprzę, tak źle i tak niedobrze. Dobrze, że skapnąłem się szybko, bo dopiero dwa razy poszło N+ zamiast thio.

No to teraz jest lipa, bo jeżeli nawet to jest w otoczce kapsułki tylko to po pierwsze będzie dużo pieprzenia, żeby każdą z osobna oczyścić, po drugie chuj wie czy dobrze to zrobisz i coś nie zostanie. Po trzecie przy zmyciu pewnie kolejne niewielkie, ale jednak straty kody. Czyli z preparatu, który i tak już ma 12,8 mg to zmycie otoczki+ewentualna ekstrakcja to zostanie nie wiem, obstawiam 6-7 mg na tabsa, jak się postarasz to 8-9, tak na oko. No i doliczyć pieruńską cenę tego preparatu.

Lipa w chuj, cokolwiek by człowiek nie zrobił to jest skazany na to przeklęte zakłucie w boczku.
  • 1550 / 535 / 0
15 czerwca 2025LeszekSmieszek pisze:
Brał ktoś roztwór z Antka per rectum? Pomijając ilość płynu, dajmy na to, że się na rękach stoi, to ma to prawo mocniej pierdolnąć? Czy gdyby wpierw wysycić te jelita loperamidem, to zwiększy szanse? Na pewno były już takie asy na forum a coś nie mogę znaleźć.
Ponawiam pytanie, całkowicie poważnie.

@Ptaszyna nie wydaje mi się, żeby były aż tak duże straty, ale niech ktoś to proszę sprawdzi. Wydaje mi się, że ta pancerna otoczka będzie łatwa do zmycia, robiąc to powoli i obserwując zabarwienie wody powinno być dość łatwo przetrwać proces i nawet 10% utraty być nie powinno przez zmywanie.

W każdym razie nie macie tak, że Antidol czy N+ mocniej klepią od Thio tak czy siak, nawet w o wiele mniejszych dawkach? Mnie osobiście 150 mg z Antidolu robi mocniej, niż 240 z Thiocodinu nawet jeśli Thiocodin też rozpuszcze w wodzie i wypiję. Czas wejścia wtedy jest niemalże taki sam, ale moc nadal słabsza, choć powinno się wyrównać. Niektórzy mówią, że to paracetamol w Antku jakoś te kodeinę podbija stąd pytanie, czy w przypadku N+ też jest taki efekt. Wiem, że to o czym mówię na pewno wiele osób zgłaszało w przypadku Antka, a jeśli N+ ma tak samo, to paracetamol można tu wykluczyć. Forma kodeiny jest chyba taka sama, ale dokładnie to nigdy nie wiemy co i w jakiej ilości siedzi w tabletce. Może niektóre tabsy Thiocodinu nie mają deklarowanej ilości kodeiny i to by było najlepsze wytłumaczenie tej kapryśności kodeiny. Nie wiem jak inni, ale ja w przypadku Antidolu nigdy jej nie uświadczyłem, a Thiocodin to zawsze była loteria.
  • 493 / 98 / 0
@LeszekSmieszek

Generalnie to moje obserwacje wydają się pokrywać z Twoimi tzn. mocniejsze kopnięcie N+, ale krótsze co mi osobiście nie odpowiada, jednak to wymaga u mnie dłuższej weryfikacji, ponieważ dopiero przerzucam się i testuję, a u mnie to długo trwa ustalenie czegokolwiek ze względu na odstępy czasowe między tripami, które SĄ PRAWDĄ DO KURWY NĘDZY wbrew temu co wiele osób tu pisze przeczytawszy po łebkach i bez zrozumienia moje posty. Będę testował i dam znać. Jeszcze pytanie, czy rzeczywiście jesteście pewni, że ta otoczka to problem, bo z tego czytałem to dwutlenek tytanu też nie rozpuszcza się w wodzie, więc w teorii przy ekstrakcji nie powinna przelecieć, ale no poddajmy to pod rozważanie. Po to jesteśmy tu razem, bo co kilka głów to nie jedna i musimy się wspierać, a zakłucie w boczku to nie jest coś czego byśmy chcieli, bo nawet jeśli macie gdzieś skutki i swoją przyszłość to czy jak zakłuje to nie psuje wam fazy?

No ja mam tak, że jak zakłuje coś w bebechach to czasem pojawia się lęk, że będzie zaraz lipa i jakaś akcja, chociaż potem nic się nie dzieje. No, ale jak już człowiek coś bierze to chyba po to, żeby coś z tego mieć, a nie że wydajesz kupę kasy, robisz jakieś fikołki, kombinacje i analizy i jeszcze musisz się martwić. Musimy coś wymyślić sensownego, ale w każdym razie muszę stwierdzić, że ten przemysł farmaceutyczny to jednak sprytny jest. No, ale kto ma ich przechytrzyć jak nie my. %-D

No i generalnie co do mojego postulatu, żeby wprowadzić preparat z czystą kodeiną (lekko sie rozmarzyłem, bo oczywiście wiadomo, że nie ma co na to liczyć) to napisałeś, że wielu osobom to ratuje dupę, ale weź pod uwagę, że kodeina sama w teorii wyrządza raczej niewiele szkód, bo nawet ludzie, którzy łoją z sulfosyfem latami w horrendalnych ilościach naście, nawet dziesiąt lat i żyją, więc być może na samej kodeinie dałoby się pociągnąć w miarę do końca żywota jeśli ktoś nie przeholowywałby totalnie. No pomijając fakt, że byłaby szansa umrzeć z głodu ze względu na spustoszenia w portfelu. Dlatego nie wiem czy mój postulat był taki bezsensowny. Zdeterminowany ćpun i tak będzie łoił te 1000 i wiele osób jest tego dowodem, albo uzna, że przerzuci się na mocniejsze opio, a nie wiem czy to jest dobry argument przemawiający za pozostawieniem naszych kochanych dodatków. %-D

No generalnie to ja będę próbował co da się zrobić i jak coś wymyślę to dam znać. No jedno jest pewne. Portfel dostanie po dupie tak czy siak, nieważne co wykminimy. Mnie nawet mimo dobrych zarobków i tak boli to, że co kilka tygodni ta prawie stówka wyleci z portfela, bo piechotą nie chodzi. No, a jak ktoś łoi codziennie to już cudotwórcą jest dla mnie, że jest w stanie tyle kasy wygospodarować.
  • 1550 / 535 / 0
Może miałem chujowy filtr, ale robiłem kiedyś 2-3x ekstrakcję, nigdy nie zmywałem otoczki i roztwór po drugiej stronie był dosłownie jak mleko. Być może słaba rozpuszczalność, a barwnik jest na tyle dobry, że malutka jego ilość wystarczy, żeby tak wodę zabarwić. W każdym razie to gówno jest na tyle niefajne dla jelit, że lepiej nie spożywać żadnej ilości i już lepiej przyjąć trochę paracetamolu, zabezpieczając wątrobę N-acetylocysteiną. Jeśli chodzi o to, że kodeina wyrządza mało szkód, to ileś tam stron wcześniej ja i ktoś jeszcze pisaliśmy po łebkach o wpływie na hormony i jelita. To się tak wydaje, że mało szkód, bo proces następuje powoli, ale człowiek robi się nie dość, że pizdą, to rozregulowaną hormonalnie i długofalowo robi sobie różne inne choroby, które po latach wydają się niepowiązane, a wszystko rozpoczęło się np. w jelitach, gdzie był problem z przyswajaniem pokarmu albo w tarczycy, czy gdzie indziej, w organach na które ćpuny mają zazwyczaj wyjebane i nawet nie przypuszczają, że coś im tam nie gra. Szkody są naprawdę duże, ale innego rodzaju i inaczej postępują niż w przypadku innych substancji, a odstęp czasowy między nowymi chorobami nie sugeruje, jakby zaczęło się od "niewinnej" kodeiny. Moim zdaniem robi rozpierdol, a jestem tylko hobbystą o znikomej w porównaniu do wykształconych ludzi wiedzy. Nie wyolbrzymiam tego dla zasady żeby zawsze zniechęcać, mówię poważnie. Im bardziej rozumiem organizm i tą całą machinerię komórkową, hormony i układy mniej ciekawe dla ćpunów niż stricte nerwowy, tym bardziej się to wydaje pojebane. Poza tym wiesz, nawet jak się rzuci, przejdzie sraczka i bóle, niby nie ma skręta, a chęci do robienia czegokolwiek to latami mogą wracać. A dla każdego kodeiniarza martwiącego się o wątrobę itd. polecam dowiedzieć się czym jest glutation, jak bardzo istotny jest i za ile rzeczy odpowiada, a potem ogarnąć, że dostępna bez recepty albo jako suplement acetylocysteina podnosi jego poziom. Jeśli ktoś wali Antidol, no to NAC to sprawa wręcz obowiązkowa.
ODPOWIEDZ
Posty: 11533 • Strona 1153 z 1154
Newsy
[img]
Musk zażywał narkotyki w Białym Domu? Trump "ma nadzieję, że nie"

Donald Trump, komentując doniesienia "New York Timesa", wyraził nadzieję, że Elon Musk nie zażywał narkotyków w Białym Domu. Amerykański przywódca zdradził także, co zrobi z zakupioną od miliardera teslą. Od momentu odejścia Muska z administracji pomiędzy prezydentem a jego byłym doradcą trwa spór.

[img]
Cudowne "koktajle" i narkotyki. Nieznane oblicze złotej ery Hollywood

Narkotyki, używki i magiczne koktajle, które miały utrzymać największe gwiazdy ekranu w dobrej kondycji, zdolne pracować na planie przez trzy doby bez przerwy, były w Hollywood na porządku dziennym...

[img]
Fabryka narkotyków zlikwidowana

Policjanci Zarządu w Poznaniu Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości wspólnie z Zarządem w Łodzi Centralnego Biura Śledczego Policji, przy współpracy z prokuratorami wielkopolskiego pionu Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej, rozbili zorganizowaną grupę przestępczą, której członkowie wytwarzali środki psychotropowe. W działaniach polegających na likwidacji laboratorium narkotykowego udział brali także funkcjonariusze KAS i pracownicy Wydziału Zwalczania Przestępczości Środowiskowej WIOŚ w Olsztynie.