...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 63 • Strona 5 z 7
  • 166 / 3 / 0
aspargin, wapno i kompleks witamin B.
wez tez pod uwage, ze musisz brac wieksze dawki niz zalecane. polecam ci zreszta ten artykul:
http://www.nerwica.vegie.pl/niedobor_magnezu.html
  • 2 / / 0
witam..

zaczne od tego iz ostatnimi czasy bardzo zle sie dzieje z moja psychika... a wlasciwie to od kilku ladnych miesiecy ale dopiero po wyjezdzie sylwestrowym dotarlo cos do mnie , otworzylem oczy. bralem przez ostatni rok , praktycznie od stycznia lutego koko a pozniej mefedron i rozne tego rodzaju gowna jak MDMA MDPV bufedron etc nie wspominajac juz o grzybach pigulach... praktycznie co weekend piatek sobota impreza nieraz sie to przedluzalo dluzej jak np ciagi tygodniowe dwutygodniowe. powiem krotko mam od dluzszego czasu stany lekowe jakies psychozy i depresje ktore sie nasilaja a podczas sylwestrowych wojazy to wszystko osiagnelo apogeum. dodam ze ostro przy tym wszystkim laduje alko. po powrocie a wlasciwie juz na ww wyjezdzie rozstalem sie z dziewczyna i poklocilem ze znajomymi. obiecalem sobie ze koncze z tym gownem ale przedwczoraj spotkalem sie z kolega ktory wrocil z norwegii , mocno popilismy na nieszcescie mialem jeszce z pol g tego scierwa (mix mefu MDMA a napewno jeszce jakiegos dziadostwa znajomi twierdza ze to jakies psychotropy) no i znowu zacpalem i znowu odklejka , swoja wlasna wirtualna rzeczywistosc totalny schiz... zle jest z moja psycha popadam w depresje , boje sie ludzi... po kliku dniach fresza to mija ale potem znowu ogien i wszystko spowrotem wraca. bardzo prosze o pomoc , mysle na poczatek o 5 htp .. niewiem czy powinienem udac sie do specjalisty. na dzien dzisiejszy mowie sobie stop bo w koncu naprawde zeswiruje. PISZCIE PROSZE O POMOC :'(
  • 627 / 7 / 0
nie cpaj, nie chlej, ładuj witaminy magnez, wapno i inne cynki. śpij, rób co lubisz robić, a jak jest niezdrowe dla ciała lub psychiki to nie rób. daj sobie czasu w "normalnym" trybie i bedzie dobrze. ja tez cpalem, międzyczasie rozeszlismy się z dziewczyną, znajomych połowę olałem, druga połowa olała mnie, potem nowu ćpałem i w końcu skończyłem i zacząłem umysłociałową kurację. Po czasie było lepiej, potem jeszcze lepiej, a teraz jest jak po staremu czyli bardzo dobrze a nawet lepiej. Da się? da się. Wrzuć troche na luz z waleniem po klamie, zajmij się randkowaniem, pracą, sportem chuj wie co Ci sprawa przyjemność i będzie dobrze. Nie ma co srać po gaciach :)

aha 5htp pomaga więc ze 2 tygodnie- miesiąc możesz łykać.
  • 403 / / 0
Powazne problemy tu opisujecie - ja zarlem mefa w okresie wakacji przez jakies 2 mies. niemal dzien w dzien, bardzo male przerwy a jak juz dorwalem to zarlem na full, potem tez bufedron ktory daje niemal identyczne efekty wiec bez wiekszej roznicy. Potem odstawilem - skutki delegalizacji (potem jeszcze kilkanascie razy zalatwiony z swoich nielegalnych zrodel), z czasem juz rzucilem w cholere.

Zaczalem zazywac tabletki z wapniem, aby uzupelnic wyplukane niedobory, zdrowy tryb zycia, sport, dieta i nie mialem odpukac zupelnie zadnych problemow pozniej. Z psychika znakomicie, nie odczulem w ogole efektow odstawienia mefa,tudziez koki ktora rowniez obficie wowczas jadlem. Po prostu z dnia na dzien przerzucilem sie na calkowita czystosc i nie myslalem o tamtym, po prostu zamkneity etap.

Pamietajcie, ze 80% to kwestia psychiki i podejscia - wbijcie sobie w banie, ze to co bylo bylo kiedys, a obecny lepszy stan, (lepszy tj. stan trzezwosci) to tylko i wylacznie efekt Waszej ciezkiej pracy i samozaparcia. Przeszlosc jest zamknieta karta, teraz jest teraz i to jest wazne - tamto juz nei istnieje wiec nie ma powodu o tym myslec. Powodzenia.
  • 2 / / 0
wiec wracajac do tematu ... biore witaminy i 5htp , pozatym jestem na 10ciodniowym detoxie , jutro mnie wypisuja... czuje sie naprawde zajebiscie, trapiace mnie dolegliwosci psychiczne minely, ale to jeszce nie jest tak , jak chcialbym zeby bylo. strasznie mnie te dopalacze pojechaly, za duzo wszystkiego, malo skromnie to zabrzmi ale poprostu mialem za duzo hajsu w tym czasie i cpalem jak pojebany. rozmawialem z terapeuta, mam skierowanie na terapie na 14 lutego, glownie to terapia alkoholowa bo to w sumie jest problem - na trzeźwo nie mysle absolutnie a wrecz zygam i mam wyjebane na jakiekolwiek dopalacze!!! nie mysle o takich kwestiach. planuje sie wziac jakos w najblizszym czasie za box - treningi , ogolnie sport. nie ma co sie ogladac za siebie - idziemy do przodu ... nie bierzcie tych je..... dopalaczy to gowno wyjebie Twoja psyche w kosmos jak zaczniesz naduzywac. lepiej kupic koke ale kolumbijska raz na jakis czas albo dobra ekstaza wszystko jest dla ludzi ale boze bron tylko a nie te gowna. dzieki za dwie wypowiedzi powyzej. trzymajcie sie.
  • 12 / 1 / 0
No ja już odstawiłam mef . Nie walę z jakieś 2 tyg . Ale sama czuję się jak osoba chora na schizofrenię paranoidalną momentami . Najgorsze jest to że okazało się że to co uznawałam za paranoję okazało się prawdą. Kolejny raz doznałam kopa od życia i od ludzi . Znałam ich wiele lat a zgotowali mi numer którego się nie spodziewałam . Teraz to nie tyle psychoza co brak zaufania do ludzi . To dopiero masakra . I pojawia się ta myśl aby znów przywalić w nos :wall: Ale walczę z tym jak mogę za dużo straciłam przez ten rok . Wiem że jak już lecę w ciągach to tylko będą się one wydłużać ... Trzymajcie za mnie kciuki .

scalono - 02

Mam 21 lat i jestem uzależniona od GBLa, Mefa i Alko . No masakra jakaś . Oczywiście zostałam opuszczona przez część znajomych w tej stytuacji . Część pogoniłam sama. Ale zmienia się pogląd na świat po tych dragach ... Żałuję że zaczęłam je brać... Ale dobrze że wcześnie dostrzegłam problem , mogłam objawy gorszej psychozy mieć tak to mam tak chwilowo , jeszcze te depresje . Myśli samobójcze parę razy dziennie . I świadomość że tyle się zjebało . A na początku chodziło o dobrą zabawę ...
Narkotyki są formą zabawy ale potrafią czasem i czegoś nauczyć
  • 800 / 8 / 0
Dopalacze a dokładniej rzecz biorąc mefedron to najgorsze dziadostwo. Większość u nas to stuka, rozpuszczając normalnie w wodzie. Masakrycznie wyniszcza człowieka, po 3-4 miesiącach takiego ciągu ludzie są wysuszeni jak patyki, te policzki zapadłe - koszmar.
Do tego dochodzi zryta głowa, psychika która jest bardzo rozchwiana.
U nas to teraz jest prawdziwa plaga jeśli chodzi o ćpanie. Sporo ludzi na programach, Ci którzy dobierają to właśnie mefedron i jego pochodne. Ale i to już ukracają bo robią wyrywkowo testy na mefedron i efedryne (sudafed, acatar itp.) Wynik dodatni to od razu wyrzucenie z programu z bardzo krótkim zerowaniem. Nie ma żadnych odstępstw od tego.
Zdecydowanie brać antydeperesanty gdy się odstawi to dziadostwo. Po 2-3 tygodniach jak zaczną działać różnica będzie kolosalna.
  • 41 / 1 / 0
julice pisze:
No ja już odstawiłam mef . Nie walę z jakieś 2 tyg . Ale sama czuję się jak osoba chora na schizofrenię paranoidalną momentami . Najgorsze jest to że okazało się że to co uznawałam za paranoję okazało się prawdą. Kolejny raz doznałam kopa od życia i od ludzi . Znałam ich wiele lat a zgotowali mi numer którego się nie spodziewałam . Teraz to nie tyle psychoza co brak zaufania do ludzi . To dopiero masakra . I pojawia się ta myśl aby znów przywalić w nos :wall: Ale walczę z tym jak mogę za dużo straciłam przez ten rok . Wiem że jak już lecę w ciągach to tylko będą się one wydłużać ... Trzymajcie za mnie kciuki .

scalono - 02

Mam 21 lat i jestem uzależniona od GBLa, Mefa i Alko . No masakra jakaś . Oczywiście zostałam opuszczona przez część znajomych w tej stytuacji . Część pogoniłam sama. Ale zmienia się pogląd na świat po tych dragach ... Żałuję że zaczęłam je brać... Ale dobrze że wcześnie dostrzegłam problem , mogłam objawy gorszej psychozy mieć tak to mam tak chwilowo , jeszcze te depresje . Myśli samobójcze parę razy dziennie . I świadomość że tyle się zjebało . A na początku chodziło o dobrą zabawę ...

Jak długo białaś i ile trwały "ciągi" (jeżeli takowe miały miejsce) ?
Uwaga! Użytkownik tomala75 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 160 / / 0
Mam również problem po 4mmc. Przez okres wakacyjny bardzo się w to wciągnąłem, po raz pierwszy od x lat nie wyjechałem za granicę pracować, z nudów zacząłem brać. Praktycznie co 2dni, dawki zaczęły się od 1g na dwie osoby, dziś jestem w stanie zarzucić 700mg na jeden raz. Czasem idzie nawet 5g przez noc, zwał masakryczny, płacz i zgrzytanie zębów na drugi dzień, czuje się niesamowicie źle, obiecuję sobie, że już nigdy, ale jak już mi przechodzi, to za 2 dni czuję parcie. Zaczynam detox, ostatni raz zarzucany był w ostatnią sobotę, mało, bo z innymi substancjami które mnie nieźle sponiewierały. Ale już czuję parcie. Ludziska które zarzucały ten sort co ja normalnie żrem, po 200mg nie ogarniają co się dzieje, a też mają styczność z 4mmc. Nie chcę wchodzić w benzo, ale rolki pomagają, są słabe, ale jednak obniżają ciśnienie. 24lata. Chcę się przerzucić na psychodelikę, która już kiedyś pomogła mi rzucić amph. Ale parcie na to jest znacznie silniejsze. Myślę o tym praktycznie cały czas, jak to by było przyjemnie zarzucić. Nie chcę, ale nie umiem o tym przestać. Nieźle to ryje banie. Nie polecam nikomu wchodzić w ciągu z mef. i tak nigdy nie będzie tak samo jak za pierwszym razem, ale ta myśl o zarzuceniu.. Coś strasznego, nigdy nie sądziłem, że coś takiego kiedyś przeżyję.
Uwaga! Użytkownik xemnaspl nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 31 / / 0
Rób coś z tym, nie wiem co ci doradzić, ja się przez mefa i wiele innych jednocześnie, ale głownie mef za to obwiniam, nabawilam ciezkiej depresji, 2 miechy w szpitalu, do tego detox, zawalony rok na uczelni, masakra... Nigdy się nie czułam tak źle jak wtedy, a naprawdę nie narzekam z reguły na życie i się nie uskarżam ani nie jestem szczególnie leniwa a wtedy tylko leżałam w łóżku i wstawałam przygrzać coś. Mi antydepresanty chyba jednak pomogly, chociaz tez mialam o nich mieszane uczucia zanim zaczelam brac... od 4 stycznia z może 3 wpadkami nic nie biore (tylko wenla) i po jakis 6 miechach dopiero zaczelam sie dobrze czuc, a teraz czuje sie wrecz rewelacyjnie, prawie jak naszurana :D zostaw to ścierwo i nigdy nie wracaj, ja nawet teraz po prawie 10 miechach od ostatniego mefa nawet nie chce o nim myslec bo od razu mnie trzesie zeby zakirać, tragedia.
ODPOWIEDZ
Posty: 63 • Strona 5 z 7
Artykuły
Newsy
[img]
1,3 tony kokainy przejęte dzięki współpracy służb z Polski, Hiszpanii i Francji

Efektem działań CBŚP, francuskiej Służby Celnej i hiszpańskiej Policji Narodowej, we współpracy z Europolem, było przejęcie ogromnej ilości kokainy na terenie Francji i Hiszpanii, która docelowo miała trafić na czarny rynek Niemiec, Polski, Niderlandów i Wielkiej Brytanii. W ramach działań skontrolowano dwie ciężarówki z Polski i zatrzymano polskiego obywatela.

[img]
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD

Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.

[img]
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"

UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.