Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
Nie znam na to odtrutki żadnej oprócz zrobienia sobie kilku tygodni przerwy, chociaż akurat u mnie te zmiany to już chyba są trwałe. Nie pamiętam kiedy ostatnio tęskniłam za ludźmi, czy szczerze pragnęłam ich towarzystwa. Być może jakimś antidotum na to mogłyby być ewentualnie psychodeliki, one podobno odblokowują emocje (i dlatego też trzymam się od nich jak najdalej hehehe, dobrze mi tak jak jest).
You will always be in my dreams
The last and final moment is yours
My agony is your triumph
Ale czasem tak robię, jak napisałeś (nawet można powiedzieć że w miarę często), np. Sylwestra spędziłam w ten sposób, jedynie z psem. Oboje nagrzaliśmy się Relanium i fentem (dla niego bardzo małe dawki, dla ukojenia strachu przed fajerwerkami) i było zajebiście, uważam że był to świetnie spędzony Sylwester. Nawet nie wiem czy nie był najlepszy w życiu :P
No a czasem można też zaprosić znajomych i najebać się przy nich, nic nikomu od tego nie ubędzie jak np. ja się zgrzeję a oni się napiją.
PS
You will always be in my dreams
The last and final moment is yours
My agony is your triumph
Aha, i jawnie przy nich walisz sobie? Tam nie wiem czy w kable czy inaczej. U takich osób z kijem w dupie, którzy tylko piją albo za wszelką cenę ukrywają inne rzeczy łatwo wpaść w framing ich kwadratowego mózgu. Sporo osób ulega presji społecznej. Tak na prawdę to uważam, że nie dostali uprawnień administratora do swojego życia. Ja dzięki sajko i dyso mam chyba aż za wiele uchylonego rąbka tajemnicy. Wraz z uwarunkowaniami inkarnacyjnymi zaczynam postrzegać to coraz bardziej jako przekleństwo.
17 marca 2023badzingla pisze: To skutek tego, że opio oddziaływują na najsilniejsze instynkty emocjonalne człowieka, takie jak założenie rodziny, posiadanie potomstwa; te wszystkie bardzo silne popędy prospołeczne. One to zrywają, sprawiają że nie jest to już potrzebne, dla mnie ludzie już od dawna zrobili się irytujący, wyjście ze znajomymi to jest nierzadko bardziej przykry obowiązek niż przyjemność, a już związek w takim stanie nie ma w ogóle sensu.
No i mam świadomość, że jestem narkomanem po paru detoxach (żeby nie było, że jestem zaślepiony tym wszystkim). Na szczęście grzeję kodę, myślę że dojście do poziomu PST/makiwary jeszcze jest spoko, później to droga w dół jak ktoś się wjebie w majkę czy fenta i ma kasę aby to napierdalać codziennie. A kolejnych ? Nie planuję, chyba że mi tolerka skoczy i zostanę bez kasy, heh.
17 marca 2023badzingla pisze: Nie pamiętam kiedy ostatnio tęskniłam za ludźmi, czy szczerze pragnęłam ich towarzystwa. Być może jakimś antidotum na to mogłyby być ewentualnie psychodeliki, one podobno odblokowują emocje (i dlatego też trzymam się od nich jak najdalej hehehe, dobrze mi tak jak jest).
I ważna informacja: jeśli po strzale MST200 nie macie słynnych pins and needles to prawdopodobnie jest to pentozacyna zamiast morfiny, a osoba wam to sprzedająca zrobiła mam konkretnego wała. Skręt po morfinie jest bardziej punktowy i bolesny (głównie nogi), zaś po pentozacynie bardzej gumiasty i rozciagliwy że to tak określę. Skład zmienili czy ki chuj ?
21 marca 2023tur3k pisze:To co opisujesz miałem już zanim zacząłem grzać jakiekolwiek opio i w ogóle jakąkolwiek stycznośc z narkotykami. Twój post mi to uświadomił, patrząc wstecz to od zawsze tak miałem - widocznie taki charakter, opio trochę to podkręciły. Chociaż gdyby nie one, to z pewnością byłbym bardziej agresywny, a gdybym popadł w stymulanty to byłbym chaotyczny i niepoukładany wewnętrznie, a życie miałbym całkowicie rozjebane. Widocznie mam charakter, do którego pasują opiaty i tyle. Niby wszędzie mówią, że to opio wyniszcza charakter (wg mnie pomaga uwypuklić jego cechy, ale to też zależy od człowieka, nie można generalizować), ale one właśnie mi pomogły pourywać znajomości z jakimiś debilami, sebixami i innej maści wariatami bez ambicji. Dzięki temu mam więcej czasu dla siebie, mogę się rozwijać i jestem niezależny od nikogo.17 marca 2023badzingla pisze: To skutek tego, że opio oddziaływują na najsilniejsze instynkty emocjonalne człowieka, takie jak założenie rodziny, posiadanie potomstwa; te wszystkie bardzo silne popędy prospołeczne. One to zrywają, sprawiają że nie jest to już potrzebne, dla mnie ludzie już od dawna zrobili się irytujący, wyjście ze znajomymi to jest nierzadko bardziej przykry obowiązek niż przyjemność, a już związek w takim stanie nie ma w ogóle sensu.
No i mam świadomość, że jestem narkomanem po paru detoxach (żeby nie było, że jestem zaślepiony tym wszystkim). Na szczęście grzeję kodę, myślę że dojście do poziomu PST/makiwary jeszcze jest spoko, później to droga w dół jak ktoś się wjebie w majkę czy fenta i ma kasę aby to napierdalać codziennie. A kolejnych ? Nie planuję, chyba że mi tolerka skoczy i zostanę bez kasy, heh.
Same here, też unikam psychodelików. Jest dobrze jak jest.17 marca 2023badzingla pisze: Nie pamiętam kiedy ostatnio tęskniłam za ludźmi, czy szczerze pragnęłam ich towarzystwa. Być może jakimś antidotum na to mogłyby być ewentualnie psychodeliki, one podobno odblokowują emocje (i dlatego też trzymam się od nich jak najdalej hehehe, dobrze mi tak jak jest).
I ważna informacja: jeśli po strzale MST200 nie macie słynnych pins and needles to prawdopodobnie jest to pentozacyna zamiast morfiny, a osoba wam to sprzedająca zrobiła mam konkretnego wała. Skręt po morfinie jest bardziej punktowy i bolesny (głównie nogi), zaś po pentozacynie bardzej gumiasty i rozciagliwy że to tak określę. Skład zmienili czy ki chuj ?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/fabrykaklefedronu.jpg)
Kieleccy policjanci zlikwidowali fabrykę klefedronu w powiecie sandomierskim
W minioną środę kieleccy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej współpracując z Biurem Kryminalnym Komendy Głównej Policji oraz kontrterrorystami z Kielc i Radomia przeprowadzili realizację, która doprowadziła do likwidacji dużej, fabryki produkującej klefedron. W sprawie zatrzymano 32 – latka, który najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/tajlandia.jpg)
Marihuana tylko na receptę. Tajlandia zmienia politykę dotyczącą "miękkich" narkotyków
Marihuana w Tajlandii jest dostępna już tylko na receptę; w życie wszedł dekret zmieniający wprowadzone trzy lata wcześniej liberalne zasady sprzedaży specyfiku - podała w piątek agencja AP, przypominając, że Tajlandia była pierwszym azjatyckim państwem, które zdekryminalizowało obrót marihuaną.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/25-06-25_narkotyki_05.jpg)
Bochnia. Policja ujęła dilerów narkotyków. W garażach przy KN-2 urządzili „biuro” i magazyn
Małopolscy policjanci zlikwidowali „przedsiębiorstwo” zajmujące się handlem narkotykami. Wynajmowane garaże przy jednej z ulic w Bochni spełniały rolę biura oraz magazynu ze środkami odurzającymi. Zabezpieczono duże ilości środków odurzających oraz zatrzymano 4 osoby.