Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 1036 • Strona 56 z 104
  • 12 / 2 / 0
Witam, na początku chciałem zaznaczyć, że to mój pierwszy post na tym forum, mimo, że śledzę je nie od dziś :) . Od 2 lat choruję na nerwicę natręctw z przewagą myśli natrętw i wywołaną przez nią depresję z anhedonią - tak bym to opisał. Derealizację praktycznie mam 24/7 + śnieg optyczny, czasami jest większa, czasami mniejsza - to zależy, natomiast depersonalizację zdarzyło mi się mieć raz w pierwszych miesiącach choroby, gdzie myślałem, że mi przejdzie i miałem lęk i gonitwę myśli praktycznie non stop (kurewsko nieprzyjemne przeżycie). Przerobiłem ok. 3 SSRI (citalopram 3 miechy, sertralina z 2 tygodnie, i paro ponad miesiąc) i cóż mogę powiedzieć - działały, ale każdy dobrze skutki uboczne zna, więc stwierdziłem, że to nie dla mnie. Miałem w swojej karierze 2 etapy w których totalnie rzuciłem leki cold turkey i żyłem bez nich bo myślałem, że to mi samo przejdzie (ta naiwność). Kilka miesięcy tak pożyłem i cóż mogę powiedzieć, dało radę tak żyć, lecz jakość tego życia pozastawiała wiele do życzenia - ciągła anhedonia, stany depresyjne, drażliwość, wkurwienie na byle co, rozjebane godziny snu, i ciągły dyskomfort fizyczny - tzn, ciągle było mi albo za gorąco, albo za zimno, albo coś mnie swędziało, albo skóra piekła, generalnie cały czas mi coś nie pasowało. Rok temu stwierdziłem, że koniec tego więc poszedłem do psycha i zacząłem brać naszą kochaną mirtę :) . Generalnie pomogła bardzo, ale jako że siedziałem w domu bo rzuciłem szkołe i nie miałem nic do roboty to przytyłem ponad 10kg, a już rok wcześniej przytyłem 10kg od kombinacji paro+miansa którą podawali mi w psychiatryku, więc stałem się dość ociężały. Po 6 tygodniach brania coś mi odpierdoliło i zapomniałem chyba jak mi źle było bez leków więc postanowiłem rzucić mirte i zacząć brać samą tianeptynkę (o której naczytałem się dużo dobrego tutaj), która owszem się sprawdzała, ale nasilała derealizacje i powodowała jadłowstręt, zaparcia oraz dawała lenia, poza tym po miesiącu przestała fajnie działać. Po 3 miesiącach wróciłem do szkoły, rzuciłem również tianeptyne bo stwierdziłem, że już nic mi nie daje, i jedyne co brałem to sam trazodon w dawce 75mg na sen do grudnia, czyli przez 3 miechy również(poza dobrym snem owy trazodon nic nie dał oprócz jeszcze potężniejszej anhedonii). No i nastąpił 2 okres w którym nie brałem nic. Przyczynili się głównie do tego konserwatywni rodzice którzy uważają leki za trucicielstwo i powtarzający mi to przy każdej okazji, oraz powszechna antypsychiatria w internecie. Po ponad miesiącu, ze względu na mój pogarszający się stan psychiczny mimo rzucenia wszelkich używek (alko, szlugi, kofeina, mj), zrobiłem rachunek sumienia - a więc zjebałem niemiłosiernie kombinując z milionem leków, zamiast trzymać się konsekwentnie jednego, wyszło na to, że zamiast leczyć to się "podleczałem" lub pogarszałem swój stan (chciałem zjeść ciastko i mieć ciastko, bałem się utraty libido i wyjebania na wszystko, anhedonii serotoninowej, zapominając przy tym, że i bez leków mam anhedonię całkowitą przecież), zawsze również na lekach piłem alkohol, paliłem mj, szlugi i kofeine przez co lek działał najzwyczajniej w świecie chujowo. Koniec tego. Stwierdziłem, że mam dość tej chujni i zaczynam się leczyć na poważnie. Trafiłem do fajnego młodego i kumatego lekarza który nie chciał mi nic przepisywać dopóki nie zrobie tarczycy i eeg (pytał się czy miałem uraz głowy, powiedziałem, że mi kiedyś cegła na łeb spadła), powiedziałem, że spoko zrobie, ale niech chociaż przepisze mi mirtę bo jakoś musze funkcjonować, a obecnie ledwo mi się to udaje. Powiedział, że spoko i rozumie, i wypisał receptę. No i aktualnie jestem na Mirtazapinie od 25 stycznia, czyli ponad tydzień. Uderzyło mnie jednak to, że w ogóle tym razem nie tyję wręcz schudłem! Woda także się zatrzymywała przez pierwsze 3 dni, a teraz w ogóle. Bałem się może że stałem się odporny na ten lek, ale jednak czuć, że zaczyna działać i to dość wyraźnie, ledwo minął tydzień, a już nie czuje takiego niedojebania fizycznego (dyskomfortu), o którym pisałem wcześniej czyli lepiej znosze temperatury itp, nie przejmuje się tak wszystkim, ale też kopie mocno po noradrenalinie bo jestem drażliwy jak skurwysyn, dosłownie się przypierdalam o byle gówno co wzmaga kofeina (tylko ją jeszcze muszę ograniczyć). Także może z tym tyciem to nie musi być takie must be, teraz po prostu się ruszam więcej i się pilnuje z jedzeniem (low carb, zero cukru podjadania itp), więc jest ok. Jestem dobrej myśli.

P.S co do dostępności leku to faktycznie coś jest nie tak, ale zauważyłem że najłatwiej dostać mirtę w aptekach przy szpitalach lub poradniach zdrowia psychicznego. W aptekach internetowych natomiast jest tylko remirta oro, w jednej znanej sieci aptek z biało pomarańczowym logo jest dostępna, co tydzień przez około 2 dni, później znowu jest są braki. Pachnie to faktycznie jakimś szwindlem.
  • 980 / 83 / 0
1. Skąd bierzecie mizartapine jak nie ma jej nigdzie w aptekach w PL ?
2. powiedzcie mi na co można zamienić mirtazepine do mixu z wenlafaksyna 225-300mg ?
3. Jaka jest różnica pomiędzy mizartapina a miaseryna w działaniu ?
4. Jak wygląda dawkowanie mizartapiny w stosunku do miaseryny?
Proszę o pomoc!
  • 501 / 18 / 0
Czy to otumaminie po mirtazapiny przechodzi? Czy jest cały czas ? Chce brać to z chlorprotriksenem . 7,5 mg dawki mirty .
  • 1974 / 520 / 0
19 lutego 2019rodozz313 pisze:
1. Skąd bierzecie mizartapine jak nie ma jej nigdzie w aptekach w PL ?
2. powiedzcie mi na co można zamienić mirtazepine do mixu z wenlafaksyna 225-300mg ?
3. Jaka jest różnica pomiędzy mizartapina a miaseryna w działaniu ?
4. Jak wygląda dawkowanie mizartapiny w stosunku do miaseryny?
Proszę o pomoc!
2. mianseryna
3. odczuwalnie, wg. mnie znikoma. działają niemal identycznie.
4. takie samo, ewentualnie jeśli mirty bierzesz np. 15mg to miansy weź 10mg
jak nie chcesz nie musisz wpierdalać
:tabletki: :świnia:
  • 12 / 2 / 0
19 lutego 2019rodozz313 pisze:
1. Skąd bierzecie mizartapine jak nie ma jej nigdzie w aptekach w PL ?
2. powiedzcie mi na co można zamienić mirtazepine do mixu z wenlafaksyna 225-300mg ?
3. Jaka jest różnica pomiędzy mizartapina a miaseryna w działaniu ?
4. Jak wygląda dawkowanie mizartapiny w stosunku do miaseryny?
Proszę o pomoc!
Cześć
1. Tu niestety trzeba kombinować, oto opcje:
-Sprawdzasz dostępność leku w twoim mieście na stronie ktomalek ( czasami lipa bo pokazuje że jest a nie ma, wtedy warto się upewnić dzwoniąc do apteki)
- Szukasz w aptekach zlokalizowanych w pobliżu poradni zdrowia psychicznego lub szpitali, z mojego doświadczenia wynika, że w takich aptekach mają większy wybór leków na głowę niż w np w centrum miasta)
- apteki internetowe, tu trzeba obserwować i sprawdzać codziennie po kilka razy czy jest dostępne np na doz czy apteline da się średnio raz na tydzień wyhaczyć remirte oro ( jedynie ten zamiennik jest dostępny zauważyłem).

Mam nadzieję że pomogłem, a co do moich przygód z mirtą to niedawno minął miesiąc i jakiś tydzień temu przestała częściowo działać, wróciły harde doły i lęki których nie miałem już parę miesięcy ( praktycznie cały czas anhedonia + objawy somatyczne), jedyne co mi zostało z dobroczynnego działania leku to zredukowana do zera somatyka, (jak nie brałem nic to miałem ciągły dyskomfort fizyczny, ciężkie znoszenie temperatur typu ciągłe gorąco, swędzenie, pieczenie skóry, niski próg bólu) oraz efekt nasenny, przy czym znowu potrzeba snu wzrosła do 10-11h gdzie w pewnym momencie była unormowana do 7-8h. Ogółem lipa, nie będę czekał aż lek znów zaskoczy i uderzam do magika żeby mi coś dołożył np. wenlafaksyne, ale również nie zamierzam odstawiać samej mirty która zapewne ładnie wygładzi i wzmocni działanie SSRI/SNRI ( na monoterapii SSRI miałem przejebane skutki uboczne typu ciągłe uczucie gorąca i bezsenność). Dla ciekawskich dodam że nie przytyłem ani kilograma ( trzymam niskie węgle), także to nie reguła, wystarczy się pilnować, pozdro %-D
  • 980 / 83 / 0
Biorę 30mg ponad tydzień i zauważyłem nasilenie myśli samobójczych wieczorami
  • 3 / 1 / 0
Pił ktoś Ilex Guasaye na NaSSA? Dostałem od psych Mirtor 15mg, a szkoda tych ziółek :(
  • 8103 / 907 / 0
@rodozz313
Myśli samobójcze to nie żarty.Koniecznie udaj się do psychiatry po zmianę/dodanie leku.
W ostateczności szpital jak sadzisz, ze myśli ``S`` są bardzo realne. :uwaga:
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 980 / 83 / 0
Up
Już mi przeszło, zmniejszylem do 15
  • 20 / 1 / 0
Dostałem od lekarza mirtazapine mirzaten 30mg/30 tab. Ma to jakieś działanie rekreacyjne ? Co po przedawkowaniu? Czytam ten thread I nie mogę nic znaleźć
ODPOWIEDZ
Posty: 1036 • Strona 56 z 104
Artykuły
Newsy
[img]
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.

[img]
18-letni diler zakopał narkotyki w lesie. Po zatrzymaniu grzecznie zaprowadził tam policjantów

Za posiadanie i udzielanie narkotyków odpowie 18-latek zatrzymany przez lipskich kryminalnych. Policjanci zabezpieczyli środki odurzające oraz wagi, a część narkotyków podejrzany ukrywał w słoiku zakopanym w ziemi. Młodemu mężczyźnie grozi kara nawet do 10 lat więzienia.

[img]
Hiszpania: obowiązkowe testy na alkohol i narkotyki dla kierowców zawodowych?

Hiszpańska scena polityczna podzieliła się wokół nowej propozycji Partii Ludowej (Partido Popular), która chce wprowadzenia obowiązkowych corocznych testów na obecność alkoholu i narkotyków dla kierowców zawodowych. Projekt ustawy zmieniający hiszpańskie prawo o ruchu drogowym, zgłoszony kilka tygodni temu, trafił już pod obrady Kongresu Deputowanych, wywołując ostry spór między rządem a opozycją.