Więcej informacji: Metylokatynon w Narkopedii [H]yperreala
Co do porównania do metamfetaminy to kompletnie nie jest to, metkat działa tak że po strzale masz jakby młotem w łeb nagła pewnego rodzaju euforia,skupienie itd. a później nie wiadomo skąd tak samo nagły zjazd i znacznie obniżony nastrój, nie ma też po metkacie takiej woli do działania no i tzw. odpierdolu objawiającego się nagłą chęcią naprawiania wszystkiego w około,sprzątania itp. też przy okazji nie jest to substancja idealna na imprezy bo nie ma po tym jakiegoś większego powera.
metkat to bardziej kanapowe działanie(porównując do amfetamin), nigdy nie czułem po metkacie jakiejś większej motywacji czy chęci do działania a raczej skupienie i tą metkatową euforie.
metamfetamina działa bardziej subtelnie bo zjazdu praktycznie się nie wyczuwa tak "o zeszło" bo przestaje działać stopniowo, "wejście" też jest inne bo pierwsza myśl jaka się pojawia to trzeba coś zacząć robić cokolwiek a przy okazji posluchac muzyki bo wszystko zajebiste itp. po metkacie jest to bardziej w drugą stronę, heh nie wiem jak to wytłumaczyć po ludzku ale pomimo jakichś tam podobieństw w działaniu moim zdaniem ketonów nie ma co porównywać do amfetamin/amfetaminopodobnych, bo to całkowicie inna bajka i nie ten profil działania . kokaina to też całkowicie co innego, ale już bliżej temu do metkata niż metamfetaminie częściowo ze względu na podobny efekt euforii i takie samo gwałtowne schodzenie substancji jednak te wszystkie podobieństwa są tylko na tzw. papierze i można gdybać i gdybać.
Ale tak - Jeśli metkatynon hamuje wychwyt zwrotny dopaminy to jakby sie czymś zajebiście ucieszyć i jebnać kota to euforia powinna być wieksza. Wniosek opieram na tym że jak robiłem kota na zupełnym luzie to nie działął na mnie jakos spidująco , a jak kiedyś robiłęm na szybko , w stresie i miałęm niezła adrenalinę że serce waliło jak młot i wtedy walnołęm kota to łądnie mnie naspidował. Miałem tak ze 2 razy przynajmniej.
metkat jest bardziej euforyczny tylko walac to I.V, wtedy czuc ta kurewska euforie, zaspokojenie, ukojenie, stan mlodego boga.. feta wchodzi duzo intensywniej I.V, ale mniej euforycznie..
Obydwie euforie troche sie roznia. Euforia na kocie to takie zaspokojenie, totalna ulga, falujaca euforia.. Euforia na fecie to taki "twardy" rush, czuc szybkosc, czuc wyjeb z butow. Mocno czuc dopamine, ktora ze stymulacja zajebiscie sie laczy.
Kot mocniej cisnieniuje na zjezdzie, duzo mocniej.. Nieporownywalnie. Fete mozna sobie odpuscic na zjezdzie, zostaje tylko chec przyjebania kolejnej dzialki.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.