nord pisze:Podbij do jakiś ogarniętych chłopaków ( najlepiej ubrani na sportowo, na sportowców wyglądający.) Nie podbijaj nigdy z pustymi rękoma, widzisz na piaskownicy 4 głowy, podbij z 5 browarami. Powiedz że jesteś "nowy" w dzielnicy że chcesz się zapoznać ("z ludzką twarzą ) i poczęstuj piwem sam też wypij. Jak wipiją i ci nie wpierdolą, jeżeli by cię zaakceptowali( nie od razu) na bank będziesz miał kiedyś od nich dojście.
b2752966 z ciekawości zapytam. Czy do tej pory ćpałeś wyłącznie dopalacze, dletego teraz pytanie "skąd brać" ?
trąpka pisze: b2752966 -> i jeśli Ty nie znasz takich zasad jak te opisane u góry to po prostu z Tobą jest coś nie tak, niekumaty z Ciebie gość, musisz mieć podane wszystko na tacy [albo przez całe życie to kumple kołowali Ci bakens i myślisz, że teraz przez forum coś znajdziesz]?
Przecież logiczne, że nikt nie powie Ci "pytaj łysiejących gości w okularach i 4 paskowych dresach o imieniu tomek"
myśl, pracuj tym co masz między uszami ;)
aha, jak już podchodzisz do jakiejś ekipki to radzę nie brać ze sobą zbyt dużo kwitu i dobrego telefonu, wiadomo - ekipa ekipie nie równa [szczególnie jak czyta się temat o tym co ludzie zrobili by się naćpać ;) ]
Mogę już właściwie napisać, że wiem, co wiedzieć chciałem. Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś sugestie, nie mam nic przeciwko. Dziękuję za dotychczasowe odpowiedzi.
:wall:
Ps to taka moja sugestia :-D
"A pamietam kurwa kiedys na osiemnastce u kuzyna tak sie nafetowalem, że..."
"Kuuurwa, wiesz co mi brakuje teraz? Żeby sie porzadnie upierdolic jakimś dobrym zielskiem"
"Ale wiesz czego mi tu najbardziej brakuje z mojego starego miasta? Dobrych kurwa pigul za 5 zloty sztuka"
"Ja pierdole, zapierdolilbym sie. Masz jakies wejscie gdzies niedaleko moze?"
"Ty, jarasz/jarales skuna moze kiedys?"
itepe itede. Jest wiele mozliwosci, dróg, technik manipulacji itp. Na odwage mozna se pierdolnac przed rozmowa kodeine albo jakies benzo albo ze 2-3 piwka wypic.
--OPCJA DLA LUDZI KTÓRZY NIE CHCĄ SIE PIERDOLIĆ W TEMACIE I MAJA GLOWE NA KARKU A TAKZE TYCH STARSZYCH--
Po pierwsze to nie mozesz wygladac na frajera. Po drugie musisz być przypakowany. Po trzecie musisz być wygadany i twardy.
Wpierw trza zrobic kilka sztucznych tattoo, henna sie nada. Pelna dowolnosc. Nie jakies kurwa smoki czy inne japonskie gowna ale prawdziwe wiezienne dziary. Ale pare rzeczy musi byc - kropka kolo lewego czy tam prawego oka, chuj wie nie pamieta, co wiezienie to inny obyczaj. Sprawdzcie se w googlach albo na sadistic.pl bylo z 2 miechy temu na glownej.
Dwa. Odpowiedni ubior. Wychodzone jeansy, stara skorzana kurtka z kilkoma naszywkami. Pelna dowolnosc.
Trzy. Wyglad. W sumie normalna twarz jest ok ale zeby byc jeszcze bardziej wiarygodnym mozna troche podrasowac, wiecie o co mi chodzi. Zeby na zbira wygladac.
Cztery. Przykrywka. Czyli - za co siedziales, gdzie siedziales, z kim siedziales, historie, opowiastki, anegdoty, klawisze, obyczaje w pace, slang wiezienny, wspołłlokatorzy, frajerzy, jak wyglądał twój dzień itp. Czyli krótko mówiąc budujesz tożsamość nowego człowieka aby potem sie w niego wcielić.
Pięć. Rekwizyty. Stara wyświechtana torba podrózna z ciuchami i paroma rzeczami w środku, jakieś tanie, mocne piwo albo napój alkoholowy 60+ %.
No i tak idziesz w miasto, szukasz odpowiednich ludzi. Czyli patologie taka jak ty. Kieruj sie na najbardziej patologiczna dzielnice w miescie, tam mieszka najwiecej dilerów i jest najwiecej białego proszku. Dobrze być podpitym. Wybierz grupke dresów którzy nie wygladają na frajerów. Podejdz z alkoholem, uściśnij mocno dłonie. zagadaj bez zbędnych formalności. Maksymalnie piąte wypowiedziane przez ciebie zdanie powinno brzmieć nastepująco:
- Kurwa, panowie, właśnie z pierdla wyszedłem.
No i lecisz z historiami anegdotkami itp itd. Jak jesteś dobrym aktorem to 15min nie minie a narkotyki bedziesz miał w łapie. Oczywiście nikt ci ich nie wciśnie do łapy ani nie zaoferuje tylko ty musisz sie o to odpowiednio domagać. Najlepiej powiedzieć to szczerze, ale lekko owijając w bawełne (sposób rozmowy ten sam gdy żul cie prosi o pare groszy).
- Kurwa, panowie, słuchajcie -przerwa 4 sek.- Jest taka sprawa. -przerwa 3sek, patrzysz im po oczach- Ja wiem że wy możecie sie troche bać czy coś się zdygać, ALE JA KURWA NIE JESTEM FRAJEREM -podnosisz glos i bijesz sie w piers- Dobra, sluchajcie, jest taka sprawa. Niewiem jak to teraz wygląda, to znaczy, troche wiem bo znajomi mi troche przynosili, ale niewiem jak to na mieście wygląda. Mianowicie potrzebuje sztuki bialego. Da rade?
Życzę owocnych poszukiwań, nowych kontaktów, dużo dilerów i jeszcze więcej ćpania
@down
nie rozumiem ciebie, mowie ze kurwa ta druga opcja jest dla ludzi pokroju bigboy8830, 885 czy no1. Tak wygladal kazdy byly wiezien ktorego spotykalem, mieszkam blisko pierdla. Tajniak moze i nie wyglada na frajera i jest przypakowany ale po sposobie mowienia i zachowania to chyba kazdy by odroznil tajniaka od bylego wieznia, jesli kiedys jakiegos widziales lub gadales to wiesz o czym mowie. Byle pies po wyższej szkole policyjnej nie da rady sie tak zachowywać będąc tajniakiem, zresztą tacy tajniacy napewno nie odpierdalają takich akcji tylko są kierowani do poważniejszych zadań związanych z mafią itp. Niewiem jak tą drugą opcje mogłeś wziąc tak na serio. Peace.
Zreszta na zolpidemie pisalem te glupoty, jutro pewnie nie bede pamietal. Ehhh.
nie czytałem co prawda, ale jak widzę poradę w stylu "musisz nie wyglądać na frajera i być przypakowany" to śmiać mi się chce, rozumiem, że każdy tajniak wygląda na frajera i jest nie przypakowany
Ja to mogę powiedzieć tak że odnośnie tego drugiego podejścia to udawanie że siedziałeś w więzieniu do prawdziwego grypsera to momentalnie Cię sprawdzi gadkami z kim siedziałeś, a gdzie, na jakiej celi, za który paragraf, zapyta się czy chciałbyś mieć kropkę za uchem
jak jeszcze na imprezach łatwo o skręta, gorzej z innymi frykasami.
7 petycji przeciw reklamom i promocjom alkoholu, które mogą zmienić polskie prawo
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Larwy ostryg bardziej "zestresowane". Wszystko przez narkotyki
Pod wpływem pochodzących ze ścieków narkotyków larwy ostryg poruszają się powoli i są zestresowane — wskazują najnowsze badania naukowe, na które powołuje się Polska Agencja Prasowa.
Maroko stawia na legalne konopie. Ulga dla tysięcy farmerów
Największy na świecie producent konopi indyjskich stawia na legalizację upraw. Po dekadach działania w cieniu, rolnicy z regionu Rif mogą wreszcie pracować bez obaw o aresztowanie. Legalizacja przynosi nowe możliwości, ale też wyzwania — nielegalny rynek wciąż ma się dobrze, a rolnicy narzekają na problemy z wypłatami za plony.