Mhmm... czyli facet w sile wieku. Jeśli chodzi o przesłanki/powody do leczenia benzodiazepinami no to najpopularniejsze i najłatwiejsze do symulacji to powracajace lęki, napady lęku, jakieś zaburzenia nerwicowe i tym podobne. Nie wiem może warto coś wspomnieć o jakiejś gonitwie myśli/obsesji z jakiegoś powodu. Aczkolwiek jesli wie o Twoim uzaleznieniu, to tak jak mowie bedzie ciężko bo teraz moze pomyslec ze po prostu sciemniasz ;). Ciezko mi Ci doradzic bo nie bylem akurat diagnozowany jako uzalezniony od kody ale w duzych miastach postrzegaja to uzaleznienie jako mogace doprowadzic po drabinie do morfiny i heroiny dosyc szybko i skutecznie. Wiec ostrożnie. Ewentualnie jak juz przepisze Ci jakiś lek, albo powie co chce Ci przepisać to wtedy możesz coś wspomnieć o relanium. Ale na zasadzie z głupia front, bez entuzjazmu, jak typowy laik. Może wtedy to go naprowadzi na poprawny kurs. To jest temat rzeka i pomysłów mam tysiące, ale nie chce Cię namawiać na jakieś zawiłe kłamstwa i gre aktorska w gabinecie bo łatwo można wyjść na idiotę, który przyszedł tylko wyzebrac benzo i będziesz juz w tej przychodni spalony. W ostateczności jak to nic nie da po prostu powiedz o co Ci chodzi w trakcie jeszcze następnej wizyty i odpuść. Może nie ten lekarz. ;)
scalono - aire

Ja powiem tak: od jakiegos czasu lecze sie w prywatnych placówkach-mam firmowy abonament. Jest roznie. Raz przyszedlem nacpany solidnie i nie spalem trzy dni to po 12min wyszedlem z recepta na klony. Trzeba troche "pograc" i podramatyzowac ale od trzech wizyt dostaje to co chce. Czy to benzo(klony, midazolam), czy z drugs(zolpidem) czy tramal. Po prostu pewnosc siebie, jasnosc/przejrzystosc w "zeznaniach" o chorobie/dolgliwosci (żeby sie nie pogubic) bo pytaja kilka razy o to samo jak chodzi o silne psychotropy. Warto byc troche poudzonym i gadac jak najety-zalecam wzbogacenie wizyty spidem/rcekiem, ale z glowa. Najlepiej jak was uznaja za wpolnormalnego czyli: teraz mu odwala bo nie bierze lekow, a jak wezmie to jest normalny czlowiek. Jak juz dlugo lecisz z tematem i to widac po twarzy to moze byc trudniej.
P.s. dzien przed wizyta lub tego samego dnia oczyszczamy twarz, nakladamy maseczke dla skory zmeczonej(najlepiej zelowa) i dajemy lifting pod oczy. Przy ciezszych przyladkach malujemy sie delikatnie pod oczami, polecam jakis slaby podklad do twarzy/cien pod oczy w celu uzyskania pozadanego efektu normalnej wzglednie zdrowej zadbanej twarzy. Do trgo czysta wyprasowana koszula, ladne spodnie i w miare zadbane buty. Tylko pamietajcie panowie, poproscie o pomoc jakas dziewczyne jesli chcecie sie malowac bo jak sami nigdy tego nie robiliscie to wygladac bedziecie karykaturalnie. I zalozenie-nie wyjde dopoki nie dostane tego czego chce, ale grzecznie bo nie wypisza wam klonow 2mg na pierwszej wizycie, wypisuja 30tabl/0,5mg. I przy tym pozostancie. Potem mozna mowic ze nie dziala bo za mala dawka. I jesli chodzi o neuroleptyki to mowcie ze juz probowaliscie wszystkie, ale nie wymieniajcie zbyt duzo nazw- bo ich przeciez nie pamietacie i nie przywiazujecie do lekow az takiej wagi ;). Historie ktora przedstawicie radze rozpisac na wykresie, bedzie latwiej poskladac portret tego kim chcecie byc.
=KLIENT W KRAWACIE JEST MNIEJ AWANTURUJĄCY SIĘ.
Jesli chodzi o zaswiadczenia od drugiej, trzeciej wizyty, lekarz musi miec pewnosc ze leki dzialaja a ty nie zmyslasz. Systematycznie przychodzisz na kilka wizyt, w koncu wypisze bo powie ze taki sposob leczenia jest ok. I masz miesieczny bilet na leki. ;)

Mógłby mi ktoś na priv doradzić, do jakiego lekarza prywatnie w Krakowie pójść, żeby dostać większe ilości alpry? Już mam wymyśloną całą bajeczkę o zaburzeniach lękowych i zmianie pracy, mam opakowanie po Afobamie 0,25. Teraz wolałabym jednak coś więcej ugrać, bo jednak płacić za wizytę 150, a wyjść z jednym opakowaniem to się nie opłaca.

najłatwiej dostać alprę.

Tak - obok Oxazepamu lekarze najchętniej wypisują właśnie alprazolam. Najlepiej iść do rodzinnego i poprosić o większy zapas. Mi ostatnio wypisała mimo, że nawet o niego nie prosiłem... recepta jeszcze niezrealizowana.

oxazepam? to jest zapomniana i nie popularna benzodizepina. i jest też hujowa, także niech znika.

Najczęściej piszą alprę jako ogólny uspokajacz, a nasennie estazolam. Często też chca wcisnąć zolpidem. no i hydroxyzyna też jest powszechna.

Z mojego doświadczenia wynika, że alprazolam, najlepiej powiedzieć, że chodzi o "Afobam", nie ma problemu z dostaniem u rodzinnego.

Nie twierdzę, że Oxazepam jest najczęściej wypisywaną benzo. Twierdzę, że łatwo go dostać (o czym traktuje ten temat :))

To jest paradoks.

Najłatwiejsza benzodiazepina do uzyskania od internisty to ta najmocniejsza- alprazolam (ex equo z klonami, ale z tymi o wiele trudniej)

... przypadeg? nie sądzę.

tak samo przypadkiem w USA wypisują oxycontin na ból głowy.

Siema, idę jutro do psychiatry prywatnie. Mam za parenaście dni lot samolotem, wiem, że nie wsiąde nawet do niego bez czegoś. Powiedzieć mu coś w stylu "Za parę dni mam lot, panicznie się boje wysokości i na samą myśl często mam napady lęku", w razie czego powiedzieć że znam kogoś kto bierze alpra to bierze przed lotami i chce od razu 2-3 op ? Czy się domyśli czego chce i wyjdę z recka, lub może coś innego powiedzieć, ewentualnie prosto z mostu?

jak poprosisz o trzy opakowania to na pewno uwierzy, ze to na kilkugodzinny lot samolotem. popros po prostu o xanax, bo kiedys brales, niech sam ustali dawkowanie, a przy nastepnej wizycie wyzebrzesz wieksza ilosc.