Należące do grupy anilidopiperydyn substancje opioidowe, o krótszym i silniejszym efekcie.
Więcej informacji: Fentanyl w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 4119 • Strona 411 z 412
  • 1534 / 204 / 0
Wybrałbym odpał, nie ma nic lepszego, w latach '80 czy 90 gdy jeszcze kręciłem garami to było najlepsze.
  • 95 / 8 / 0
Cześć, mam pytanie. Słyszałem, że fentanyl jest tak silny, że już porcja 3 "ziarenek" jest śmiertelna.
Natomiast w DN można spotkać oferty 1g fentanylu w proszku w cenie, której w tej chwili nie pamiętam dokładnie, ale jak najbardziej przystępnej.
I teraz pytania:
Jak to możliwe, że cena jest taka przystępna? Przecież skoro jego moc jest tak duża, że 3 ziarenka zabijają, to znaczy, że 1 gram to ilość iście hurtowa, porównywalna do co najmniej setek gram przeciętnych substancji.
A może po prostu "stężenie" takiego proszku nie jest tak duże i 3 ziarenka takiej postaci nie zabijają?
No, ale czy to w ogóle jest możliwe, aby istniały takie słabsze formy fentanylu w proszku?

A jeśli jest tylko jedna postać proszku, taka silna, to pytanie, jak to w ogóle rozdzielić na dawki?
Owoc żywota Twojego je ZUS.
  • 5087 / 875 / 0
To jest prawdopodobnie rozcierka z kofeina lub lewamizolem
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 1534 / 204 / 0
Żadne 3 ziarenka fnt nie zabijają, LD50 jest na poziomie 2mg, a to już wyraźnie widać, pomyliłeś carfentanylem, gdzie takie ziarenko, jak z bardzo drobnej soli może zabić świeżaka. Jak napisał przedmówca, na 100% rozcierka.
  • 1534 / 204 / 0
Jak to potwierdzają się stare powiedzenia, gdy szukasz towaru, to on na pełnej piździe przed tobą spierdziela. Tak się składało, że w niedzielę przejeżdżałem obok Berlina. Pomyślałem, że a co tam, zajrzę na znaną miejscówkę w parku koło Kreuzberga. Dokładnie dwie minuty i podbija do mnie dziewusia i ... proponuje mi ... fenta MX, najtłustszy z plastrów, w plastrze 100 mcg/h jest prawie 24 mg fnt i łatwo się go przerabia. Cena liczbowo jak w Polsce, tyle, że w €, czyli 4X drożej Pytałem, dlaczego ona gania za klientami, a nie klienci za nią. Tłumaczenie jakieś takie mętne, że jedni się boją, bo kilka osób pierdolneło w ramki, po spożyciu proszku hera + fnt, a to przecież plaster, a nie jakiś pierdolony proszek, poza tym ponoć nie wszyscy umieją przerabiać plastry, a pojawiające sie na roztworze oka oleju sojowego wprawiają ich w przerażenie, bo debile nie wiedzą, że wiele leków do podania i.v. są roztworami w oleju sojowym. I tak złamałem tygodniową abstynencję, gdy było już z górki i coraz lepiej się czułem. Przy podawaniu byłem b. ostrożny, wiedząc, że tolerka drastycznie mi spadła, poszło na początek 1,5 mg, później dokładka 1 mg. I było niestety fajnie, bo tydzień się męczyłem i w sumie niepotrzebnie, ale mam nadzieję, że na tym jednym plastrze, choc masywnym, ni wpierdolę się znowu, będę walił coraz mniejsze dawki.
Jutro rano będę w Prowansji, gdy minę Lyon zatrzymam się gdzieś na sen i już rano direccion Montpellier. Życzcie dziadkowi powodzenia w jeździe i wychodzeniu z fenta.
  • 46 / 14 / 0
@stary dziad
Jak ty przerabiając plastry liczysz to ile sobie zapodałeś? Tniesz na 24 równe części i każdą liczysz jako miligram czy jak?
Myśli gonią, czas twój trwonią. Nie zamykaj oczu, nie płyń z tonią. Ślady po igłach rosną, jak kwiaty na grobach.

Nie dotykajcie opoidów i benzodiazepin! To nie jest droga życiowa.
  • 3181 / 369 / 0
17 lutego 2025stary dziad pisze:
... ale mam nadzieję, że na tym jednym plastrze, choc masywnym, ni wpierdolę się znowu, będę walił coraz mniejsze dawki.
Jutro rano będę w Prowansji, gdy minę Lyon zatrzymam się gdzieś na sen i już rano direccion Montpellier. Życzcie dziadkowi powodzenia w jeździe i wychodzeniu z fenta.
Ehh tyle dekad w branży, a widzę nadal wierzysz że plany i nadzieja cokolwiek tutaj znaczą. Miałeś przymusową abstę a potem stworzyłeś sobie okazję i ją wykorzystałeś, jak plaster się skończy to pewnie zrobisz to samo.

P.S.
Przeskoczyłeś z taryfy na tira?

pozdro
  • 5 / / 0
Siema, wpadł mi w rece matrifen 100 i jak to wygląda na pierwszy raz z fentem? Próbowałem bupry w plastrach to pamiętam, że ją żułem. Czy jest taka opcja z metrifenem? Jak tak, to ile takiego plastra najlepiej spróbować wyżuć na pierwszy raz? Z góry dzięki za odpowiedź
  • 48 / 6 / 6
Zauważyłem dzisiaj kolejny, chyba tysięczny już przykład wywoływania paniki i sensacji którym jest trąbienie o fentanylu (padło na jakiś reportaż z TVNu). Reportaż odnosi się do przedawkowania oksykodonu młodej dziewczyny a do filmu na siłę wpierdolony jest fentanyl (ujęcia na ampułki ze zlowrogą muzyką i smutny młody chłopak w kapturze oparty o scianę itp. xD) Bo oksykodon i fentanyl to przecież ta sama grupa substancji! Tak... tylko, że równie dobrze do tej samej grupy substancji należy np. lek na srakę niedziałający psychoaktywnie - loperamid. Jak wiemy osoby biorące narkotyki w Polsce sięgają zazwyczaj po inne środki, problem z fentanylem jest marginalny ale trzeba tworzyć własną wymyśloną, sensacyjną narrację, że mamy jakąś epidemię jak w USA. Prawdziwym problemem w kontekście nadużywania opioidów jest oksykodon ewentualnie morfina albo tramadol ale o wiele gorzej jest ze stymulantami, szczególnie z syntetycznymi katynonami które są dosłownie wszędzie, a o tym polskie media mówią co raz rzadziej na rzecz durnego tego samego pieprzenia o fentanylu, bo na tym więcej zarobią. Uważam, że polskie media działają wyjątkowo niemoralnie. Ciągła dezinformacja i manipulacja w każdym aspekcie. Faktyczne problemy związane z narkotykami schodzą na dalszy plan, bo oczywiście nie są tak medialne. Każę osobom które bezgranicznie wierzą mediom w takich tematach samemu spojrzeć na statystyki albo popytać toksykologów czy terapeutów uzależnień co jest większym problemem ale ciężko jest takim ludziom cokolwiek uświadomić. A jakie wy macie przemyślenia, widzicie też co się dzieje?
w razie potrzeby proszę o kontakt prywatny
  • 48 / 6 / 6
Zauważyłem też, że duża część społeczeństwa nie rozumie w ogóle powodu powstania kryzysu związanego z fentanylem w USA. Duża część osób myśli że fent wyparł heroinę z powodu tego, że działa rzekomo lepiej rekreacyjnie (W ŻYCIU) a nie wiedzą, że z powodu tego, że jest bardziej opłacalny w produkcji. Część osób myśli, że moc działania i mniejsze dawki aktywne to lepsza "moc" mierzona np. w euforii i innych korzystnych efektach rekreacyjnych. Natknąłem się na komentarz jakiegoś gościa pod artykułem o fencie i użył ten stwierdzenia - "skoro 100 razy mocniejszy od morfiny to równie 100 razy lepszy dla ćpunów". Przykre, pismaki jak już tak lubią temat fentanylu to mogliby chociaż czegoś o nim nauczyć... ale wiadomo, że im mniej się o nim wie tym dla nich lepiej. Wywoływanie skrajnych emocji to ich cel. Oczywiste dla nas rzeczy, które wie większość użytkowników forum to dla laika tajemna, niesamowita wiedza.
PS: Duży % polskiego spoleczeństwa myśli, że tak jak u nas, w USA fentanyl jest pochodzenia farmaceutycznego a nie produkowany przez kartele i gangi.
PPS: Musiałem to wszystko "wykrzyczeć" bo mnie to po prostu wszystko wkurwia.
w razie potrzeby proszę o kontakt prywatny
ODPOWIEDZ
Posty: 4119 • Strona 411 z 412
Newsy
[img]
Musk zażywał narkotyki w Białym Domu? Trump "ma nadzieję, że nie"

Donald Trump, komentując doniesienia "New York Timesa", wyraził nadzieję, że Elon Musk nie zażywał narkotyków w Białym Domu. Amerykański przywódca zdradził także, co zrobi z zakupioną od miliardera teslą. Od momentu odejścia Muska z administracji pomiędzy prezydentem a jego byłym doradcą trwa spór.

[img]
Powracająca moda na dopalacze. RPD apeluje o sprawną interwencję

W sprawie edukacji dzieci i młodzieży na temat substancji psychoaktywnych zwróciła się Rzeczniczka Praw Dziecka do Ministry Edukacji. – Z rosnącym niepokojem odnotowuję kolejne doniesienia medialne alarmujące o powracającej wśród dzieci i młodzieży modzie na dopalacze. Prawdopodobnie szeroka dostępność tych nielegalnych substancji – sprzedawanych m.in. poprzez Internet – oraz ich relatywnie niska cena sprawiają, że środki zastępcze oraz nowe substancje psychoaktywne zyskują coraz większą popularność, także wśród młodych ludzi – wskazała Monika Horna-Cieślak w piśmie do MEN z 2 czerwca.

[img]
Cudowne "koktajle" i narkotyki. Nieznane oblicze złotej ery Hollywood

Narkotyki, używki i magiczne koktajle, które miały utrzymać największe gwiazdy ekranu w dobrej kondycji, zdolne pracować na planie przez trzy doby bez przerwy, były w Hollywood na porządku dziennym...