Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 268 • Strona 9 z 27
  • 50 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: papiez »
Ja wczoraj spróbowałem absinthe, z tej składanki I-Doser Recreational Doses 2. Tego dnia piłem piwo wcześniej, jadłem tramal i jarałem w chuj zioła. Absinthe okazał się być kolejnym działającym na mnie dosem. Praktycznie usypiałem, bo byłem zmęczony, ale muzyka w tle kawałka pozwoliła mi się skupić na dźwiękach, także nie zasnąłem, a zaobserwowałem u siebie oczyszczenie myśli i hipnagogiczne obrazki oraz przyjemne ciepło i skurcze mięśni, co z kolei mnie trochę zaskoczyło.

I-Dosera wywaliłem, ale składanki zostawiłem sobie. Całkiem fajnie brzmią, nawet jako muzyczny eksperyment. A działanie rzeczywiście - może i subtelne, ale bardzo wyraźne.

Wydaje się, że wielkie znaczenie miała kwestia stanu umysłu w czasie słuchania oraz skupienie na dźwiękach. Ludzie krytykują I-Dosera moim zdaniem, bo albo nie umieją się skupić albo szukają czegoś oddziaływującego w równie prosty i oczywisty sposób co narkotyki. Nie mówię, że wszystkie dose'y działają. Na pewno jednak, przy odpowiednim nastawieniu i skupieniu, da się osiągnąć lekkie zakrzywienie percepcji przy niektórych. Sądzę, że jeżeli ktoś jest przeważnie nietrzeźwy, to jego mózg stale wykazuje nienaturalną aktywność i dostrojenie fal mózgowych samym dźwiękiem może być dużo trudniejsze. Bodźce bezpośrednie (chemia) zawsze będą oddziałowywać silniej od bodźców - nazwijmy - pośrednich, takich jak dźwięk.

A poza tym, nie róbcie kurwa, z podejścia do I-Dosera kwestii quasi-ideowej. Baru, dla mnie możesz mieć nawet cyberpizdę, frajerze.
Uwaga! Użytkownik papiez nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 20 / / 0
Nieprzeczytany post autor: baru »
Ideowej? Frajerze?

Stwierdziłem, że na mnie nie działa, nie lubię, a z tymi mózgami to był żart, metafora, frajerze.
Napisałem również, że metody kinetyczne DZIAŁAJĄ, niekoniecznie każda na każdego, zależy pewnie od nastawienia. Niezależnie od tego postrzegam i dosera jako produkt komercyjny, a jak pisałem wcześniej, zmienione stany świadomości można osiągnąć naturalnie bez bawienia się w puszczanie dosów.

Do Pan Prezes:
Zgadzam się z Tobą, muzyka taka zwykła też jakoś tam wpływa na mózg, może działać stymulująco np.
No i czasem ten sam kawałek na nas różnie działa w zależności od nastroju.

Pozdrawiam,
Pierwszy w Polsce ideolog I-Dosera
  • 107 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: jaracz6 »
Już lepiej zainteresujcie się Hemi-Sync...
I-Doser działa może na 1/100 osób które go próbowały - i wg. mnie działa tu bardziej autosugestia. Przez chwile jesteś zryty pół godzinnym słuchaniem dźwięków. Tyle.
Uwaga! Użytkownik jaracz6 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2778 / 47 / 0
Nieprzeczytany post autor: hennessy »
jaracz6 pisze:
Już lepiej zainteresujcie się Hemi-Sync...
Dokładnie. Wave'y Gateway Experience od 1 do 6 leżą na torrentach - kiedyś się w to bawiłem. Wprawdzie doszedłem może do połowy, ale efekty były. I to jakie...

Do tego trzeba cierpliwości, bo może zdarzyć się tak, że po prostu człowiek zaśnie w trakcie, ale naprawdę - przy odrobinie koncentracji i samozaparcia możecie być w stanie osiągnąć efekty do których żaden drag się nie umywa.
  • 47 / / 0
Nieprzeczytany post autor: kuba9449 »
Idoser dziala na mnie, niektore podczas sluchania a inne po, generalnie przy kazdym dose cos jest. Tyle ze szkoda mi czasu na to, chyba ze mam wolna chwile to mozna sobie zapuscic.
  • 53 / 5 / 0
to wszystko kwestia różnicy sprzęty na którym dane dosery były testowane, a tym na którym słuchają go ludzie. + zabawa z obróbką formatu i efekty jakie są takie są. jakbyśmy pojechali do USA i dali nam w zajebistym laboratorium takie gówno do słuchania inaczej bysmy gadali. na mnie nie działa i raczej nie zadzaiała.
Real lives are the reason why
We want to live another life
We want to feel another time
Another time...
  • 930 / 29 / 0
Nieprzeczytany post autor: tehacek »
to nie działa tak jak powinno i koniec kropka. coś możecie poczuć, natomiast na efekty choć trochę podobne no tych wywoływanych przez substancje chemiczne nie ma co liczyć.
  • 1217 / 21 / 0
Jakim cudem to moze dzialac, skoro ich dose'y roznia sie jedynie czestotliwoscia?:| Nie ma tam nic, tylko przez 30 min buczenia...sluchalem tego na dosc dobrych sluchawkach (Sennheiser hd202) co prawda nie sa to jakies super sluchawy, ale przynajmniej wiernie oddaja dzwieki, a po i-doserze jedynie chcialo mi sie pawiac i leb napierdalal niemilosiernie...lepiej sobie ludzie hemi-synca skolujcie, bo w przeciwienstwie do i-dosera, tamto daje znaczne efekty, wystarczy kilka dni "podrozy", codziennie po jednej, a zobaczycie efekty, ktorych nie mozna przyrownac nawet do zadnego draga (co nie znaczy ze sa lepsze;] sa bardziej "czyste" i naturalne)
Uwaga! Użytkownik Psychopath jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 15 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Fav »
Hm... muszę przyznać, że podchodziłem do tego dosyć sceptycznie.
I-doser działa, trzeba mieć tylko dobre słuchawki i się skupić na dźwięku, a nie myśleć o dupie marynie. Nie dziwcie się, że nie działa, skoro w czasie słuchanie oglądacie sobie pornole ;).
  • 476 / 4 / 0
Niedługo to dzieciaki będą na imprezy chodzić ze słuchawkami na uszach i w zależności od chętki, będą sobie wrzucały różne dragi :-D
Oj dzieci, dzieci... Nie wiedziałem nawet, że tylu ich jest na tym forum...
Uwaga! Użytkownik Schizool nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 268 • Strona 9 z 27
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Larwy ostryg bardziej "zestresowane". Wszystko przez narkotyki

Pod wpływem pochodzących ze ścieków narkotyków larwy ostryg poruszają się powoli i są zestresowane — wskazują najnowsze badania naukowe, na które powołuje się Polska Agencja Prasowa.

[img]
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą

Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".

[img]
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie

Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.