Pochodne katynonu, zawierające w strukturze atom z grupy fluorowców, nie pasujące do powyższych kategorii.
ODPOWIEDZ
Posty: 2570 • Strona 254 z 257
  • 1426 / 230 / 0
Kiedy trafiłem na 3, 4-DMMC miał to w ofercie już tylko jeden vendor w dodatku w śmiesznej cenie, wtedy byłem głupszy i pomyślałem okazja, biorę dychę. Tak samo zrobiłem z 4F-PVP i paroma innymi i wszystko albo kibel albo tamta zbiorcza samara na śmieci.
Wszedłem w ten etap w okresie kiedy nie było już stacjonarek i prawie wszystko sprzedawane w necie nazywało się research chemicals i były to konkretne substancje a nie kolorowa paczuszka z chuj wie czym (ten czas zaliczyłem w Irlandii, większość to był syf ale też tak poznałem mefedron i chyba MDPV). Label RC bardzo mi odpowiadał, śmieszyły mnie tradycyjne dopy o debilskich nazwach, bo ja byłem przecież riserczerem nowych, nieznanych chemikaliów, testowałem wszystko po kolei szukając najlepszych.
Dlatego zawsze mnie wkurwia kiedy słyszę o "krysztale" bo co to niby kurwa ma być, będę kupował niewiadomo co Seba akurat dostał po taniości bo ładnie wygląda? Wyjebane w to.

Na tle alfy, pentedronu, bufedronu i mefa 3-CMC uważałem za gówno bo słabe, krótko działa i kupowałem to tylko dlatego że była jeszcze kasa i lubiłem ekstrawagancję, także służyło mi do mixów z porządnym towarem jako wypełniacz. No a teraz to właśnie krótkie działanie i średnia moc są tym czego szukam, zwłaszcza po tym jak przypomniałem sobie że takie kosy jak A-PVP już nie dla mnie. Sześć dni wyjęte z życiorysu przez 2 g to jednak już nie te czasy. Jeśli uda mi się przerobić piątkę trójki przez weekend i w miarę dobrze się w następnych dniach czuć to może przy niej zostanę.
  • 1430 / 513 / 0
Miałem szczęście alfy nigdy nie spróbować, oby tak zostało, bo ja to pewnie bym popłynął jak pojebany. Wracając do tematu 3CMC, zdarzyło mi się miesiąc z hakiem wyczaić na mieście kogoś, kto to sprzedaje. Nie wiem, czy to było 3CMC, no ale czesało lepiej, niż wszystkie 3MMC/4CMC/4MMC które latają po mieście (i wiadomo, że nimi nie są). Pięć dyszek za torbę, trochę przycięte, fakt, ale śmiga lepiej niż 90% tego co w życiu brałem, a konkurencyjne worki za 60-70 zł są przy tym nic nie warte. Także sam nie wiem już co o tym 3CMC sądzić, kurewskie wjechało libido i wręcz z 10 samogwałtów, a zdarzało mi się nawet mieć 3CMC z Internetu i było kilka razy gorsze. Chuj wie czy to jakaś forma się różni, zanieczyszczenia, czy nie wiadomo co. To było chwilę po otrzymaniu sampelka 4MMC od vendora który w tej chwili robi anty-reklamę naszego forum i mimo takiej chwilowej tolerki to 3CMC było lepsze. Ja już nic nie ogarniam z tymi ketonami xd ale jakby to nie było, nic nie ma podbicia do MDMA/MDA i nigdy mieć nie będzie moim zdaniem
  • 731 / 165 / 0
Wiesz co? Ja tylko po podaniu iv 3cmc mialem takie akcje że musiałem walic konia jak pojebany. Przy podawaniu donosowym był to spoko, zrównoważony keton. Właściwości o których piszesz czyli szatańskie libido są charakterystyczne właśnie dla alf, nepa, hexenu czy amfetamin. Silnie dopaminergicznych stymulantów. Wraz ze wzrostem powinowactwa do SERT spada chęć na gwałcenie się a wzrasta empatia.

@TymekDymek
  • 1426 / 230 / 0
@DobryWujas z nieba mi spadasz, jakie dawki iv 3-CMC szły u ciebie? Ile myślisz najwięcej mogę podać bez większego ryzyka sensacji?
  • 3 / / 0
U mnie też libido wysokie po 3cmc - nocki z porno to typowa akcja w moim przypadku.
  • 731 / 165 / 0
31 marca 2025zburzony pisze:
@DobryWujas z nieba mi spadasz, jakie dawki iv 3-CMC szły u ciebie? Ile myślisz najwięcej mogę podać bez większego ryzyka sensacji?
Po pierwsze stężenie. Przy 3-CMC występuje zjawisko "podduszania", gdy towar jest zbyt stężony. Zjawisko to chyba nie jest wyjaśnione. Nie jest przynajmniej mi znany jego mechanizm. Jest ono mocno nieprzyjemne. Czy toksyczne lub niebezpieczne? Nie wiem. Ale żyję. Lepiej nie rozpuszczać więcej niż 100mg metaklefa w 1ml wody. Podawałem strzał stężony nawet 300mg w 2ml, ale objawiało się to w/w dolegliwościami. Zalecam jednak ich uniknąć i podawać w około 50mg/ml oraz podawać powoli. Ponieważ zbyt szybkie podanie też może spowodować chwilowo duszność i zjebać wjazd.

Dawki do 150mg na strzał są względnie bezpieczne. Jednak pamiętaj, że dla dobrego 3-CMC dawka około 100mg donosowo już robi robotę. Lepiej zacząć od 80mg i podawać powoli by stwierdzić jaka dawka jest korzystna. Metoda rozpuszczania oczywiście na zimno. 3-CMC podawany dożylnie NIE POWODUJE ŻADNEGO DYSKOMFORTU. Jak czujesz ból to jesteś poza żyłą. Minus największy że trzeba strzelać co 30-40 minut. Nie warta zachodu robota.
  • 76 / 5 / 0
gały mocno wywala po sniffie czy raczej można z tym iść do ludzi?
  • 1426 / 230 / 0
No cóż, będę robił piątkę i większość chcę podać iv a w międzyczasie dociągać żeby przedłużyć działanie. Sam jestem ciekaw czy trójka spodoba mi się na tyle żeby do niej wracać, grunt to żebym nie był tak zniszczony jak po silnych stymulantach.
Będę miał na testa jeszcze 4-CMC, nie planuję podać go na raz z trójką ale jakoś pomiędzy strzałami, cholera wie czy podziała jak trzeba kiedy biorę tyle leków serotoninowych.

@Muminek1988 zamierzam to sprawdzić za parę dni, dam znać co i jak.
  • 731 / 165 / 0
A słyszałeś o kimś bądź posiadasz wiedzę, nt. podawania klefedronu iv? Bo ja nie słyszałem, dodatkowo sam mam niewielką wiedzę z zakresu tej substancji, bo kupiłem w życiu tylko 5g tego i nie wspominam jako czegoś wybitnego, ale wartości ma niezłe. Dlatego trochę strach podawać to dożylnie. Chociaż... byli tacy co alfe podawali, sam też raz se podałem xD
  • 249 / 74 / 0
Glowny problem z 4cmc jest taki ze po pierwszym gora drugim strzale dzialanie jest juz wlasciwie zadne, wjazdu tez za bardzo juz nie ma, ale i tak wywalisz ile masz. Uprzedzajac - SSRI gardze i nie tykam, wiec to nie kwestia interakcji.
ODPOWIEDZ
Posty: 2570 • Strona 254 z 257
Artykuły
Newsy
[img]
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]

Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.

[img]
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie

Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.

[img]
Terapeuta uzależnień: Zielsko ma konsekwencje w następnym pokoleniu

Na oczach Roberta Rutkowskiego, terapeuty uzależnień, zmieniła się rzeczywistość wokół substancji psychoaktywnych w Polsce. Ekspert opowiedział, co działo się za kulisami tej zmiany. - To miało swoją cenę, która mnie wtedy przeraziła - powiedział wprost.