@Retrowirus to poleciałeś ;-) nie pal maczany wee..
ta dysocjacja mogła nawet wynikać z miksu tramal+zolpidem.
ganja palona jak nagle wskoczy to nie ma przebacz. jest bezpieczna ale nie zawsze sprawdza się w miksach, bo po prostu ucina nogi po paru buchach.

Miks robi wrażenie, więcej już się chyba nie dało zmiksować

DHC 480mg + 5mg alpry dobry browar i pet. Żyć nie umierać

Słaby miks, 600mg kody (duża tolerka) i 0,5 alpry, rzygać mi się chce i kurwa zimno mi jak chuj, leżę pod kołdrą i się cała trzęsę. Nie wiem czy krążenie mi siada, czy ki chuj, ale cudów się nie spodziewałam, trochę mam tylko nogi lekkie a tak poza tym to benzo to dla mnie jakaś porażka, jadłam już w życiu alprę, rolki, klony i chuja mi to dawało, raz cudem w pracy sąsiadka nagminnie wpieprzająca psychotropy zauważyła że jestem naćpana a zjadłam 15mg rolek na naprawdę potężnym kacu i przysypiałam średnio co 15 minut, gdzie szybciej i po 40mg się jadło i NIC MI KURWA NIE BYŁO. Nie wiem, nie jem, kończę chyba z tym gównem bo wątroba boli, schudłam chyba z 10 kg i nic w sumie poza tym, wracam do wódy będę zdychać ale przynajmniej coś poczuję.

Wybaczcie wulgarny język, inaczej już nie potrafię. Społeczeństwo wypaczyło mój wrażliwy dziewczęcy umysł.

@Up
Kiedyś też tak miałem zjadłem 600mg kody na głodniaka co było chyba błędem bo wtedy 450mg robiło mnie dobrze, położyłem się ze słuchawkami na uszach licząc na dobre ujebanie a dostałem tylko tak jak ty chęć rzyganka i jakieś cuda. Może za duża dawka, może chujowy dzień albo koda jak co jak okazała się kapryśna suką. Z benzo pod wódę

100 mg klorazepanu + 1200 mg kodeiny Bezpiecznie? Jakieś alko w drobnych ilościach do tego wchodzi w grę? Ponadto leczę się Kwasem walproinowym na zaburzenia ksobowosci. Ewentualnie jakie negatywne skutki moga mi zrobić. tolerancja na kode srednia, Klorazepan to moje pierwsze benzo, działa miernie. :motz:

Etid. Jakaś hydroxyzyna żebym się nie zadrapał na śmierć?

450 pregabaliny teraz, w południe 3 mg clonazepamu, popołudniu 40 mg metadonu. Właśnie z powodu pewnej frustracji wywołanej nieco zbyt małą dawką mietka (ale nie narzekam, żadnych skrętów, poprostu niedosyt plus małe problemy z zaśnięciem, zwłaszcza ze lece na tych 40 już 4 dzien z rzędu, a moja normalna dawka meta jest większa...) Później (tzn popołudniem pewnie) lub nocą opiszę odczucia. I pewnie dorzucę jeszcze trochę pregabaliny bo biorę ją pierwszy raz ale GABA ogólnie mocno stymuluje od lat (benzo0)

Cześć. Przeleciałem cały temat. Z tego co się dowiedziałem, mogę wywnioskować, że benzo, w moim przypadku Klonazolam w ilości 0.8 mg w połączeniu z trampkiem może zwiększać jego działanie. U mnie w takim połączeniu, najpierw klon rc po około dwóch godzinach 150 mg tramadolu. Po dwóch godzinach jak polożyłem się do łóżka w celu medytacji pojawiło się najpierw słyszenie głosów, następnie zamieniły się one w pełne dialogi. Potem doszły piękne bardzo intensywne i wyraźne wizje (noody?). Tak mocne, że po otwarciu oczu dziwiłem się co ja robie w tym łóżku. Wszystko z zachowaniem pełnej świadomości. Tak jak przy medytacji, tylko znacznie bardziej intensywnie, głęboko i kolorowo.
Czy klon mógł wzmocnić działanie opioidowe trama? Tolerka na trama zerowa. To samo pojawiło się już przy takim samym miksie tylko z dawką tramadolu 75mg. Co o tym myślicie.

Jechałem tak cztery dni, w piątek przerwa i dzisiaj znowu planuje mały relaksik. Mam 225 mg tramadolu. Planuje przyjąć około godziny 12, 150 mg, 0.8mg klona już robi swoje. A pod wieczór 75mg opio.
Ma ktoś podobne doświadczenia w miksach klona rc i tramadolu? Czy to tylko wynik braku tolerki na opio? Aha koda na mnie nie działa, kiedyś zmiksowałem z 2mg klona aptecznego i w tedy może coś "smyrło", ale to pewnie placebo.

Potwierdzam i odsyłam do mojego posta w tym temacie. Odnośnie miksu klona rc i trampka. Ja przy takim miksie już przy 75 mg trampka łapałem naprawdę ostre nody. A zdecydowanie wole tą drugą fazę działania trampersa.

Z pol roku mialem absty od morfiny ( wole czyste tabsy niz chuj wie jakiego browna)
70mg przy bardzo niskiej tolerce, grubo ale bez nodow + 2.5mg alpry = gruby blogostan i nodding, zwiotczenie miesni spotegowane ostro
( fakt faktem jestem na bupropionie, ktory dziala na mnie jak 1cm srednio tlusta krecha włoda, więc dla swierzakow juniorow to pewnie ciut mniej).
Polecam, trzyma na drugi dzień jeszcze opio i rano czlowiek wstaje z pyszym humorem.