Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
13 maja 2019badmouse pisze: Moze ktos odpisac na moj post
od 11 marca (8 tyg) biore alpre , ostatnio 2x1 mg dziennie . 1 maja musiałem nagle odstawić na tydzień i miałem omamy i kilka innych efektów odstawienia. teraz biore znow 2x1mg ale zostalo mi na 10 dni. w srode ide do lekarza.
czy poprosic o alpre zeby brac do 12 tygodni i diazepam zeby schodzic z dawek ?
rownoczesnie poprosic o SNRI dulsevia (duloksetyna) lub SSRI citalopram ? co lepsze
potrzebuje opanować depresje, smutek, brak energii, lęki , zmiana snu z noc na dzien lub brak snu lub spanie po 12h. alpra najlepiej na mnie dzialala do tej pory (bralem sedam clonazepam lorafen)
dostalem 2 paczki alpry 0,25 zeby schodzic z dawek 0,125 co 2-3 dni - 2 tyg na odstawienie w 8 krokach 1 mg
do tego Citronil (citalopram) 20 mg, zwiekszac dawki 1/4 / 4 dni , 1/2 / 8-14 dni i cala tabletka
na lęki / depresje Atarax (hydroksyzyna) syrop; 2 mg/ml - 0,5/1 łyżki
na sen Ketipinor (kwetiapina) 25 mg - 1-2 tabletki
i terapia istdp
czego sie spodziewac po tych lekach i czy to dobry wybór ?
Jak na razie z nootropów stosuję fenibut, ale przejdę na pikamilon, bo bezpieczniejszy i nie uzależnia aż tak bardzo. Wówczas obniżę tolerkę na pregabalinę, bo fenibut wykazuje częściową tolerancję krzyżową z pregabaliną (oddziaływanie z VDCC). Oczywiście wszystko to z kwasem walproinowym. fenibut będę mógł wówczas stosować odpowiednio rzadziej. Z antydepresantów nie planuję póki co nic, a z ziół to co najwyżej krople walerianowe na sen. Najlepiej benzo odstawiać wg schematu pregabalina/pikamilon - kwas walproinowy - coś na spanie (z antydepresantów mianseryna lub mirtazapina/krople walerianowe). baklo nie jest zarejestrowane jako psychotrop, ale zdecydowanie jest to środek psychoaktywny. Jeżeli chodzi o odstawkę to zdecydowanie wolę fenibut.
@badmouse
alpra jest wyjątkowo wredna. Działa milusio, to fakt, ale krótko i uzależnia bardzo szybko. Mnie uzależniła zaledwie po 3 dniach. Zapomniałem wziąć 1 dawki i dostałem ataku paniki, na który musiałem podziałać rolkami. Żeby schodzić z tak silnego benzo jak alpra, zdecydowanie najpierw przejść na diazepam i na nim schodzić. Równocześnie podczas redukcji działać pregabaliną (na lęki) i kwas walproinowy (przeciwdrgawkowo), rano można stosować citalopram od dawki 20 mg, a na noc kwetiapinę 50-100 mg na noc. Pregabalina działa uspokajająco lepiej niż hydroksyzyna, która strasznie otumania. Jako lek nasenny lepszy od hydroksyzyny jest każdy inny lek przeciwhistaminowy, choćby właśnie kwetiapina, która dodatkowo jest słabym agonistą receptora GABA-A, ew. chlorprotixen, mianseryna czy mirtazapina. Aha, jak brakuje Ci energii, to zamiast citalopramu rano, spróbowałbym selegilinę 5 mg pod język na początek. Lek szybko stawia na nogi i działa silnie motywująco. Dawkę można zawsze zwiększyć do 10 mg pod język, ale 5 powinna już dać wyraźny efekt. Selegilina jest selektywnym i nieodwracalnym inhibitorem MAO-B, a więc hamuje rozkład dopaminy i 2-fenyloetyloaminy, zwiększając endogenną ilość tych amin. Lek działa do 14 dni od zażycia ostatniej dawki, jednak w odróżnieniu od nieodwracalnych IMAO-A nie jest potrzebna żadna specjalna dieta.
16 maja 2019Cooba83 pisze: @simer44
Jak na razie z nootropów stosuję fenibut, ale przejdę na pikamilon, bo bezpieczniejszy i nie uzależnia aż tak bardzo. Wówczas obniżę tolerkę na pregabalinę, bo fenibut wykazuje częściową tolerancję krzyżową z pregabaliną (oddziaływanie z VDCC). Oczywiście wszystko to z kwasem walproinowym. fenibut będę mógł wówczas stosować odpowiednio rzadziej. Z antydepresantów nie planuję póki co nic, a z ziół to co najwyżej krople walerianowe na sen. Najlepiej benzo odstawiać wg schematu pregabalina/pikamilon - kwas walproinowy - coś na spanie (z antydepresantów mianseryna lub mirtazapina/krople walerianowe). baklo nie jest zarejestrowane jako psychotrop, ale zdecydowanie jest to środek psychoaktywny. Jeżeli chodzi o odstawkę to zdecydowanie wolę fenibut.
@badmouse
alpra jest wyjątkowo wredna. Działa milusio, to fakt, ale krótko i uzależnia bardzo szybko. Mnie uzależniła zaledwie po 3 dniach. Zapomniałem wziąć 1 dawki i dostałem ataku paniki, na który musiałem podziałać rolkami. Żeby schodzić z tak silnego benzo jak alpra, zdecydowanie najpierw przejść na diazepam i na nim schodzić. Równocześnie podczas redukcji działać pregabaliną (na lęki) i kwas walproinowy (przeciwdrgawkowo), rano można stosować citalopram od dawki 20 mg, a na noc kwetiapinę 50-100 mg na noc. Pregabalina działa uspokajająco lepiej niż hydroksyzyna, która strasznie otumania. Jako lek nasenny lepszy od hydroksyzyny jest każdy inny lek przeciwhistaminowy, choćby właśnie kwetiapina, która dodatkowo jest słabym agonistą receptora GABA-A, ew. chlorprotixen, mianseryna czy mirtazapina. Aha, jak brakuje Ci energii, to zamiast citalopramu rano, spróbowałbym selegilinę 5 mg pod język na początek. Lek szybko stawia na nogi i działa silnie motywująco. Dawkę można zawsze zwiększyć do 10 mg pod język, ale 5 powinna już dać wyraźny efekt. Selegilina jest selektywnym i nieodwracalnym inhibitorem MAO-B, a więc hamuje rozkład dopaminy i 2-fenyloetyloaminy, zwiększając endogenną ilość tych amin. Lek działa do 14 dni od zażycia ostatniej dawki, jednak w odróżnieniu od nieodwracalnych IMAO-A nie jest potrzebna żadna specjalna dieta.
Ps. Jest gdzies watek o polecanych lekarzach psychologach ewentualnie opinie ?
16 maja 2019simer44 pisze: Nagłe odcięcie w Twoim przypadku jak już miałeś kulawe sny, to nie chcę Cie straszyć ale psychuszka sie kłania.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/3/31d7d9aa-0c7f-4317-86b2-8fe5c22f5be7/1000002040.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250512%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250512T041502Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=50b0b4aba05e2bd32f5de1b0edc9ee6d9bce9ea450facb55f6f3ad69c133ac55)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/medmjaustralia.jpg)
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów
Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/psychodeliki-wplyw-na-mozg-i-uklad-odpornosciowy.jpg)
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania
Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alkoupadek.jpg)
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów
Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.