Heterocykliczne substancje modulujące potencjał neurotransmisji GABA, będące pochodnymi dwuazepiny – np. diazepam, czy klonazepam.
Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 218 • Strona 12 z 22
  • 1188 / 5 / 0
Bardzo chętnie spróbowałabym temazepamu w postaci Signopamu do nosowo. Widzę, że trochę odradzacie, ale zolpidem mi super wchodzi, więc i tego pewnie kiedyś spróbuję. Wszystkiego trzeba w życiu spróbować. %-D
Uwaga! Użytkownik Krolik1993 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1743 / 25 / 0
Signopam kojarzy mi się z małymi tableteczkami z literką S (chyba że po latach zmienili) i polecam przyjecie tego normalnie doustnie na w miarę niepełny żołądek.
Ale róbta jak chceta :-)
Non omnis moriar.
  • 1188 / 5 / 0
Tak, są to male, białe tabletki z literką S. Dzisiaj przyjęłam je doustnie, lecz może kiedyś skuszę się na inna metodę, dziś zadziałały bardzo dobrze. ;)
Uwaga! Użytkownik Krolik1993 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 140 / 2 / 0
Moim zdaniem ta metoda podania jakichkolwiek benzodiazepin mija się z celem.

Rozumiem, że niektórzy mają fetysz wciągania różnych substancji nosem, ale po co tak katować śluzówki nosa i zatoki skoro benzo idealnie wchłania się oralnie, lub zapodane pod język. (lekko, miło i przyjemnie)

Już sobie wyobrażam sniffa z klonazepamu, zatoki zajebane pyłem do granic możliwości, a jaki musi być pyszny spływ. Mogę to sobie tylko spróbować wyobrazić...

Jedynym lekiem (ale nie benzodiazepiną) jaki nadaje się do podania w klamę to oczywiście zolpidem, faktycznie szybciej działa i dobrze zmula po sniffie. - No ale w końcu mowa o typowych benzo.

Także moi kochani, zamiast kombinować, wymyślać i głupio kminić (z nudów chyba), zażywajcie benzodiazepiny zgodnie z zaleceniami czyli po prostu doustnie, oszczędzajcie noski, bo mogą się Wam przydać na
ciekawsze substancje.

ĆPAJCIE Z GŁOWĄ, jak już musicie ćpać ;)

Vlad Palovnik zaleca zdrowy rozsądek.

Dziękuję, dobranoc, ja usypiam się właśnie 4 mg klonazepamu podanym jak pan Bóg przykazał - Podjęzykowo.

PZDR.
RESEARCH CHEMICALS

KANNABINOIDY
  • 952 / 3 / 0
jak bym teraz jadl klona to pewnie pod jezyk, ale nie zaprzecze ze nie jedna benzo bo lorki czy klony jak walilem w nos to wejscie bylo szybsze nagle bardziej odczuwalne , nawet moze mocniej odczuwalem, czasem kruszylem po kilka tablet lorka i kilka klonow i lupalem taka rozowobiala scieche w nocha po czym ostro sie zjaralem i naprawde dobrze sie czulem, zreszta w tym dziale byl podany link do badan naukowych , na ktorych byl wynik ze donosowo to prawie jak iv. a na ostatnim miejscu byl lek jedzony, co nie oznacza ze nalezy walic po kablach albo ciagle sniffowac , bo biodostepnosc leku podjezykowo to i tak prawie 100 procent tylko wejscie jest stopniowe i wolniejsze, nawet podawalem gdzies link do badan prowadzonych na dzieciach w indiach z lorazepamem, i donosowo dzialalo lepiej niz jedzone , klony to samo
"Mieszkam w wieży Babel a piętro niżej mieszka diabeł"
Gdy idę wyrzucić śmieci przybijam mu grabe"
Niesiemy dla was bombe te znaki wróżą wojne
  • 1188 / 5 / 0
Czasem fajnie coś nosem wciągnąć. %-D A tak serio, nie wyobrażam sobie codziennego wciągania leków, szkoda nosa i za dużo z tym roboty. Chociaż mam mały fetysz wciągania nosem, to robię to rzadko. Biodostępność podczas podania doustnego jest tak wysoka, że nie specjalnie opłaca się brać inaczej, jednak co kto lubi. :)
Uwaga! Użytkownik Krolik1993 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 283 / 1 / 0
Ja cie pierdole, połknięcie a walnięcie w klame medazepamu (Z Rudotelu) to jak dupa a niebo %-D Nawet 2 piguły po 10mg połknięte na pusty żołądek i popite gorącą herbatą nie dały takiego efektu jak jedna tableteczka jebnięta w nosek :-D Doustnie tylko za pierwszym razem poczułem jakieś tam działanie, na następne dni jak już się skumulował w organiźmie to nie czułem wejścia. A przed chwilą właśnie jebnąłem w nos i jestem tak zaskoczony że ja pierdole. Minuta dwie się rozkręca i jest tak milutko mmm :heart: Polecam, Mamed Khalidov
Uwaga! Użytkownik Marines nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 952 / 3 / 0
ja od tygodnia wale klony tylko i wylaacznie nosem, i to nie przez zaden fetysz walenia nosem, poprostu czuje ze szybciej i mocniej uderza, przez co dziwilem sie ale mi po klonach czesto farba z nosa naqrwia juz.
"Mieszkam w wieży Babel a piętro niżej mieszka diabeł"
Gdy idę wyrzucić śmieci przybijam mu grabe"
Niesiemy dla was bombe te znaki wróżą wojne
  • 283 / 1 / 0
No właśnie ja też zauważyłem że wszystkie benzynki pierdolnięte w klame działają o wiele szybciej, intensywniej i w ogóle ja pierdole :-D A waliłem alpre, klony, mida no i Medazepam.
Uwaga! Użytkownik Marines nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1358 / 23 / 0
Aż ciężko mi uwierzyć, że tak jest - może placebo ;)? Jeżeli jednak mocniej działają, to chyba się przerzucę na to, chociaż nie cierpię walić czegokolwiek nosem %-D
http://www.lastfm.pl/user/Everett92
ODPOWIEDZ
Posty: 218 • Strona 12 z 22
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków

Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.

[img]
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol

Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.

[img]
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych

W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.