Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 48 • Strona 5 z 5
  • 4 / 1 / 0
Po wysokiej dawce (niestety nie mam wagi i nie wiem ile dokladnie przyjelam) ketaminy podanej donosowo, spotkalam jedną z greckich bogiń herę. Prowadziła mnie za ręke i pokazywała kim będę w przyszłości. Wyglądało to całkiem nieźle, ale powiedziała, że musze spełnić jeden warunek aby przepowiednia się spełniła - przestać ćpać;D
Cała ta podróż zmieniła mnie na tyle że wyszłam z półrocznego ciągu na rc'kach (w tym uwolniłam sie również od alfy pvp co niegdyś uważałam za niemożliwe) i jak na razie zapowiada się na to, że w najbliższej przyszłości nie wróce do regularnego ćpania.
  • 2634 / 37 / 0
Kurwa, no jak hera tak mówi to radzę podążać za jej wskazówkami.

Ja widziałem materializujące sie kulki światła i spotkalem Boga, ktory powiedział mi że jestem Cherubem i właściwie tyle, na szczęście nie zabronił mi dalej cpać, więc dalej jade na dyso.

Chujowo dla Ciebie, co by rzec, jebać trzeźwość, jest nudna.

Notabene hera cały czas jest wstawiona.
Może to nie była ona.

Co tam, relacja z innych rzeczywistości,
https://youtu.be/ubWaWI0Fo78?si=V_Sh1B6-wHwbsaxs

Kto zrozumie, drop a karma.
Ostatnio zmieniony 06 marca 2024 przez ShadySharky, łącznie zmieniany 1 raz.
45 Potem wszedł do świątyni i zaczął wyrzucać sprzedających w niej. 46 Mówił do nich: «Napisane jest: Mój DOM będzie domem modlitwy, a wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców»9.
  • 88 / 7 / 0
Kurba w Grecji mają helupe za boginie a my w Polsce co najwyżej ch* w du* :c co do doznan w mieście poznan po przedawkowaniu leków na kaszel to widziałem pudziana w stroju baby z the ring i slendermana w stroju zero two, temu drugiemu wykurwilem gonga na ryj bo się gapił na mnie jak leżałem i co się okazało że to był mój wieszak i kurwa wszystkie ciuchy do prania, jedna koszula porwana i blizna na ręce do dziś no ja pierdole
Uwaga! Użytkownik Xanny777 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 15 / 2 / 0
Widziałam różne byty i zaczęłam szperać wtedy e mitologi no i ogólnie dużo niesprzyjających energii ,ale mi mówiły co innego 😂
Uwaga! Użytkownik inmymind nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 56 / 6 / 0
Kiedyś miałem po tym jak dorzuciłem 630mg DXM do schodzącej dawki DXM która była 450mg. Ogólnie bycie na orbicie, rozmawianie z kosmitami przy zamkniętych oczach, niewyraźne te "halucynację" były.
  • 5071 / 867 / 0
Ja kiedyś po DXM szukałem jakichś kontaktów co uważam z perspektywy czasu za głupotę . Takie igranie z ogniem jak zabawa z tablicą ouija. Nie wiadomo kogo możemy zaprosić do siebie i jak to się może skończyć .
Aleister Crowley podobno mieszkając w Boleskine wywołał 115 duchów .
Z jednym z nich chsnnelingowal nawet dłużej
Nazwał się Lam
Jest zresztą nawet rysunek stworzony przez Crowleya wyglądu tego bytu .
Wygląda trochę jak nasz kolega z forum Verbalhologram .
Później co ciekawe posiadłość Boleskine kupił Jimmy Page . Legendarny gitarzysta Led Zeppelin. .
Jak się słucha studyjnych nagrań Led Zeppelin to da się wyczuć jakby 5 członka zespołu . Wiele osób to przez lata mówiło .
Jimmy Page oczywiście zaprzecza jakby się parał czarną magią , ale fakty są takie że był pod wpływem filozofii Crowleya .
Zaprzecza też swojemu nałogowi heroinowemu który od połowy lat 70 był jego problemem , więc jak było naprawdę z czarną magią u Page nie wiadomo .
Moje zdanie jest takie , że miało to inpakt na sukces Led Zeppelin jak i proces twórczy .
Oczywiście, nie da się zaprzeczyć że 4 muzyków trafiła idealnie na siebie i stworzyła mieszankę wybuchową.
Wg mnie jest tam jednak jakis duchowy wymiar tego . Coś czego nie da się ująć w ramy zwykłego talentu .
Po tylu latach Led Zeppelin dalej żyje swoim życiem i inspiruje kolejne pokolenia.
Czasami mam wrażenie, się śmierć Bonhama to była ofiara rytualna .
Niby udlawienie się wymiocinami po 15 szortach wódki .
Ciekawe że Hendrix , Morrison , Joplin ...
Bon Scott umarł w wieku 33 lat. 33 najwyższy stopień w Masonerii i wiek śmierci Chrystusa.
Liczba uważana za doskonałą .
Cały przemysł rozrywkowy jest powiązany z okultyzmem.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 17 / 5 / 0
Ja po DMT miałam takie spotkanie.
Poza tym,że widzialam tłumy ludzi i wielkie drzwi za,którymi była bogini. Dzięki niej do dziś nie ćpam,nawet nie pije. To spotknie było na jakimś totalnie odjechanym,metafizycznym poziomie. Brak słów. Żadnych rozmów. Pokazała mi,że zostawić tych ludzi, którzy wokół byli. Bo są nieważni. Ciężko to opisać ale dzięki DMT naprawiłam swoje życie. To już będą dwa lata a do dziś pamiętam spotkanie z DMT. Pierwsze i ostatnie.
Pozdrawiam
Kwiatek/Flawka
  • 0 / / 0
Po pierwszym razie z LSD, dawka 450ug(wiem że jestem pojebany) wyszedłem z ciała i znalazłem się na dobrze znanej mi ulicy na której często bywałem z moim nieżyjącym już ziomem[*] trwało to chwilę bo wystraszyłem się jak chooj, otrzepałem się i wróciłem. Ciekawe jestem co by się wydarzyło gdy bym tego nie przerwał, pewnie już nigdy się nie dowiem.
ODPOWIEDZ
Posty: 48 • Strona 5 z 5
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Wpływ świadomości lekarzy na doświadczenia pacjentów z terapią medyczną marihuaną

W ostatnich latach temat medycznej marihuany zyskał na ważności zarówno w kręgach medycznych, jak i wśród pacjentów. W miarę legalizacji oraz wzrastającej dostępności preparatów konopnych dla pacjentów, pojawia się potrzeba przeanalizowania, jak zrozumienie i wsparcie lekarzy wpływa na skuteczność terapii. W badaniach przedstawianych przez Clobesa i współpracowników z California State University, zbadano, jak współpraca z lekarzami i informowanie o stosowaniu medycznej marihuany przez pacjentów wpływa na wyniki terapii.

[img]
Zaskakujące słowa Tomasza Lisa. "Odrobina amfy by Rafałowi nie zaszkodziła"

Zaskakujące słowa Tomasza Lisa! W swoim internetowym programie, w którym dyskutował na temat kampanii wyborczej, nagle stwierdził, że "odrobina amfy [amfetaminy - dop. red.]" Rafałowi Trzaskowskiemu by "nie zaszkodziła".

[img]
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.