Prolog

...kolejny odcinek nieregularnika...o odcinkach ukazujących się w odstępach losowych zawierających perły mądrości starych [u]żytkowiczów, bogatych wiekami przebywania w świecie substancji psychoaktywn
No więc tak, przepis. Jest dosyć prosty. Wszystko zależy od tego, czy robisz wywar dla trzech osób od razu, czy też dla jednej. Ja podam Ci tutaj przepis dla jednej osoby, a jeśli będziesz robił dla 3, to po prostu pomnóż składniki x 3, czyli jak będzie 250 gramów witaminy C, to dla 3 osób trzeba dodać 750.
I jeszcze kilka rzeczy. Będzie Ci się wydawało, że umierasz, to będzie taki sen (pamiętaj, najlepsze rzeczy dzieją się pod zamkniętymi oczami), ale to nieprawda, to tylko takie wrażenie. Na początek najlepiej wziąć w jakimś zaciszu z kumplami, muzyka nie jest wskazana, zresztą sam zobaczysz.
I jeszcze cos bardzo istotnego: oto rzeczy, których nie możesz jeść kilkanaście godzin przed i kilkanaście po (mowi sie o 24 godzinach) spożyciu ayahuasca (bo umrzesz):
Set: Pozytywny nastrój, lekka ekscytacja ale utrzymuję wewnętrzny spokój. Setting: Piątek wieczór, senne kilkutysięczne miasteczko. Miejscówka nr1: kilkuosobowa posiadówa przy browarze w zacisznym miejscu koło szkoły i bliskości lasu. Miejscówka nr2 (docelowa): Miniobóz gdzieś w polach, ok 1 km od miejsca nr1.
Prolog
Zażyta substancja: ~16mg 4-ho-met + 150mg moklobemidu (+ mieszanka ziołowa)
Experience: (20 lat) LSD-25; bromo-dragonfly; 2c-b; MDxx; DXM; Szałwia wieszcza; MJ; BZP; amfetamina
S&S: obozowisko w lasku nieopodal granic Torunia; Ja, Astaroth oraz Kogo.
17.20 - Intoksykacja: Ja z Astaroth zażywamy tryptamine oralnie, Kogo postanowił ją powąchać. 30 min wcześniej każdy z nas zażył po 150 moklobemidu. Smak tryptaminy trampkowo-gorzki. Ciężko to było w jamie ustnej przytrzymać ale chwilę się udało.
Spore oczekiwania na opiatowy haj.
Dzień zapowiadał się bardzo ładnie. Skompane w słońcu jesienne liście dodawały ochoty na narkotyczny haj.
Wyruszyłem po swojego kompana, drugiego 32letniego dziada, który tak jak ja lubował się w alchemii.
Jako, że dawno się nie widzieliśmy, mieliśmy uczcić spotkanie jakimś ciekawszym mixem. Każdy miał przygotować coś od serca.
U mnie padło na 2mmc (taki słabszy mefedron) które zakupiłem na holenderskiej stronie z RC (substancje nie legalne ale też nie zakazane, taki czyściec dla narkotyków) oraz co najbardziej mnie interesowało KRATOM.
Polecialysmy do apteki po 6 opakowan aviomarinu. Oklo
godziny 22 lyknelsmy po 15 na glowe, poczatkowo
probowalysmy sie wkrecac w haluny itp. jednak nic z tego
nam nie wychodzilo i zniechecone dzialaniem avio poszlysmy
spac ... tzn ja probowalam usnac a monika opowiadala
mi o jakiejs dyskotece ktra niby widzi za oknem...
wkurzalo mnie to strasznie ze nie da mi spac bo sama
Komentarze
to ca ja mam jesc jak chleba, sera i piwa nie moge ???
to ca ja mam jesc jak chleba, sera i piwa nie moge ???
Jak to umre? popierdolilo Was ?
Jak to umre? popierdolilo Was ?
Jak to umre? popierdolilo Was ?
"i zimiorki ;> " hehehe :-)
A od skórki banana to niezłe schizy się łapie - analogi serotoniny - występującew śladowych ilościach zwielokrotniają swoją moc i mogą wznieść nas na wyżyny Poznania (miasto jakoweś podobno)
Ej, to moj przepisik osobisty, nawet mnie nie podpisali.
;(
Kapelutek.
nie tylko można jeśc te warzywa i owoce można pić wode hehhehe wszystkim ziomką co odwiedzili tę stronkę to pozdrowienia
Hm... próbowałeś tego sposobu już? Osobiście najbardziej mi pasuje bo jest bardzo prosty ale czy z trzech gotowń nie będzie za dużo płynu... czy można go zredukować? A i czy wszystkie składniki (mimose i rute) mam gotować razem i wypić wszystko na raz? czytałem że niektóży najpierw piją rute a puźniej mimose
Z serami zoltymi i chlebem to czysta bzdura. Podobnie jak z muzyka. Muzyka jest wrecz wskazana zeby sie w pelni zrelaksowac i odleciec, ale najlepiej muzyka etniczna i relaksacyjna, wiadomo ze nie z radia.
Kopiuje info ze strony moich "curranderos" na temat jedzenia
śmiertelnie niebezpieczne są:
- alkohol (w każdej postaci)
- leki antydepresyjne
- tabletki przeciwbólowe
- tabletki nasenne
- tabletki i syropy na kaszel (zawierają opiaty -np. kodeinę czy narkotynę)
- środki antyalergiczne
- meskalina (kaktusy peyotl i San Pedro)
- makromeryna - efedryna i pseudoefedryna
- fentermina (lek hamujący łaknienie)
Każdy, kto zażywa jakiekolwiek leki, musi skonsultować się z lekarzem.
żywność, która może spowodować nudności, silne bóle i zawroty głowy
oraz poważne kłopoty ze zdrowiem:
- wszystkie rodzaje starych i długo dojrzewających żółtych serów (świeże dozwolone)
- wszystkie produkty fermentowane
- mięso, jaja, suche i sfermentowane kiełbasy
- ryby suszone i mrożone (świeżo złowione ryby i kawior są dozwolone)
- ostre przyprawy (pieprz, chili)
- sos sojowy
- nadmiar soli
- cukier (miód), czekolada, kakao...
- napoje zawierające dużo cukru i sztucznie barwione
- mleczne kultury bakteryjne - szczególnie jogurty, maślanka, kefiry
- kofeina - a więc kawa, coca cola...
- czarna herbata, energydrinki
- kapusta kiszona
- warzywa strączkowe i kukurydza
- owoce
- orzechy i orzechy ziemne
- drożdże
- żeń-szeń
- środki na katar typu otrivin
- gałka muszkatołowa (w dawkach psychoaktywnych)
- wszelkie inne substancje psychoaktywne
Wszystko ładnie piękne opisane, ale zastanawia mnie skąd mam wziąść te składniki ? bardzo chciałbym tego spróbować i porównać z innymi specyfikami które są łatwiej dostępne jak np kwas, dxm, itp. Także jeżeli ktoś byłby tak uprzejmy podać jakis namiar na jakieś sklepy zagraniczne lub polskie z tymi składniakami. Będę ogromnie wdzięczny.