Prof. Vetulani o wizycie papieskiej i narkotykach

Prof. Jerzy Vetulani kandydatem na prezydenta Krakowa.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl Kraków

Odsłony

5727
Kandydat na prezydenta Krakowa, prof. Jerzy Vetulani mówił w piątek o swoim mieście jako o duchowej stolicy Polski. Ale dziennikarzy bardziej interesowały wcześniejsze wypowiedzi uczonego na temat legalizacji narkotyków.

Program Vetulaniego dla Krakowa to: harmonijny rozwój miasta, bazowanie na dorobku poprzednich prezydentów i wykorzystanie ostatniej wizyty Papieża w Krakowie. - Ojciec Święty dał nam wspaniały dar: sanktuarium w Łagiewnikach. Nie możemy "zgubić tego złotego rogu" - przekonywał.

Prof. Jerzy Vetulani, członek starej i szanowanej rodziny, która - jak czytamy w jego ulotce wyborczej - przybyła do Polski w XVIII wieku , kandyduje, bo obawia się, że po wyborach Kraków może spotkać trzęsienie ziemi. - W tych wyborach miasto staje się przysłowiowym kawałkiem sukna, który każdy ciągnie w swoją stronę - mówił.

Profesor Vetulani, który jest farmakologiem i bada działanie różnych leków, nie obawia się, że w kampanii wyborczej ktoś "wyciągnie" mu jego wypowiedzi na temat narkotyków, m.in. o tym, że niektóre z nich, np. marihuana powinny być legalne. - Wielokrotnie mówiłem, że zło tkwi nie w substancjach, ale w nas samych. Trzeba nie dopuszczać, aby młodzi wpadali w szpony nałogu. A niektóre narkotyki np. morfina mają właściwości lecznicze - tłumaczył na konferencji prasowej.

- Jeśli ktoś z Państwa zada jeszcze jedno pytanie o narkotyki, karą będzie półgodzinna odpowiedź kandydata, który jest przede wszystkim naukowcem - straszyli dziennikarzy członkowie komitetu wyborczego Vetulaniego.

Sam kandydat zdradził, że w wyborach liczy na głosy środowisk akademickich, związanych z kulturą i z "Solidarnością".

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

wtk (niezweryfikowany)

noo nareszcie ktos normlny ale zapewne nie dojdzie do wladzy za szybko:((
vico (niezweryfikowany)

jestem niebytem powiedziała próżnia nadymając banię chaosu.
rev (niezweryfikowany)

Ja bede na niego glosowal. Tylko nie mam pojecia kiedy sa u mnie wybory.... <br> <br>rev
niemasz? (niezweryfikowany)

Dobrze, że nie kandyduje w Toruniu, bo Radio Maryja miałoby o kim zrobić audycję... <br>A ile kasiorki wpadłoby na &quot;katolickie &quot; konto ojca Rydzyka... <br> <br>Oby więcej takich ludzi w Polsce!!! <br> <br>P.S. i światu....
wentek (niezweryfikowany)

proponuje by kandydowal jeszcze na prezydenta gdanska
Tomoraminium (niezweryfikowany)

ciekawe jakie to jeszcze używki powinny być wg niego legalne.
AleX (niezweryfikowany)

ale polski, nie tylko krakowa..
Kruszyn (niezweryfikowany)

chyba się przeprowadze do Krakowa żeby móc na niego głosować :)
juana (niezweryfikowany)

no prosze jaki madry czlowiek <br>
scr (niezweryfikowany)

ciekawe jakie to jeszcze używki powinny być wg niego legalne.
Ni-Zig (niezweryfikowany)

Jerzy Vetulani na prezydenta Polski!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
M. (niezweryfikowany)

Jerzy Vetulani na prezydenta Polski!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
fc wojtul (niezweryfikowany)

Dobrze, że nie kandyduje w Toruniu, bo Radio Maryja miałoby o kim zrobić audycję... <br>A ile kasiorki wpadłoby na &quot;katolickie &quot; konto ojca Rydzyka... <br> <br>Oby więcej takich ludzi w Polsce!!! <br> <br>P.S. i światu....
alopetia (niezweryfikowany)

ludzie czytajcie ksiazki vetulaniego,to biblie rozumnych h.s.
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Użycie medyczne

W sumie na żywioł, noc, pokój i podwórko

Tytułem wstępu:

Nie mam pewności czy zażyta przeze mnie substancja to LSD-25, ponieważ przebieg tripu był nietypowy.

Był to drugi znaczek zakupiony od tego samego dostawcy z marketu na TORze. Za pierwszym razem miesiąc wcześniej nie zadziałało w ogóle.

Celem zażycia była terapia szokowa - pobudzenie niedziałających prawidłowo obszarów mózgu - oraz w miarę możliwości osiagnięcie tych wszystkich rzeczy, które zabrała mi choroba.

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Odrzucone TR
  • Pozytywne przeżycie
  • Tytoń

S&S: Szczegółowo - > Dzisiaj niedziela. W środę brałem dxm, w czwartek efedrynę, w piątek zrobiłem sobie przerwę, dzisiaj zapaliłem zioło. Wcześniej miałem jeszcze kilka dni przerwy od brania czegokolwiek (alkoholu nie piję teraz wcale). Dzisiejszy dzień spędziłem na chilloucie niedzielnym w domu przy kompie. O 19. poszedłem bez spiny po zioło (przez kilka godzin wydzwaniałem do gościa, a on ma taki zwyczaj, że zwykle odbiera telefon najwcześniej o 15. O 4 dogadałem się, że po 19. się u niego pojawię. Pojechałem, wróciłem tramwajem, w okolicę swą, wszedłem w bramę i skręciłem bata w tutce papierosowej, wymieniłem tylko filtr.

[ poprawiono literówki ]

To jest chyba to, co nazywają Sativą. Raz w życiu paliłem takie coś, choć dotychczas przepaliłem pewnie z pół kilo zioła w życiu (kiedyś przez 3 lata paliłem codziennie). Delikatny lecz wyrazisty, w 100 % naturalny haj. Zmysły wyostrzone, lecz w 100 % trzeźwe, widzące wszystko jak na dłoni. Wyrażanie zdania - bez problemu. Doskonała harmonia z ludźmi w sklepie, w domu i na ulicy. Doskonałość wszelkich okoliczności i czynności. Wyborne, "trzeźwe" rozkminy, prowadzone z niesamowitą fantazją. Gadatliwość i umiejętność słuchania.

 

  • Grzyby halucynogenne
  • Kokaina
  • Marihuana
  • Miks

Nastawienie: Bardzo wyluzowane, pełen chill, do tego dodakowe endorfiny wynikające z przyjazdu do nowego kraju oraz tzw. zakochania. Okoliczności: Spotkanie z kilkoma znajomymi J., mała impreza z okazji przyjazdu do Holandii, oraz planowania nowej drogi życia. Otoczenie podczas głównego tripu: Mały pokoik, łóżko, obok J. stojący na straży mojej bani, pilnujący aby nic się nie stało, Las Vegas Parano lecące w tle, dodam, że J. nie jadł ze mną grzybów.

 Witam wszystkich bardzo serdecznie.

Długo zastanawiałam się, czy to co miałam w głowie nadaje się wgl do opisania, i przede wszystkim czy będę potrafiła to opisać w sposób należyty. Obiecuję, że będę się bardzo starać :)

  • Efedryna

Calkiem niedawno moj kumpel z gadu gadu opowiedzial mi o ciekawych efektach po przedawkowaniu, tussipectu, a ze tydzien

temu nasz klasa jechala na wycioeczke w gory,

postanowilem ze tam wyprobuje ów specyfik. Dzis proboje juz brac tussi trzeci raz, opisze wiec dzisiejszy trip bo

wczesniejsze - na wycieczce jak to na wycieczce byly bardzo urozmaicone dzialaniem alkoholu a ja chcialbym sie skupic

na samym tussipekcie.

randomness